Witam
Od około tygodnia mam spory problem ze swoją madzią. Otóż nie wiadomo kiedy i dlaczego podczas normalnej jazdy auto traci moc a na "jałowych" (około 100-150RPM) obrotach silnik wraz z wydechem strzasznie skaczą. Z wydechu wylatują pulsacyjnie spaliny. Dodatkowo miga żółta ikonka silnika ( wtedy kiedy zachodzi całe to zdarzenie). Gdy wszystko się uspokoi i praca silnika wraca do normy zółta ikonka pali się stałym światłem a po jakimś czasie znika. Z wydechu dochodzi taki lekki gruchoczący dźwięk (jakby o coś pukał).
Auto nie przerywa ponieważ podczas zamulenia na luzie obroty idą płynnie ale bardzo wolno do góry.
Brak mocy, prawie gaśnie, wydech i silnik się trzęsą
Strona 1 z 1
Pierwsza rzecz jaką zrób to sprawdź stan kabli zapłonowych. Same przewody mogą być oki, sprawdź dokładnie przy fajkach, mogą być wypalone dziurki i iskra przeskakuje na blok silnika
Nie zaszkodzi jeszcze sprawdzić czy silnik nie łapie lewego powietrza , ale ja bym stawiał na kable zapłonowe na fajkach.
Jesli diagnoza poprawna to stawiasz piwo
:)
Jesli diagnoza poprawna to stawiasz piwo
- Od: 26 gru 2007, 21:36
- Posty: 526
- Skąd: WROCŁAW
- Auto: Była efka 323F BG B6 J4 , Jest 323F BA Z5 , i FOCUS DWA ZERRRO ;]
tadziol napisał(a):pewien nie jestem,diagnozy na odległość to trudna sprawa,ale z tego co piszesz,to takie nasuwają się wnioski
najlepiej podjedź do kogoś na skan OBDII i będzie jaśniej
Co ten skan może wykazać? Aktualne parametry czy tylko błąd zgłaszany przez komputer? W Szczecinie w ASO Mazdy ostatnio gość rzucil mi tylko "Uboga mieszanka" i zawinal się jak najszybciej :/
- Od: 19 mar 2008, 15:50
- Posty: 34
- Skąd: Szczecin
- Auto: 323F BJ 2002 1.6
eXelium napisał(a):W Szczecinie w ASO Mazdy ostatnio gość rzucil mi tylko "Uboga mieszanka" i zawinal się jak najszybciej :/
Na jakiej podstawie ten gość wydał diagnozę? Opisu objawów?
eXelium napisał(a):Jesteś pewien, że to problem z układem zapłonowym? Nie mam możliwości sprawdzić tego pod domem
Najlepiej podmienić cewki na sprawdzone. Jakbyś był przypadkiem w Warszawie, to mam luzem zapasowe w piwnicy (–;
pozdrawiam, tomek
- Od: 8 kwi 2008, 16:02
- Posty: 79
- Skąd: Warszawa - Wesoła
- Auto: 323f BJ ZM A/T
Pan w ASO Mazdy podłączył taki mały przenośny komputerek na parkingu (jeśli nie myle, było to urządzenie marki BOSCH). Powybierał na nim model i silnik po czym powiedzial ze pokazuje bląd "Uboga mieszanka" szybciorem odłączył i już miał odchodzić gdy, poproszny o jakieś rady co z tym zrobić wział i na chodzącym silniku wyjął filtr powietrza z puszki. Stwierdził, że nadaje się na śmietnik i wtedy poszedł. Faktycznie filtr nie był pierwszej świeżości ale nie mógł powodować sporadycznych zamuleń silnika. Jak się potem okazało ( u mechanika w Poznaniu) problemem były zasyfione wtryskiwacze.
W sumie dobrze byłoby gdybym miał tu pozbierane wszystkie możliwości, ponieważ moge ewentualnie zrobić wycieczkę do mechanika w Gryfinie gdzie miałbym wszystko zrobione i sprawdzone za friko.
W sumie dobrze byłoby gdybym miał tu pozbierane wszystkie możliwości, ponieważ moge ewentualnie zrobić wycieczkę do mechanika w Gryfinie gdzie miałbym wszystko zrobione i sprawdzone za friko.
- Od: 19 mar 2008, 15:50
- Posty: 34
- Skąd: Szczecin
- Auto: 323F BJ 2002 1.6
eXelium napisał(a):Pan w ASO Mazdy podłączył taki mały przenośny komputerek na parkingu (jeśli nie myle, było to urządzenie marki BOSCH). Powybierał na nim model i silnik po czym powiedzial ze pokazuje bląd "Uboga mieszanka" szybciorem odłączył i już miał odchodzić gdy, poproszny o jakieś rady co z tym zrobić wział i na chodzącym silniku wyjął filtr powietrza z puszki. Stwierdził, że nadaje się na śmietnik i wtedy poszedł. Faktycznie filtr nie był pierwszej świeżości ale nie mógł powodować sporadycznych zamuleń silnika. Jak się potem okazało ( u mechanika w Poznaniu) problemem były zasyfione wtryskiwacze.
W sumie dobrze byłoby gdybym miał tu pozbierane wszystkie możliwości, ponieważ moge ewentualnie zrobić wycieczkę do mechanika w Gryfinie gdzie miałbym wszystko zrobione i sprawdzone za friko.
EDIT: Cewka wymieniona i po problemie.
- Od: 19 mar 2008, 15:50
- Posty: 34
- Skąd: Szczecin
- Auto: 323F BJ 2002 1.6
Witam
Sorry, że odświeżam temat (nie widzę sensu zakładania nowego dla tego pytania).
Samochód już działa normalnie (tzn. został pewnie jeden błąd tzn. ten od katalizatora) i teraz mam pytanie : Jeśli przez jakiś czas zadrzało się, że jeździłem na tych 2 cylindrach (Paliwo z tych 2 niedziałających wylatywało niespalone do kolektora wydechowego?), czy możliwe jest, że usmażyłem katalizator? Pierwsza sonda raczej działa ponieważ podczas pomiaru multimetrem napięcie zmienia się zależnie od położenia przepustnicy.
Sorry, że odświeżam temat (nie widzę sensu zakładania nowego dla tego pytania).
Samochód już działa normalnie (tzn. został pewnie jeden błąd tzn. ten od katalizatora) i teraz mam pytanie : Jeśli przez jakiś czas zadrzało się, że jeździłem na tych 2 cylindrach (Paliwo z tych 2 niedziałających wylatywało niespalone do kolektora wydechowego?), czy możliwe jest, że usmażyłem katalizator? Pierwsza sonda raczej działa ponieważ podczas pomiaru multimetrem napięcie zmienia się zależnie od położenia przepustnicy.
- Od: 19 mar 2008, 15:50
- Posty: 34
- Skąd: Szczecin
- Auto: 323F BJ 2002 1.6
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości