Strona 1 z 1

Łożysko kolumny McPersona

PostNapisane: 11 sie 2009, 09:38
przez michasiek
Moje łożyska od dawna robią 'pyk pyk pyk pyk przy' kręceniu kierownicą czy to w lewo czy w prawo. Grzebałem trochę, jedni piszą, że już wymienili, inni zwlekają dalej.
Mnie interesuje gdzie to dopaść i w jakiej cenie?
Grzebię od dwóch dni w intercarsie, ale znajduje mi albo całe mocowania, albo jakieś kosmiczne ceny.

Czy ktoś, kto to kiedyś kupił albo ktoś kto wie jak i gdzie tego szukać mógłby się wypowiedzieć o cenie albo o numerze katalogowym jakimś ?:–)

Dzięki
Mike

PostNapisane: 11 sie 2009, 09:54
przez matysh
CARSPEED.pl :) u Smirnofa dostaniesz je o ile dobrze pamiętam za 50zł za sztukę i problem z głowy

PostNapisane: 11 sie 2009, 10:01
przez anonimka
matysh napisał(a):CARSPEED.pl :) u Smirnofa dostaniesz je o ile dobrze pamiętam za 50zł za sztukę i problem z głowy


<spoko> i to jest kompletna odpowiedź na zadane pytanie

PostNapisane: 11 sie 2009, 10:15
przez michasiek
PW poszło, maila też wysłałem, bo lubię wiedzieć, że moje wiadomości nie giną w sieci ;)
Jak będę wiedział co i jak i za ile to napiszę, co by inni wiedzieli na przyszłość :)
A jak będzie mi się nudzić to może jakąś fotorelację z wymiany dorzucę.

Dzięki.
M.

PostNapisane: 11 sie 2009, 11:31
przez czacha186
Panowie taki problem mam: jak skrecam w prawo czy to na postoju czy podczas jazdy cos mi jeczy z okolic prawego kola jak odbijam kierownica w druga strone juz nic nie slychac. Nie jest to pykanie tylko ciagły jęk- bo inaczej tego nie moge okreslic :) Takie objawy pasuja do zuzytego lozyska McPersona?? czy to moze cos innego?

PostNapisane: 11 sie 2009, 11:46
przez michasiek
czacha186 napisał(a):Panowie taki problem mam: jak skrecam w prawo czy to na postoju czy podczas jazdy cos mi jeczy z okolic prawego kola jak odbijam kierownica w druga strone juz nic nie slychac. Nie jest to pykanie tylko ciagły jęk- bo inaczej tego nie moge okreslic usmiech Takie objawy pasuja do zuzytego lozyska McPersona?? czy to moze cos innego?


Nie bardzo.

Łożyska McPersona pracują zarówno przy skręcaniu kół w prawo jak i w lewo. Ich zużycie objawia się bardzo często takim regularnym jakby pykaniem (pyk pyk pyk :)) przy kręceniu kierownicą czy to w lewo czy w prawo.

Pofatyguj się do jakiegoś mechanika, niech zdiagnozuje a Ty mu powiesz, że jak uzbierasz kasę to przyjedziesz to zrobić i będziesz wiedział co to może być za darmo ;)

PostNapisane: 11 sie 2009, 12:43
przez czacha186
moj znajomy mechanik ma aktualnie przerwe urlopowa i dopiero po 20 bedzie mogl cos popatrzec :)

PostNapisane: 11 sie 2009, 16:09
przez Cingular
mi tez pykało łożyski na McPersonie wyjołem je rozebrałem wyczyściłem nasmarowałem i chodzi ponad 7 miesięcy i nie pyka koszt 0zł i około 2h pracy ;) <jupi> a ono dlatego pyka bo smar który tam ładują wysechł i to łożysko sie już nie ślizga jak powinno :) najlatwiej jest sprawdzić czy to wina jest tego łożyska poprzez złapanie ręką sprężyny na amorku jak najwyżej sie da i niech druga osoba kreci kierownica prawo lewo do końca i jeśli czujecie że sprężyna przeskakuje to to na pewno jest to łożysko i na 99% pomoże jego przesmarowanie to jest taka jak by duża podkładka plaskikowa czarna i trzeba je rozebrać na dwie cześci w środku jest taki krazek z białego plastkiku ładnie czyścimy srodek ładujemy smar składamy i gotowe :D

PostNapisane: 11 sie 2009, 16:22
przez /V6
Możliwe, że mi również wysiadły łożyska McPersona bo przy kręceniu kierownicą słychać pyk pyk pyk, tak jak by coś przerywało. Podejrzewałem maglownice, okaże się na początku następnego tygodnia jak się za to zabiorę

PostNapisane: 11 sie 2009, 16:59
przez matysh
Cingular ma rację. Bardzo częstą przyczyną "pukania" w kolumnie MCP jest po prostu brak poślizgu na wkładce teflonowej w łożysku. Dla zainteresowanych tematem – łożysko MCP nie wygląda jak klasyczne łożysko. To dwa zachodzące na siebie plastikowe talerzyki tworzące płaski krążek z wystającym kołnieżykiem (na "talerzyku" górnym) zakończonym przeważnie delikatnie frezowanym rantem. Podobno jest jeszcze jakaś wersja bez frezu, ale z tym się nie spotkałem. W środku tego łożyska znajduje się wkładka teflonowa, którą od biedy można po prostu na nowo nasmarować :) ma ona na całej długości poprzeczne nacięcia, więc jeśli będą jeszcze wyraźne, to można się pokusić o reanimację łożyska. Jeżeli wkładka będzie wyraźnie zjechana – kupujemy nowe. Absurdalnie proste :)