Witam.
Od kilku dni pojawił się problem z odpaleniem auta, w czasie kilku dni przymrozków jakie były rozrusznik słabo kręcił, więc kupiłem nowy akumulator , przez jakis czas było Ok , no i teraz kilka dni temu przekręcam kluczyk a tu cisza , pierwsza myśl że padł akumulator , ale światła i cała elektryka świeciła jak trzeba , na po pych zapalił i dojechałem do domu. Wyczytałem że to mogą być zawieszające się szczotki , i należy puknąć w rozrusznik , jeżeli odpali to potwierdza ten fakt- i tak jest w rzeczywistości bo jak nie chce zakręcić idę pukam długim dorobionym w tym celu kołeczkiem i mazda odpala bez problemu. I mam pytanie czy ktoś wymieniał szczotki w rozruszniku , czy można takie szczotki gdzieś dokupić , czy lepiej rozrusznik używkę , bo za 60 zł już można kupić .I jak dostać sie do tego rozrusznika od spodu, czy może da rade od strony silnika , bo nie mam kanału .Rozrusznik ma oznaczenia FG5 B505
Jeżeli ktos wymieniał szczotki lub rozrusznik i mógłby podzielic sie wiedzą i radą byłbym wdzieczny.
Wymiana szczotek w rozruszniku.
Strona 1 z 1
przez karmazyn33 » 9 lut 2016, 11:46
przez Hannya » 14 lut 2016, 02:40
Pytane czy chcesz mieć to najmniejszym kosztem czy w pełni sprawny rozrusznik.
Co do używki np. ze szrotu to nie masz pewności że też nie jest w takim samym stanie, bądź za chwile nie będzie.
Możliwe jest że wymiana samych szczotek pomoże ale na chwilę. Jeżeli nadwyrężyłeś go chcąc odpalić auto przy rozładowanym akumulatorze mogło dojść nawet do spalenia uzwojeń. Jak nie chcesz sam się bawić to najlepiej byłoby oddać go do wyspecjalizowanego zakładu (parę rzeczy jest do sprawdzenia ale spokojnie tego samego dnia rozrusznik powinien być zrobiony). Nad tym co jest do zrobienia rozpisywać się nie będę tylko polecę kawałek lektury http://www.ee.pw.edu.pl/~paszkowj/jarek/Diagnostyka/INSTALAC/Instalacja.pdf
A jak szybko, tanio i własnoręcznie to dział 4.6 Rozebrać, ze starymi szczotkami do sklepu by dobrać nowe, zeszlifować komutator, złożyć do kupy, zamontować i latać.
Co do używki np. ze szrotu to nie masz pewności że też nie jest w takim samym stanie, bądź za chwile nie będzie.
Możliwe jest że wymiana samych szczotek pomoże ale na chwilę. Jeżeli nadwyrężyłeś go chcąc odpalić auto przy rozładowanym akumulatorze mogło dojść nawet do spalenia uzwojeń. Jak nie chcesz sam się bawić to najlepiej byłoby oddać go do wyspecjalizowanego zakładu (parę rzeczy jest do sprawdzenia ale spokojnie tego samego dnia rozrusznik powinien być zrobiony). Nad tym co jest do zrobienia rozpisywać się nie będę tylko polecę kawałek lektury http://www.ee.pw.edu.pl/~paszkowj/jarek/Diagnostyka/INSTALAC/Instalacja.pdf
A jak szybko, tanio i własnoręcznie to dział 4.6 Rozebrać, ze starymi szczotkami do sklepu by dobrać nowe, zeszlifować komutator, złożyć do kupy, zamontować i latać.
przez karmazyn33 » 14 lut 2016, 20:13
Hannya dzieki za odp i świetny link duzo przydatnych informacji.
Na razie kupiłem używkę i jutro tj w poniedziałek umówiony jestem z mechanikiem , zobaczymy co z tym rozrusznikiem , albo podmienimy na ten kupiony , chyba ze trzeba bedzie z tych dwóch zrobic jeden, okaże się jutro. pozdrawiam. Mam nadzieje że kupiony posłuzy kilka lat , a stary rozbiore i zobacze co było przyczyną.Szczotki , tulejki czy noże wirnik.
Na razie kupiłem używkę i jutro tj w poniedziałek umówiony jestem z mechanikiem , zobaczymy co z tym rozrusznikiem , albo podmienimy na ten kupiony , chyba ze trzeba bedzie z tych dwóch zrobic jeden, okaże się jutro. pozdrawiam. Mam nadzieje że kupiony posłuzy kilka lat , a stary rozbiore i zobacze co było przyczyną.Szczotki , tulejki czy noże wirnik.
przez karmazyn33 » 17 lut 2016, 19:24
wymieniony cały rozrusznik , w starym tulejka przednia ta od bendiksa wyleciała i ciężko kręcił ale pozostał problem że jak przekręcam kluczyk to cisza , nie za kazdym razem ale nie zapala tak jakby prad nie dochodził ,kontrolki akumulatora nawet troszke nie przygasają. Coś musi byc albo z przewodem wtyczką lub czyms takim,bo jak został wymieniony rozrusznik , ruszane było tymi kablami przy nim to palił , a teraz znów zawieszka ,
Gdzie tego pradu szukać , czyżby masy było mało
Gdzie tego pradu szukać , czyżby masy było mało
przez Hannya » 18 lut 2016, 00:40
początek mógłbyś sprawdzić czy plus dochodzi do rozrusznika. Jeden plus nim "kręci" a drugi idzie do cewki która zazębia bendiks z kołem zamachowym. Problem może leżeć też w stacyjce lub immo.
przez karmazyn33 » 20 lut 2016, 21:37
Wszystko już śmiga jak należy madzia pali za kazdym razem.Przyczyna , ano taka że masy było mało , tzn zajrzałem do masy przykreconej do karoseri samochodu i tu wszystko OK ładnie miedziane końcówki i jest git , ale coś mnie tkneło żeby całośc odkrecić i tu szok ledwo odkreciłem bo tak była sruba zardzewiała , i dlatego że rdza blokowała swobodny przepływ masy , przeczysciłem nowa srube założyłem i po problemie . Masa pobierana jest z gwintu bo cała blaszka do której są kable masowe przykrecone styka się z karoserią która jest pomalowana więc ona masy nie daje, Tak bynajmniej u mnie jest.
przez plut_o » 31 mar 2016, 12:30
Witam wszystkich forumowiczów
Mam podobny problem – po przekręceniu kluczyka w stacyjce następuje cisza.....rozrusznik nie kręci a kontrolki nie przygasają (akumulator nowy). W którym miejscu w komorze silnika należałoby szukać połączenia z masą?
Mam podobny problem – po przekręceniu kluczyka w stacyjce następuje cisza.....rozrusznik nie kręci a kontrolki nie przygasają (akumulator nowy). W którym miejscu w komorze silnika należałoby szukać połączenia z masą?
-
plut_o
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości