Witam jak w temacie, dzisiaj mechanik robi mi wydech cały, wchodze pod kanał a tam przy kole lewym wisi coś odpietego, mysle to to byl lacznik stabilizatora, wypadł z tej gumy takiej, moje pytanie który bedzie pasował do Mx3 1,6 dohc z 1996roku ? http://www.allegro.pl/item953744933_maz ... parts.html lub http://www.allegro.pl/item921229803_lac ... 6_mx3.html i czy to aby napewno to ? prosze o szybka odpowiedz bo odrazu kupie 2 takie, i co sie stanie jak sie jezdzi z tym jednym odpietym/zepsutym
Witam, obydwa są te same, różnią sie tylko firmą. Brak stabilizatorów może powdować małe przechylenia, bujanie (nie wiem jak to określić) podczas skręcania, wymijania itd. Dokładnie tak to wygląda
To nie jest bujanie, tylko tzw. "wyrzucanie tyłka", coś jakby Ci autko wystawiało na zewnątrz zakrętów i przednionapędówka zaczyna się zachowywać nadsterownie. Nie czułeś czegoś takiego? Jeżeli chodzi o nipparts, to myślę, że godne polecenia. Nie to co ori, ale "cena czyni cuda". Pozdrawiam
Czy szwedzki łoś może być mocniejszy od japońskiego samuraia?
Może po prostu jeździłeś wolniej w zakrętach, bo warunki atmosferyczne nie najlepsze ostatnio? Nie było takich dużych sił, to auto zachowywało się stabilnie.
Czy szwedzki łoś może być mocniejszy od japońskiego samuraia?