Sprężyny, amorki

WItam
Ojciec ostatnio zmienił sprężyny z przodu autka (poprzednie – od nowości, w końcu pękły). Pomijając fakt że dopiero trzeci komplet jest "w miarę" – tzn. firma w której zakupił przysłała mu w końcu wersję sportową. W ziwązku z tym mam pytanka:
– autko dość znacznie siadło z przodu (czytaj = oponka chowa się pod błotnik!), z lewej strony, przy nierównościach w asfalcie (większych) słychać lekkie stuki – opona uderza w plastikowa osłonę, która uderza w błotnik i wpada w jakis rezonans – nie widać żadnych uszkodzeń, ale czy moze tak jezdić?
– drugie pytanko – jako ze autko jest teraz dość niskie z przodu – czy nie ma to wpływu na ogólna geometrię osi przedniej? Czy cale zawieszenie przednie będzie pracowac tak jak trzeba? Bo autko aktualnie" nurkuje (z tyłu ma wciaz orginalne sprężyny). Bo w sumie to chyba powinien wymienić równiez z tyłu sprężyny na obnizone – czy moze się mylę?
– ostatnie pytanko – co jest wazniejsze (przy kwesti braku nadmiaru gotówki) – "wyrównanie autka" wymieniając tylne sprężyny, czy jako że pojawił się lekki wyciek na tylnym amorku – wymienić amorki z tyłu?
Mam nadzieje ze napisalem to w miare skaldnie i załapiecie o co mi chodzi
Ojciec ostatnio zmienił sprężyny z przodu autka (poprzednie – od nowości, w końcu pękły). Pomijając fakt że dopiero trzeci komplet jest "w miarę" – tzn. firma w której zakupił przysłała mu w końcu wersję sportową. W ziwązku z tym mam pytanka:
– autko dość znacznie siadło z przodu (czytaj = oponka chowa się pod błotnik!), z lewej strony, przy nierównościach w asfalcie (większych) słychać lekkie stuki – opona uderza w plastikowa osłonę, która uderza w błotnik i wpada w jakis rezonans – nie widać żadnych uszkodzeń, ale czy moze tak jezdić?
– drugie pytanko – jako ze autko jest teraz dość niskie z przodu – czy nie ma to wpływu na ogólna geometrię osi przedniej? Czy cale zawieszenie przednie będzie pracowac tak jak trzeba? Bo autko aktualnie" nurkuje (z tyłu ma wciaz orginalne sprężyny). Bo w sumie to chyba powinien wymienić równiez z tyłu sprężyny na obnizone – czy moze się mylę?
– ostatnie pytanko – co jest wazniejsze (przy kwesti braku nadmiaru gotówki) – "wyrównanie autka" wymieniając tylne sprężyny, czy jako że pojawił się lekki wyciek na tylnym amorku – wymienić amorki z tyłu?
Mam nadzieje ze napisalem to w miare skaldnie i załapiecie o co mi chodzi