Strona 1 z 1

Wymiana wkładów zamiast całych amortyzatorów

PostNapisane: 7 cze 2007, 23:22
przez starlet
Witam ;)
Prosiłam mechanika aby wymienił mi tylne amortyzatory (cały komplet-gazowe) a on wymienił tylko wkłady – po 200,– zł . Czy to jest prawidłowe i co mnie czeka do wymiany bo tam prawdopodobnie są popękane gumowe osłony tak mi powiedział kolega .
a po za tym jak najadę na jakąś dziurę to mi puka w lewym tylnym kole

PostNapisane: 10 cze 2007, 21:46
przez yiabol
pukanie to moze być swożen

PostNapisane: 11 cze 2007, 18:22
przez MiHaŁ
starlet napisał(a):on wymienił tylko wkłady

Kurde nie bardzo kumam jak ugryźć to co napisałaś starlet Mam pytanie – czy mechanik powiedział Ci, że wymienił wkłady amortyzatorów? a może poddane były regeneracji? Nie widzę jakoś tej wymiany samych wkładów – troche bez sensu :| Co do osłon gumowych – jeśli są popękane to wymień je jak najszybciej! Troche piachu i wody i Twoje "nowe" (czy jak to nazwać) amorki mogą się skończyć szybciej niż powinny. Napisz coś więcej jak możesz o tej "wymianie"

PostNapisane: 12 cze 2007, 06:36
przez starlet
Wielkie dzięki MiHał , że mi odpowiedziałeś .
Mechanikowi powiedziałam aby wymienił mi całe amortyzatory tylne i byłam o tym przekonana ale kolega zajrzał i powiedział , że one w ogóle nie były ruszane .
Od razu wydało mi sie to podejrzane bo przecież amorki kosztują około 475 ,– a zostały wymienione po 200,– . mechanik mi powiedział , że wymienił tylko wkłady bo reszta była dobra. Jazda sie polepszyła nieznacznie ale martwią mnie te gumy co piszesz. Myślałam , że znalazłam porządnego fachowca ale znowu muszę szukać.
Pozdrawiam Starlet <jupi>

PostNapisane: 12 cze 2007, 11:18
przez MiHaŁ
Amorki można kupić już taniej – zależy od firmy itp ;) Na forum mamy kolegę Smirnoff'a, który nie dość, że doradzi co kupić to jeszcze zawsze znajdzie jakiś rabat :D Skarbnica wiedzy jeśli chodzi o części do Naszych aut :) Uderz do niego jak potrzebujesz części.
Są mechanicy i mechanicy. Skoro gość widział, że coś z tymi gumami/osłonami się dzieje to sam powinien Ci zaproponować wymianę!
starlet napisał(a):Myślałam , że znalazłam porządnego fachowca ale znowu muszę szukać
<spoko>

PostNapisane: 7 wrz 2007, 15:17
przez ulka winnicka
witam amorki na tył pasują od starszego modelu 323fBG mam założone u siebie 1.8v693r

PostNapisane: 7 wrz 2007, 15:48
przez marek
ulka winnicka napisał(a):amorki na tył pasują od starszego modelu 323fBG mam założone u siebie 1.8v693r


pasują ale są inne pod względem parametrów tłumienia i twardości.

W MX-3 V6 amory są inne nawet niż w wersji MX-3 1,6

PostNapisane: 7 wrz 2007, 16:50
przez MiHaŁ
marek napisał(a):pasują ale są inne pod względem parametrów tłumienia i twardości.

prawda prawda
marek napisał(a):W MX-3 V6 amory są inne nawet niż w wersji MX-3 1,6

z tym to sie nie zgodze. Jak kupowałem do siebie (1.6 DOHC) nie było innych do V6. Ten sam numer katalogowy. Obojętnie czy to KaYaBa czy Monroe itd. ;)

PostNapisane: 7 wrz 2007, 17:22
przez marek
MiHaŁ napisał(a):Ten sam numer katalogowy


wg EPC jest inny

PostNapisane: 8 wrz 2007, 14:12
przez ulka winnicka
jakos na tych amorkach nie ma różnicy przeglądałem różne katalogi do 1.6 pisali ten sam nr katalogowy zamianke podpowiedzial mi znajomy mechanik i jest ok :)

PostNapisane: 8 wrz 2007, 14:14
przez marek
ulka winnicka napisał(a):jakos na tych amorkach nie ma różnicy przeglądałem różne katalogi do 1.6 pisali ten sam nr katalogowy zamianke podpowiedzial mi znajomy mechanik i jest ok


jest róznica...

Ale cóż, mogę się mylić, katalog części Mazdy też się myli...

PostNapisane: 8 wrz 2007, 15:32
przez brii
marek napisał(a):jest róznica...

Jest – jak amorki doradza ktoś kto wie w czym jest różnica. Amorki do V6 są o jakieś 30% droższe i różnica jest nie tylko w cenie :]