1,5 ZL bierze olej – jakieś typowe usterki, zmiana oleju, czy...?
1, 2
Witajcie wiem, że o braniu oleju to już jest wszędzie pełno, ale chodzi mi o konkretny silnik,
mianowicie silnik ZL 1,5l. Niestety bierze olej i to niemało. Ostatnio sprawdzony stan to jakieś pół litra ubytku po 500km przebiegu głównie w trasie (ogólnie dolałem już prawie 3 litry na 4000km przebiegu).
Czy w tym modelu zdarzają się jakieś typowe usterki typu pierścienie czy uszczelniacze trzonków lub coś innego co z dużym prawdopodobieństwem będzie przyczyną brania oleju?
Zastanawiam się co z tym zrobić. Wcześniej mechaniki mówiły, że to wyciek z rozrządu, ale jego wymiana nic nie zmieniła. Nie wiem czy zmienić pierścienie i/lub uszczelniacze trzonków i będzie ok, czy jednak taka sytuacja będzie wymagała większych nakładów finansowych? Remonty silnika czy nowe silniki to trochę spore wydatki.
Mam zalany Mobil 10W40. Czytałem, że czasami przy zmianie oleju może brać mniej ale ile w tym prawdy? A może czas zmienić na minerał? Skoro gęstszy to może będzie mniej ubywać? Przebieg mam 212k.
Ktoś zapewne już taki temat w tym silniku przerabiał więc proszę o rady.
mianowicie silnik ZL 1,5l. Niestety bierze olej i to niemało. Ostatnio sprawdzony stan to jakieś pół litra ubytku po 500km przebiegu głównie w trasie (ogólnie dolałem już prawie 3 litry na 4000km przebiegu).
Czy w tym modelu zdarzają się jakieś typowe usterki typu pierścienie czy uszczelniacze trzonków lub coś innego co z dużym prawdopodobieństwem będzie przyczyną brania oleju?
Zastanawiam się co z tym zrobić. Wcześniej mechaniki mówiły, że to wyciek z rozrządu, ale jego wymiana nic nie zmieniła. Nie wiem czy zmienić pierścienie i/lub uszczelniacze trzonków i będzie ok, czy jednak taka sytuacja będzie wymagała większych nakładów finansowych? Remonty silnika czy nowe silniki to trochę spore wydatki.
Mam zalany Mobil 10W40. Czytałem, że czasami przy zmianie oleju może brać mniej ale ile w tym prawdy? A może czas zmienić na minerał? Skoro gęstszy to może będzie mniej ubywać? Przebieg mam 212k.
Ktoś zapewne już taki temat w tym silniku przerabiał więc proszę o rady.
- Od: 6 sty 2012, 22:57
- Posty: 84
- Skąd: Kraków
- Auto: MAZDA 323F BJ 1.5 i 16V LPG
Przy takim zużyciu oleju zmiana oleju na 15w40 nic nie da , ja stawiał bym na uszczelniacze zaworowe .
-
leszek66-66
wlej mineral to dobijesz silnik.zmierz kompresje to ci powie w jakim stanie pierscienie sa.jesli wyjdzie dobra to raczej uszczelniacze.a jak z kopceniem?moja fiesta bierze podobnie(ok 2l na 2tys)ale kompresje ma sporo za niska(9,5/8,5/8,5/9,5) a powinny by conajmniej 10.mocno nie kopci ale jak sie porzadnie rozgrzeje to potrafi zaslone dymna zrobic 

Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Witaj. Ja na początek zobaczył bym pod samochód czy nie ma jakiegoś mocnego wycieku. To że mechanik wymienił zimmery to nie znaczy że je dobrze nabił. W swojej maździe zauważyłem że poci się wkoło miski olejowej,ale jak masz taki ubytek to musi być albo poważny wyciek albo musi ten olej spalać. Jak wycieka to na pewno zauważysz. Jeśli spala to też teoretycznie powinieneś zauważyć. Jak nie ma wycieku to trzeba zacząć od sprawdzenia kompresji. Ale z doświadczenia wiem że na 90% to będą uszczelniacze zaworowe.
