Witam
Czy to jest typowe dla silników ZL, że tak hałasują w przedziale obrotów ok. 2600-2800 obr/min, tzn. do 2600 jest w normie, następnie taka brzęcząca praca do 2800, następnie do 3000 jest wyraźnie ciszej i nie ma tego pobrzękiwania? Objawy występują na każdym biegu, również na jałowym.
Głośna praca silnika w zakresie obrotów 2600-2800
Strona 1 z 1
No tak myślę, ale wątpię, żebyśmy trafili na to samo. Aaaa... własnie spobie przypomniałem. Kiedyś przy okazji czegos, prosiłem mechanika, żeby sprawdził, czy to czasem katalizator nie dzwoni, ale on powiedział, ze uchwyt wydechu był podgnity i puscił trochę. Pamiętam, ze pospawał i było ok, ale z czasem powoli zaczeło dzwonic znowu.
Dźwięk mi bardzie przypomina odgłos obijania sie jakis wiekszych opiłków o cieka blachę (dźwięczny, metaliczny).
No może przypomina trochę odkurzacz, ale ten starszy, wyeksploatowany : )
Dźwięk mi bardzie przypomina odgłos obijania sie jakis wiekszych opiłków o cieka blachę (dźwięczny, metaliczny).
No może przypomina trochę odkurzacz, ale ten starszy, wyeksploatowany : )
- Od: 16 sie 2007, 14:23
- Posty: 288
- Skąd: Konopnica
- Auto: BJ ZL
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość