Witam Panowie!
Jak w temacie, jakiś czas temu spotkała mnie niemiła sytuacja. Po ponad dwóch latach użytkowania BJ'tki urwała się jedna z klapek w kolektorze ssącym, efekt był taki, że zostawiłem w warsztacie 2600zł. Głowica była remontowana, wszystko jak należy. Od remontu zrobiłem w krótkim czasie 1000km przez weekend i ku mojemu zdziwieniu musiałem dolać 1l oleju! Nie mówię, że wcześniej nie piła – ale od wymiany do wymiany było to 1,5l. Teraz 100ml na każde 100km. Do mechaników miałem zaufanie, teraz już sam nie wiem co o tym sądzić. Twierdzą, że zwiększyło się spalanie oleju przez uszczelnienie góry silnika. Druga kwestia jest taka, że po odkręceniu korka mocno dmucha powietrze – możecie podzielić się informacją jak to wygląda u Was? Czy ktoś z Was miał podobne problemy ze spalaniem oleju? Zanim zdjęli głowicę mierzyli sprężanie na każdym cylindrze i wynosiło ono 13,5-14 bar, bez większych różnic między cylindrami. Dodam, że zanim zdjęli głowicę to wykręcili świece – na cylindrze, do którego trafiły drobinki klapki świeca (elektroda) była zmiażdżona. Czy w związku z tym pierścień mógł się np. zapiec?
Mazda 323F BJ 1.6 16V – zwięszkony pobór oleju po remoncie głowicy
Strona 1 z 1
prędzie masz porysowane gładzie cylindrów i pierscienie nie uszczelniają odpowiednio tłoka i puszczają olej do komory spalania..
a nie dymi Ci na niebiesko?
a nie dymi Ci na niebiesko?
JaX napisał(a):Czy ktoś z Was miał podobne problemy ze spalaniem oleju? Zanim zdjęli głowicę mierzyli sprężanie na każdym cylindrze i wynosiło ono 13,5-14 bar, bez większych różnic między cylindrami. Dodam, że zanim zdjęli głowicę to wykręcili świece – na cylindrze, do którego trafiły drobinki klapki świeca (elektroda) była zmiażdżona. Czy w związku z tym pierścień mógł się np. zapiec?
Ja miałem podobny problem w Nissanie (1.5 benz) – po wymianie uszczelki pod głowicą (i uszczelniaczy) nasilił się pobór olej. Po wymianie pierścieni (niestety kolejne rozbieranie silnika, nowa UPG..

problem praktycznie zniknął.
Spotkałem się z taką opinią, że otwarcie silnika bez odpowiedniego zabezpieczenia komór spalania nie jest zbyt zdrowe dla pierścieni olejowych właśnie.. szczególnie nie pierwszej młodości.
powodzenia
Nie dymi, gazowana do odcinki nie puszcza nic. Silnik szczelny, obejrzany z każdej strony. Płynu chłodzącego nie przybywa, nie ubywa, nie miesza się. W innym temacie podpowiedziano mi płukankę silnika i zmianę oleju z 10W40 na 5W40. Spróbuję tak zrobić. Być może na pierścieniach jest nagar, cylinder nie palił jak należy przez jakiś czas.a nie dymi Ci na niebiesko?
Kolego McMan jak dużo wyniosła Cię ta naprawa? Chodzi o wymianę pierścieni no i oczywiście UG.
- Od: 14 kwi 2012, 11:32
- Posty: 10
- Skąd: Kraków/Tarnobrzeg
- Auto: Mazda 323F BJ '03 1.6 16V 98KM
JaX napisał(a):Kolego McMan jak dużo wyniosła Cię ta naprawa? Chodzi o wymianę pierścieni no i oczywiście UG.
No nie każ mi o tym znowu myśleć..
Dokładnie nie pamiętam – to było ponad 2 lata temu – gdzieś okolice 2 kpln – w tym za zestaw przyzwoitych pierścieni (Riken) dałem ok. 280 pln.
pzdr
Znam ten ból, bo dopiero zostawiłem ponad 2,5k PLN. Tym bardziej martwi mnie ubytek oleju, ale zobaczę przy spokojniejszej jeździe. Na pierścienie się już na pewno nie zdecyduje, mimo iż kocham Madzię to są granice 
- Od: 14 kwi 2012, 11:32
- Posty: 10
- Skąd: Kraków/Tarnobrzeg
- Auto: Mazda 323F BJ '03 1.6 16V 98KM
Jak przed naprawą silnik brał olej i wydając ponad 2,5k na remont góry po demolce, nie wydałeś 300pln na pierścienie uważam za idiotyzm... taniej wyszłoby kupienie drugiego słupka...
znam przypadki, że silnik brał olej przez pierścienie, a z tylu było czysto
po remoncie jakie masz sprężanie?
znam przypadki, że silnik brał olej przez pierścienie, a z tylu było czysto
po remoncie jakie masz sprężanie?
Sprężanie bez zmian, to jest 13-14 na każdym garze bez większych różnic pomiędzy nimi. Pojeżdżę trochę i zobaczę, może tylko przy tak ekstremalnej trasie wziął tyle oleju. Masz rację, idiotyzm – mądry Polak po szkodzie. Gdyby mechanicy to zasugerowali to na pewno bym zrobił. Teraz mogę tylko pluć sobie w brodę, ale nic to nie zmieni już. Jak usłyszałem werdykt to byłem w takim amoku, że o tym nie pomyślałem 
- Od: 14 kwi 2012, 11:32
- Posty: 10
- Skąd: Kraków/Tarnobrzeg
- Auto: Mazda 323F BJ '03 1.6 16V 98KM
Do odcinki nie kręciłem, ale jechaliśmy na dwa samochody – z Saabem 9-3 200KM turbo
Olej to Castrol Magnatec 10W40. Przebieg na blacie 160tys, zakupiłem Mazdę 3 lata temu – miała 115tys. Niby mam dokumentację w postaci faktur, książki serwisowej – ale czy prawdziwa, tego nie wie nikt
Generalnie silnik przed awarią spisywał się na medal, nie miałem żadnych zastrzeżeń. Od jutra do poniedziałku zrobię kolejne 700-800km, więc zobaczymy co stanie się przy spokojniejszej jeździe.
- Od: 14 kwi 2012, 11:32
- Posty: 10
- Skąd: Kraków/Tarnobrzeg
- Auto: Mazda 323F BJ '03 1.6 16V 98KM
jak wolno nie jechałeś to może zachciała tyle łyknąć... olej bym wymienił na coś innego, np. valvoline maxlife
ja mam 215kkm i więcej mi wycieka po misce niż przepala, na upartego bez dolewki wytrzymuje do 15kkm
ja mam 215kkm i więcej mi wycieka po misce niż przepala, na upartego bez dolewki wytrzymuje do 15kkm
Jaki przebieg dokladny ma auto?
W mazdach potrafia sie zluzywacz uszczelniacze i pierscienie uszczelniajace cylindra przy 130tys.
Kupujac drugi silnik nigdy nie wiesz co kupisz.A naprawiajac go od podstaw wiesz co masz.
Mechanicy w tym kraju sa zaklamani i nic praktycznie nie robia.Pomijaja pewnw rzeczy przy naprawach.
Planujac glowice musisz kupic grubsza uszczelke bo zmiejsza sie komora wybuchowa w cylindrze.
Prawidlowo planuje sie tylko jesli sa wzery na glowicy od wody lub jest przegrzany silnik.
2600 za glowice ; to generalny remont silnika masz od panewek wlacz.Ja za generalny remont silnika FS robiac sam zaplacilem za czesci 620zl.Czesci zakupione pod warszawa bo w lodzi chcieli za to samo 1500zl.
Uszczelniacze zaworowe tez sa wazne.Na ssace i wydechowe maja inna twardosc.
Olej tylko pelen syntetyk.Jesli wlejesz inny np:mineralny lub pol.Zabijasz silnik.I nie sugeruj sie przebiegiem.I ze ktos ci powie ze juz na taki wiekowy powinienes lac minerala-BZDURA TOTALNA.
W ksiaszce serwisowej manual po angielsku masz napisane tylko syntetyk.
Sam od potrzewki sie zapoznalem z tym autem przed remontem silnika.By nie robiac bledow. i bzdur.
Tagze potrafi przez miske olejawa uciekac olej przy rozgrzanym silniku.
Ja wlalem olej od OPLA GM 5W30.Bo linia produkcyjna oleju to Mobil.
W mazdach potrafia sie zluzywacz uszczelniacze i pierscienie uszczelniajace cylindra przy 130tys.
Kupujac drugi silnik nigdy nie wiesz co kupisz.A naprawiajac go od podstaw wiesz co masz.
Mechanicy w tym kraju sa zaklamani i nic praktycznie nie robia.Pomijaja pewnw rzeczy przy naprawach.
Planujac glowice musisz kupic grubsza uszczelke bo zmiejsza sie komora wybuchowa w cylindrze.
Prawidlowo planuje sie tylko jesli sa wzery na glowicy od wody lub jest przegrzany silnik.
2600 za glowice ; to generalny remont silnika masz od panewek wlacz.Ja za generalny remont silnika FS robiac sam zaplacilem za czesci 620zl.Czesci zakupione pod warszawa bo w lodzi chcieli za to samo 1500zl.
Uszczelniacze zaworowe tez sa wazne.Na ssace i wydechowe maja inna twardosc.
Olej tylko pelen syntetyk.Jesli wlejesz inny np:mineralny lub pol.Zabijasz silnik.I nie sugeruj sie przebiegiem.I ze ktos ci powie ze juz na taki wiekowy powinienes lac minerala-BZDURA TOTALNA.
W ksiaszce serwisowej manual po angielsku masz napisane tylko syntetyk.
