Strona 1 z 1

Zapalająca się kontrolka hamulców i ABS'u

PostNapisane: 12 lut 2006, 17:46
przez brii
Witam!

Jeżdzę sobie Madzią i fajnie jest :D ale niepokoi mnie od kilku dni pewna sprawa. Chodzi o to, że jak konkretniej Madzię depnę to zapala się jej na chwilkę kontrolka hamulców i gaśnie po jakiś 5 – 10 sekundach. Wcześniej się tak nie działo. Ilosc płynu w zbiorniczku układu hamulcowego jest między oznaczeniami, więc jest ok. Grubość klocków chyba nie ma na to wpływu bo dzieje się tak tylko przy gwałtownym przyśpieszaniu, a nie przy hamowaniu czy zwykłej jeździe... Nie mam pojęcia co zrobić... Jutro zerknę na kody błędów ale podjerzewam, że raczej żadnego nie będzie. Macie pomysł co może być nie tak??

PostNapisane: 12 lut 2006, 17:51
przez brii
Znalazłem w poście http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=18131&highlight=kontrolka+hamulc%F3w informacje, że płynu hamulcowego musi być na max. Jutro doleję i sprawdzę. Tymczasem temat "zawieszam" ;)

PostNapisane: 12 lut 2006, 23:02
przez bartek_bart
brii napisał(a):Grubość klocków chyba nie ma na to wpływu


klocki mają też na to wpływ. u mnie jak były cieniutkie jak papier to też się kontrolka od ręcznego hamulca zapalała a po wymianie od razu przestała się zapalać

PostNapisane: 12 lut 2006, 23:51
przez brii
bartek_bart napisał(a):klocki mają też na to wpływ. u mnie jak były cieniutkie jak papier to też się kontrolka od ręcznego hamulca zapalała a po wymianie od razu przestała się zapalać

Nie wyraziłem się jasno – mam grubość kolcków jeszcze w normie :)

PostNapisane: 13 lut 2006, 11:55
przez Piotr Wozniak
Dolej na maxa i bedzie ok :)
Jak ostro depczesz to plyn sie na scianke przelewa i czujnik wariuje.

pozdrowienia

PostNapisane: 13 lut 2006, 21:13
przez mlody1921
piotr dobrze gada vodki mu dać ;) tak zrob bedzie git u mnie tez tak bylo ale sprawdz dobrze kazdego klocka moze kotrys byc nie tego pozdrawiam

PostNapisane: 13 lut 2006, 21:21
przez brii
Płynu jeszcze nie dolałem a Madzia mi w międzyczasie psikusa zrobiła – kontrolka ABS mi się świecić zaczęła... Zrobiłem sobie sprzęt diagnostyczny i ładuję go w gniazdo wg. opisu klubowego i nic :|
Nawet postanowiłem sprawdzić czy dioda działa łącząc ją z FEN i GND i też nic – w żadną stronę :|
O co może chodzić?? Sprawdziłem przednie czujniki – impedancja w porządku, do tylnych kostek nie wiem jak się na szybko dobrać... Czy są pod tymi plastikami w bagażniku??

PostNapisane: 13 lut 2006, 22:39
przez Piotr Wozniak
Moze Ci sie zapalila bo czujnik plynu w zbiorniczku wskazywal braki? Moze tak byc ze ABS niejako wtornie lapie blad... Wtedy Ci bledow nie wyswietli, bo wszystkie skladniki ukl. ABS sa sprawne. Podlacz diode na krotko do akumulatora (z rezystorem oczywiscie najlepiej ;) ) i zobacz czy ona w ogole nie jest padnieta. Mozesz jeszcze zamiast diody uzyc multimetru do diagnostyki, bo mniemam ze go masz skoro sprawdzasz impedencje czujnikow.
Ale przedewszystkim: dolej na maxa tego plynu i odlacz na noc accu w celu resetu kompa.

pozdrowienia

PostNapisane: 14 lut 2006, 12:28
przez brii
Łojejku – co się dzieje??

Nalałem płynu hamulcowego na max, rzeczywiście teraz kontrolka hamulca się nie zapaliła nawet przy jeździe takiej, że się wnętrzności przewracają, ale ABS ciągle się świeci :|
Sprawdzałem diodę – działa poprawnie. Sprawdziłem też gniazdo diagnostyczne i zauważyłem pewne nieprawidłowości:
– na FEN nie ma napięcia w stosunku do GND ani przed ani po zmostkowaniu GND z TBS
– napięcie jest na TEN i +B, przy czym na TEN dioda świeci słabo.
O so chozi ?? <głupek>

PostNapisane: 14 lut 2006, 12:56
przez brii
Update:
Po połączeniu GND i TBS oraz wpakowaniu diody do FEN i B+ a potem włączeniu zapłonu dioda świeci się światłem ciągłym, kontrolka ABS też. Po odczekaniu minuty sytuacja się nie zmienia :|
Po włączniu silnika dioda gaśnie a kontrolka na desce nie :|
W ciągu minuty nic się nie zmienia :|

I znowu: O so chozi?? <glupek2>

PostNapisane: 14 lut 2006, 13:34
przez brii
OK, wszystko jasne dzięki Newbie – żeby sprawdzić ABS trzeba złączyć B+ przez diodę z FBS a nie z FEN :D
Coś ta instrukcja na stronie klubowej zamotana jest albo za szybko na nią patrzałem ;)

PostNapisane: 14 lut 2006, 13:39
przez brii
Zgadza się: na stronie o kodach błędów nie ma "FBS" nigdzie w treści :|

PostNapisane: 14 lut 2006, 21:56
przez mlody1921
no ale czy to zalatwilo sprawe jak depniesz masz abs ja tez tak mialem jak podriftowałem po sniegu zalecialo go cos na czujnik chyba po paru minutach good ale wczesniej ja na pedał a tu bu abs-u niet ale dziala mazdy sa the best :D

PostNapisane: 14 lut 2006, 23:54
przez Piotr Wozniak
Dolales plynu to teraz zresetuj kompa, najlepiej odlaczajac na noc accu i nie filozuj z diodami ;)


pozdrowienia

PostNapisane: 15 lut 2006, 15:20
przez brii
Przypadkiem rzeczywiście padł czujnik. Wcześniej mierzyłem rezystancję kompa zamiast czujnika, bo się z kostką zamotałem <głupek2> Sprawdziłem nie tylko na kablu ale i na samym czujniku jak poradził Newbie i wszyło na to, że czujnik martwy :| Idę szukać nowego "starego" czujnika ;)
Kompa restetowałem po dolaniu płynu i też nic, przecież się czujnik nie naprawił sam ;)