A więc tak, silnik był mokry tak w lewym dolnym rogu patrząc sprzed samochodu (w okolicy pasków i bagnetu) no ale to po wymianie rozrządu oraz uszczelek powinno załatwić sprawę jeśli to by była główna przyczyna. Widocznie chyba nie była.
Do tej pory nie zauważyłem nigdy za sobą jakichś zasłon dymnych podczas jazdy, no ale też specjalnie się temu nie przyglądałem, bo byłem przekonany, że to wina rozrządu. Wczoraj przegazowałem samochód z rana to ojciec mówił, że zaraz po odpaleniu po dodaniu gazu buchnął na niebiesko. Po tym unosił się w powietrzu mocny zapach i resztki dymu.
W takim razie minerał sobie odpuszczę skoro nie pomoże a jedynie może wykończyć silnik.
Czyli teraz pierwsze co do zrobienia to sprawdzenie kompresji. Ile powinno być w tym silniku? To mogę sprawdzić w dowolnym zakładzie czy do tego trzeba jakiś specjalistyczny sprzęt?
To by były np. takie uszczelniacze: corteco? Jakie są prawidłowe numery OE?
Do tej pory nie zauważyłem nigdy za sobą jakichś zasłon dymnych podczas jazdy, no ale też specjalnie się temu nie przyglądałem, bo byłem przekonany, że to wina rozrządu. Wczoraj przegazowałem samochód z rana to ojciec mówił, że zaraz po odpaleniu po dodaniu gazu buchnął na niebiesko. Po tym unosił się w powietrzu mocny zapach i resztki dymu.
W takim razie minerał sobie odpuszczę skoro nie pomoże a jedynie może wykończyć silnik.
Czyli teraz pierwsze co do zrobienia to sprawdzenie kompresji. Ile powinno być w tym silniku? To mogę sprawdzić w dowolnym zakładzie czy do tego trzeba jakiś specjalistyczny sprzęt?
To by były np. takie uszczelniacze: corteco? Jakie są prawidłowe numery OE?
- Od: 6 sty 2012, 22:57
- Posty: 84
- Skąd: Kraków
- Auto: MAZDA 323F BJ 1.5 i 16V LPG
do sprawdzenia kompresji kazdy mechanik powinien miec przyzad.to xwykly prosty manometr.koszt powinien byc max 50 zl.akcja z rana wydaje sie potwierdzac wersje uszczelniaczy-to mniejsze zlo,na pewno lepiej niz pierscienie.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Jak by to był to wyciek to każdego ranka po postoju była by plamka olejowa . Jak by była nawet słabsza kompresja to wymień uszczelniacze można bez ściągania głowicy wtedy odpadają koszta uszczelki połowa mniej roboty i będziesz widział co się dzieje i ile bierze oleju jak będzie brał w normie to ok i jest super jak będzie brał dużo to będziesz myślał nad pierścieniami . Wiem na własnym przykładzie ze nie warto lądować kasy bo zrobiłem to w moim 2gim mx3 . Jak chcesz to mam namiar na fajny sklep z czesciami do japonczyków bardzo tanio brałem u nich czesci do remontu i co najwaniejsze maja japonskie graty a nie chinskie jak cos pisz na PW.
-
leszek66-66
daj spokój jedź na szrot znajdź taką mazdę ze sprawnym silnikiem odpal go i zobacz czy dobrze chodzi potem kup sam słupek przełóż i spokój nie opłaca się go robić bo na moje oko to pierścienie do wymiany a pewnie ścianki cylindrów porysowane tez są. Taniej to wyjdzie.
Jak z tym olejem doszedłes już co i jak?
U mnie w takim silniku jak Twój oleju nie brał ani grama , dopóki nie załozyłem gazu , co prawda nie bierze duzo ale zawsze troche łyknie.