Sam od potrzewki sie zapoznalem z tym autem przed remontem silnika.By nie robiac bledow. i bzdur.
Tagze potrafi przez miske olejawa uciekac olej przy rozgrzanym silniku.
Ja wlalem olej od OPLA GM 5W30.Bo linia produkcyjna oleju to Mobil.
-
marines83pl
marines83pl przebieg na liczniku to 160tys, jaki naprawdę jest ciężko powiedzieć. Faktury i książka serwisowa to teoretycznie udowadniają, ale to nieistotne. Gdyby nie pechowa awaria, nazwał bym silnik bezawaryjnym
2600 zapłaciłem za całość ( w tym rozrząd, uszczelki, płyny, śruby etc.), samą głowicę remontowała firma zewnętrzna – to był koszt 660zł, jak zarzekali mechanicy remont kompleksowy. W zasadzie do samej naprawy nie mam zastrzeżeń, silnik (wydaje mi się) chodzi nawet lepiej – zapewne tak działa moja podświadomość, ale dobrze mi z tym
Co do zakłamania mechaników – też się do nich zraziłem, niestety teraz nie mam dostępu do garażu i muszę korzystać z ich usług, ale to był chyba ostatni raz. Wolę zainwestować w narzędzia i zabunkrować się w garażu rodziców.
Dziękuję za sugestie, zmienię olej na dobry syntetyk, zrobię wcześniej płukankę jak sugerowali koledzy na forum. W chwili obecnej przejechałem 1,5tys km od remontu, dolałem ponad litr oleju i jest czarny jak smoła! W każdym razie dam znać jak to wygląda po wymianie oleju. Zapoznałem się nieco z właściwościami olejów i jestem przerażony, że Castrol to tak naprawdę jeden z gorszych produktów. W Niemczech, gdzie regulują normą rodzaje olejów nie nazywał by się półsyntetycznym.
Zastanawiałem się też nad zalaniem ze świeżym olejem środka Ceratec od Liqui Moly – zawsze sceptycznie podchodziłem do takich specyfików, ale LM to raczej dobra jakościowa firma. Może warto spróbować, ktoś z Was doświadczenie z tym środkiem? Czytałem na forum Volvo opinie użytkowników, w najgorszym wypadku nic się nie zmieniło w silniku więc warto zaryzykować
2600 zapłaciłem za całość ( w tym rozrząd, uszczelki, płyny, śruby etc.), samą głowicę remontowała firma zewnętrzna – to był koszt 660zł, jak zarzekali mechanicy remont kompleksowy. W zasadzie do samej naprawy nie mam zastrzeżeń, silnik (wydaje mi się) chodzi nawet lepiej – zapewne tak działa moja podświadomość, ale dobrze mi z tym
Co do zakłamania mechaników – też się do nich zraziłem, niestety teraz nie mam dostępu do garażu i muszę korzystać z ich usług, ale to był chyba ostatni raz. Wolę zainwestować w narzędzia i zabunkrować się w garażu rodziców.
Dziękuję za sugestie, zmienię olej na dobry syntetyk, zrobię wcześniej płukankę jak sugerowali koledzy na forum. W chwili obecnej przejechałem 1,5tys km od remontu, dolałem ponad litr oleju i jest czarny jak smoła! W każdym razie dam znać jak to wygląda po wymianie oleju. Zapoznałem się nieco z właściwościami olejów i jestem przerażony, że Castrol to tak naprawdę jeden z gorszych produktów. W Niemczech, gdzie regulują normą rodzaje olejów nie nazywał by się półsyntetycznym.
Zastanawiałem się też nad zalaniem ze świeżym olejem środka Ceratec od Liqui Moly – zawsze sceptycznie podchodziłem do takich specyfików, ale LM to raczej dobra jakościowa firma. Może warto spróbować, ktoś z Was doświadczenie z tym środkiem? Czytałem na forum Volvo opinie użytkowników, w najgorszym wypadku nic się nie zmieniło w silniku więc warto zaryzykować
- Od: 14 kwi 2012, 11:32
- Posty: 10
- Skąd: Kraków/Tarnobrzeg
- Auto: Mazda 323F BJ '03 1.6 16V 98KM
U mnie w 1.5ZL w zeszłym roku wypaliło zawór na jednym garze, kompresja na nm spadła do ok.5, na pozostałych w normie. Wymiana zaworu,docieranie pozostałych, planowanie, wymiana uszczelniaczy zaworowych. Dół nie ruszany bo nie brała mi oleju prawie wcale. Po złożeniu silnik równo pracował, wróciła moc. Niestety praktycznie od razu zaczął brać olej w dużych ilościach 2-3 l/1000. Na zimno trochę zachmurzył ale po rozgrzaniu prawie nic. Prawdopodobnie pierścienie tak zaczeły puszczać po uszczelnieniu góry.
- Od: 23 maja 2011, 18:59
- Posty: 313
- Skąd: Gdynia
- Auto: M6 GG '06 LF 2.0 AT
była 323f 1,5 LPG '99
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości