Strona 1 z 2

Piszcząca skrzynia biegów

PostNapisane: 2 sie 2004, 14:45
przez Daro
Witam,

kiedys ktoś pisał o piszczącej skrzyni biegów i nasmarowaniu "mini przegubu".
Nie moge znaleźć tego posta.

Chyba Jaksa pisał jak należy to usunąć, żeby rozebrać , oczyścic tę plastikową część i mocno nasmarować.
Pytanie:
– jak dostane się do tej części? Od góry w kabinie czy tez muszę sie położyć pod samochód i atakować skrzynię od dołu ?

PostNapisane: 2 sie 2004, 18:01
przez Jaksa
Daro, podjedz to Ci zrobię.hehe.Gdzieś pisalem fakt ale gdzie to nie wiem.

PostNapisane: 2 sie 2004, 18:23
przez radziu
Miałem to u siebie w 323F BG. Zrobiłem tak: zdjąłem mieszek od lewarka zmiany biegów i nalałem w ten plastik oleju skrzyniowego. Jak ręką odjał, a wiem że wkurzało mnie to niemiłosiernie.

Pozdro,

PostNapisane: 2 sie 2004, 18:46
przez Jaksa
Miałem to u siebie w 323F BG. Zrobiłem tak: zdjąłem mieszek od lewarka zmiany biegów i nalałem w ten plastik oleju skrzyniowego.
Co??? To co skrzypi to tulejki od spodu na cięgnach.....Daro nie tedy droga.

PostNapisane: 2 sie 2004, 20:26
przez radziu
No to wlasnie co napisalem

U mnie to bylo przyczyna piskow przy zmianie biegow. Moze akurat u kolegi jest co innego, to co Ty mowisz

PostNapisane: 2 sie 2004, 20:36
przez Jaksa
U mnie to bylo przyczyna piskow przy zmianie biegow
Radziu,nie wiem co dokładnie zrobiles ale aby zrobić to fachowo trzeba wymontowac śrubę (od spodu nad wydechem ) oczyścić ( ew, wymienic tulejki teflonowe ) dobrze nasmarowac i skręcic... .Tak nasmarowany lewarek dziala ok 50 tys km.

PostNapisane: 2 sie 2004, 20:42
przez radziu
U mnie problem polegal na tym (tak mi sie przynajmniej wydaje), ze plastik w którym osadzony jest lewarek zmiany biegow był suchy. Na poczatku po zakupie auta nie bylo to jeszcze odczuwalne, ale pozniej dzwignia zaczela ciezko chodzic no i pozniej do tego zaczely jeszcze dochodzic piski. Na razie jest ok. Nasmarowalem to olejem przekladniowym całe to łoże i do tej pory jest ok, a przejechalem od tamtej pory jakies 10 tys km. Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie tak jak Ty Jaksa, ale u mnie to pomogło ;) i piski ucichły. Moze za jakis czas pojawia sie znowu. Oby nie !!

Pozdrawiam,

PostNapisane: 2 sie 2004, 20:50
przez Jaksa
piski ucichły
Bo przelałeś od góry olejem który spłyną na sam dól lewarka smarujac pewnie srubę ,tak to mogę wyjaśnić.Wiesz,każdy pomysl jest dobry ,Ja osobiscie mam trochę inną wiedzę z racji wykonywanego zawodu.

PostNapisane: 2 sie 2004, 20:54
przez radziu
No akurat tego nie kwestionuję. Ja zrobiłem akurat tak, bo wydawało mi się, że wlasnie w tym plastiku leży problem. A tu jednak sie okazuje, że jest inaczej... .Dobrze,ze chociaz sie dowiedzialem, że problem leży w czyms zupełnie innym

PostNapisane: 2 sie 2004, 21:06
przez Jaksa
Gratuluję pomysłu ;)

PostNapisane: 2 sie 2004, 21:10
przez radziu
A to od razu zapytam Cię ile takie tulejeczki teflonowe mogą kosztować do 323F BG, bo Ty jeste obcykany w temacie??

PostNapisane: 2 sie 2004, 21:14
przez Jaksa
Jedna sztuka ok 17-20 zl a są 2 możesz napisać o tę tulejki do Norena ( magazyn centralny mazdy )

PostNapisane: 2 sie 2004, 21:16
przez radziu
Aha. Czyli = niewielki wydatek. Tak kontrolnie pytam jak mi znowu zacznie piszczeć, to już może zacznę od sprawdzenia tych teflonowych tulejek :D a nie od wlewania oleju skrzyniowego w łoże ;)

PostNapisane: 3 sie 2004, 09:27
przez emik
Daro bawilem się tym w ostatni weekend, robisz tak bierzesz ze sobą kogos kto lubi spijac piwko:) i jedziesz na kanał do ręki WD-40 i pod auto. Klient (ten od piwka) siada za sterem i brandzluje manetka od biegow patrzysz co się ryra i sikasz na to WD-40. Nastepnie otwierasz piwko i konwersujesz z klientem. I tu dowolność można w połowie zerknąć pod spod i wziąc się za szczegolnie lubiąca smarowanie srubę w tulejce bądz dopić browara. Ja zrobiłem to po wypiciu:) Otóż bodajrze klucz 11 w łapkę i odkręcasz nakrętkę na srubie łacząca manetkę od biegow z wodzikiem idącym do skrzyni. Trza wybić tą śrube, ja podważalem kluczem plaski haaa i wyszło wodzik smarujesz po uprzednim przeczyszczeniu papierkiem np wodnym ale bez wody:) na to smar do tulei plastikowych smar, składasz wszystko do kupy (lączysz ze sobą) skręcasz nakrętka a nadmiar wyciśniętęgo smaru zgarniasz szmatą. Chodzi wszystko jak ulał od razu polubisz jazdę miejską:) biegi przełączają się palcem.

Pozdrawiam

PostNapisane: 3 sie 2004, 11:00
przez Daro
Dzieki wielkie za porady.
Jednak nie mam kanału i chyba skorzystam z usługi Jaksy.
bede musiał wziąć dzień wolny i wpaść do Ciebie, Jaksa.
Dam ci znac na priv.
Ile czasu trwałoby coś takiego ??
I jakie koszty ??

PostNapisane: 3 sie 2004, 13:20
przez Daro
radziu napisał(a):No to wlasnie co napisalem

U mnie to bylo przyczyna piskow przy zmianie biegow. Moze akurat u kolegi jest co innego, to co Ty mowisz


Jak jest zimny silnik to cisza – nic a nic.
Dopiero po jakimś czasie zaczyna przy zmianie skrzypieć.
cholera wie czy to cięgna czy tez ten plastikowa część.

PostNapisane: 3 sie 2004, 18:38
przez Jaksa
Ile czasu trwałoby coś takiego
I jakie koszty
Wszystko napisalem na Priva.

PostNapisane: 27 mar 2005, 19:18
przez Klamka
A i mi sie tak probilo, ze skrzynia mi skrzypi po dłuższym jechaniu. Sprawdziłam, że to nie guma, chyba raczej te objawy co opisaliście. Może to głupie, ale zaczeło mi się to dziać po wymianie tłumików: wewnętrznego i środkowego, przgubów zew., a potem wymianie opon. MOże to mieć jakiś związek? Jeśli tak, to od której z tych rzeczy. Odpowiedzcie prosze, bo jak tak, to uderzam do zakładów gdzie mi to robili i niech usuną mi skrzypienie mojej skrzyni:–).

PostNapisane: 27 mar 2005, 19:39
przez Jaksa
Klamka napisał(a):A i mi sie tak probilo, ze skrzynia mi skrzypi po dłuższym jechaniu
Odpisałem na PW.

PostNapisane: 31 mar 2005, 08:33
przez Klamka
A ja z tą skrzynią podjechałam w końcu do takich młodych chłopaków na moim osiedlu do warsztatu i zrobili mi za 20 zł, przy okazji naciagneli mi paski, posprawdzali płyny.Sama bym nie dała rady, po śruby za bardzo pordzewiałe były.Zresztą ja kobieta jestem i co się będę brudzić.
Dobrze, że to zrobiłam, bo okazało się, że guma która podtrzymuje skrzynie od spodu była źle włożona i gdybym to zostawiła, mogłaby mi się podczas jazdy zapaść skrzynia biegów:–)
W każdym razie problem z głowy.
Dzięki za wszystkie uwagi. Kama