Gaz jest suchy więc troche musi spalić oleju – taką opinie słyszałem , może to prawda nie znam się za bardzo na tym.
U mnie w takim silniku jak Twój oleju nie brał ani grama , dopóki nie załozyłem gazu , co prawda nie bierze duzo ale zawsze troche łyknie.
Gaz jest suchy więc troche musi spalić oleju – taką opinie słyszałem , może to prawda nie znam się za bardzo na tym.
karmazyn33 napisał(a):Gaz jest suchy więc troche musi spalić oleju – taką opinie słyszałem , może to prawda nie znam się za bardzo na tym.
nagminnie powielana bzdura wymyslona przez ludzi ktorzy nie maja gazu bo sie boja ,albo ich nie stac ew. mieli lipna(najtansza) instalacje i sie zawiedli.
od kiedy to paliwo smaruje silnik??akurat jestem w trakcie wykladow z budowy maszyn i silnikow ,poza tym mialem juz 6 aut z gazem i w zadnym gaz nie mial nic wspolnego z braniem oleju czy niebraniem.to ze zaczal brac olej po zalozeniu gazu to raczej zbieg okolicznosci.Ja do swojej BJ zakladamna poczatku lipca ,swoja droga od niedawna zauwazylem ze rano czasem pusci dymka ale sie nie przejmuje-poki nie dolewam od zmiany do zmiany to gites ,w koncu to nie nowe auta
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
co ma gaz do brania oleju
, (silniki opla ecotec bez gazu biorą olej) . albo poleciały pierścienie tłokowe to one zgarniają nadmiar oleju ze ścianek cylindra i uszczelniają oddzielając komorę spalania od skrzyni korbowej , ewentualnie głowica ,uszczelniacze , uszczelka .zgadzam się z przedmówcą
xedos1972
W pełni się zgadzam posiadam madzię z silnikiem B3 , olej total quartz 5W40 od wymiany do wymiany nie dolewam ani grama, mam też vectrę z silnikiem ecotec a tam opel ma normę do 0,6l oleju na 1000km.
Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy.... i jazda autem Mazda....
mój Zl nie pobiera nic oleju 

- Od: 14 kwi 2011, 09:47
- Posty: 1415 (2/3)
- Skąd: Lublin
- Auto: 323F BJ 99 1,5 ZL
Moja po przejechaniu kilku tysięcy od lutego nie bierze w ogóle oleju , dziś sprawdzałem:) mam ten sam silnik. ale skoro bierze Ci tak dużo oleju i dymi na niebiesko – to wymień uszczelniacze zaworowe i będzie OK
Witam, chcialbym odswiezyc nieco tema lykania oleju przez ZL'a. Przerabiane na roznych forach jednak o tym zeby ktos opisal remont swojego ZL'a to jescze nic nie znalazlem. Wydaje sie ze BeJotek przybywa w Polsce, natomiast mlodsze to one nie beda, a widok B[/b[b]]eJotki na zlomie to tez rzadki widok wiec sila rzeczy coraz wiecej osob bedzei sie pojawialo z tym problemem
Chcialbym przedewszystkim zapytac czy ktos robil juz remont tego silnika no i jak poszlo czy objawy powrocily co wymienial, jakie koszta itp... No i jaki Wy macie poglad na remont
Moze sprobuje pojezdzic autem dopoki silnik sie sam nie rozleci z nadzieja ze jescze z 50 tys km zrobie przy emeryckiej jezdzie. W tym czasie doloze do niego zero zlotych, zbierajac na nastepne auto.
Mialem zaplanowany remont na przyszly miesiac no i mimo ze bardzo lubie swoje auto to zaczynam sie zastanawiac czy jest to oplacalne. Remont z wymiana pierscieni, uszczelniaczy, zmiksowany z wymiana rozrzadu i pompy wody wyniesie do 1800 zlotych. No i jak silnik sie zrobi to by i pasowalo blachce zrobic zeby przypadkiem blacha nie posypala sie wczesniej niz silnik a to dalszy koszt.
Moja mazda bierze okolo 0,7 l oleju na 1000 km przy mojej emeryckiej jezdzie . Kopciła wczesniej rano raczej podobnie przed zalozeniem gazu jednak tak zauwazalnie zaczal brac olej po zalozeniu instalacji gazowej.
W sumie to problem oleju nie jest dla mnie uciazliwy poniewaz koszta przejechania 100 km tylko nieznacznie przez to wzrastaja. Jednak w zimie potrafi tak zakopcic ze czasami to mi wsyd ja odpalic. Teraz w lecie to kopcenie nie jest jakieś uciążliwe
Chcialbym przedewszystkim zapytac czy ktos robil juz remont tego silnika no i jak poszlo czy objawy powrocily co wymienial, jakie koszta itp... No i jaki Wy macie poglad na remont
Moze sprobuje pojezdzic autem dopoki silnik sie sam nie rozleci z nadzieja ze jescze z 50 tys km zrobie przy emeryckiej jezdzie. W tym czasie doloze do niego zero zlotych, zbierajac na nastepne auto.
Mialem zaplanowany remont na przyszly miesiac no i mimo ze bardzo lubie swoje auto to zaczynam sie zastanawiac czy jest to oplacalne. Remont z wymiana pierscieni, uszczelniaczy, zmiksowany z wymiana rozrzadu i pompy wody wyniesie do 1800 zlotych. No i jak silnik sie zrobi to by i pasowalo blachce zrobic zeby przypadkiem blacha nie posypala sie wczesniej niz silnik a to dalszy koszt.
Moja mazda bierze okolo 0,7 l oleju na 1000 km przy mojej emeryckiej jezdzie . Kopciła wczesniej rano raczej podobnie przed zalozeniem gazu jednak tak zauwazalnie zaczal brac olej po zalozeniu instalacji gazowej.
W sumie to problem oleju nie jest dla mnie uciazliwy poniewaz koszta przejechania 100 km tylko nieznacznie przez to wzrastaja. Jednak w zimie potrafi tak zakopcic ze czasami to mi wsyd ja odpalic. Teraz w lecie to kopcenie nie jest jakieś uciążliwe
- Od: 11 mar 2013, 18:32
- Posty: 61
- Skąd: Tarnobrzeg
- Auto: Mazda 323F BJ, 1.5 (ZL) LPG, 1999
Moja rano też czasem bąka puści,ale oleju prawie nie dolewam-jezdze na syntetyku.
U mnie przepuszczają gumki na zaworach wiec mam w pompie zeby remont robić. A kopci ci jak depniesz?la też założyłem gaz- rok temu i jezdze dość agresywnie,często pod odcinke i nie zakopci ani troche.
Jak chcesz to u kolegi co sie zajmuje częściami do mazdy leży ZL z przebiegiem 50tys(mam z niego przepustnice) na pewno odda za mniej niż 1600, a przebieg pewny(znany na forum)
Wysłane z mojego WT19i
U mnie przepuszczają gumki na zaworach wiec mam w pompie zeby remont robić. A kopci ci jak depniesz?la też założyłem gaz- rok temu i jezdze dość agresywnie,często pod odcinke i nie zakopci ani troche.
Jak chcesz to u kolegi co sie zajmuje częściami do mazdy leży ZL z przebiegiem 50tys(mam z niego przepustnice) na pewno odda za mniej niż 1600, a przebieg pewny(znany na forum)
Wysłane z mojego WT19i
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Moja rano też czasem bąka puści,ale oleju prawie nie dolewam-jezdze na syntetyku.
U mnie przepuszczają gumki na zaworach wiec mam w pompie zeby remont robić. A kopci ci jak depniesz?la też założyłem gaz- rok temu i jezdze dość agresywnie,często pod odcinke i nie zakopci ani troche.
Jak chcesz to u kolegi co sie zajmuje częściami do mazdy leży ZL z przebiegiem 50tys(mam z niego przepustnice) na pewno odda za mniej niż 1600, a przebieg pewny(znany na forum)
Ja zalewam półsyntetyk. Ostatnio kolega zauważył, że na krzyżówce coś tam zakopciło, Ostatnio jak zjeżdżałem z Karpacza kilka kilometrów z górki hamując silnikiem to potem jak dodałem gazu to kopciła tak, że jakaś mazda, która jechała za mną bała się mnie wyprzedzić bo nic nie widziała co co się dzieje z przodu

Wymiana silnika też jakieś rozwiązanie, jednak pewny silnik to ciężko mi było znaleźć. Właściwie to jak to jest z tymi poliftowymi? czy ja mogę wstawić poliftowy do swojej one chyba coś inny komputer mają. Ten co mówisz pewnie poliftowy silnik. Ja wyszedłem z założenia, że jak silnik wymieniać to lepiej poczekać aż się stary kompletnie rozleci a nuż pochodzi jeszcze trochę. No a z remontem to podobno lepiej nie czekać, ktoś mi powiedział, że jak się jeździ sie na zapieczonych pierścieniach to owalizacja cylindrów może szybciej zachodzić.
- Od: 11 mar 2013, 18:32
- Posty: 61
- Skąd: Tarnobrzeg
- Auto: Mazda 323F BJ, 1.5 (ZL) LPG, 1999
uvekolarz napisał(a):z górki hamując silnikiem to potem jak dodałem gazu to kopciła
oznaka gumek na zaworach
uvekolarz napisał(a):jednak pewny silnik to ciężko mi było znaleźć.
Ten jest pewny jak smierc i podatki-zreszta w dziale polecane i firmy poszukaj ''Kacmar''
poza tym daje gwarancje
uvekolarz napisał(a):czy ja mogę wstawić poliftowy do swojej one chyba coś inny komputer mają. Ten co mówisz pewnie poliftowy silnik.
poliftowy pewnie by podszedl ale juz rzeżba jest z wiązką ,komp wydech itp. a ten co u niego ezy to jest ZL przedliftowy właśnie.Zreszta obok lezy drugfi z przebiegiem ok 200tys i od razu widac różnicę
Niedawno rozmawialem z ''guru'' od naprawiania mazd w wlkp,naprawia i remontuje mazdy juz kilkanascie lat i powiedzial ze remont sie nie oplaca! taki remont na zamiennikach to lipa a na ori to kosmos ceny.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Ten jest pewny jak smierc i podatki-zreszta w dziale polecane i firmy poszukaj ''Kacmar''
poza tym daje gwarancje
No patrzylem wlasnie na aukcje tego motoru, cena raczej bez przekładki to 1200
poliftowy pewnie by podszedl ale juz rzeżba jest z wiązką ,komp wydech itp. a ten co u niego ezy to jest ZL przedliftowy właśnie.Zreszta obok lezy drugfi z przebiegiem ok 200tys i od razu widac różnicę![]()
Widać różnicę w czym w przebiegu czy w tym ze polift?
Niedawno rozmawialem z ''guru'' od naprawiania mazd w wlkp,naprawia i remontuje mazdy juz kilkanascie lat i powiedzial ze remont sie nie oplaca! taki remont na zamiennikach to lipa a na ori to kosmos ceny.
No a jak juz remontowac to tylko na dobrych czesciach. No ale dobra taki remont z wymiana pierscieni to jest spory koszt w porownaniu do wartosci auta, ale przekładka silnika to tez nie jest najtansze rozwiazanie. Ten silnik co mowisz to 1200 plus przekladka kilka stowek plus wymiana rozrzadu kilka stowek, plus jak dla mnie spory kawalek do przejechania zeby zabrac silnik to dodatkowe 200 stowki
- Od: 11 mar 2013, 18:32
- Posty: 61
- Skąd: Tarnobrzeg
- Auto: Mazda 323F BJ, 1.5 (ZL) LPG, 1999
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości