Usunięcie katalizatora w MX3 V6 – wnioski

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Fiveopac » 21 gru 2005, 13:56

Po trzech miesiacach eksperymentowania z brakiem katalizatora i rurą w jego miejscu (stary mial polamany wklad i musial odejsc) wrocilem do rozwiazania ekologicznego – zakupilem sportowy katalizator z wkladem metalicznym.

Wnioski z eksperymentu "truciciel" (pacjent – mazda mx3 ):

<alien> auto bez kata dymi na bialo 3 razy mocniej

<alien> auto bez kata śmierdzi jak polonez

<alien> auto bez kata dostaje dziwną dziure w mocy koło 4 tys obrotow tym mocniejsza in zimniejszy silnik (bardzo niepokojący objaw)

<alien> auto bez kata lepiej sie nie zbiera, wszelkie pozytywne zmiany w osiagach odczujemy tylko wtedy gdy byl zapchany

<alien> auto bez kata nie przejdzie przegladu bez lapowki oraz policaj moze sie doczepi i zabrac dowod.

<alien> auto bez kata jest tylko troche głośniejsze

Generalnie nie oplaca sie wyrzucac katalizatora , chyba ze jest zapchany (duzy przebieg) i/lub popekany w srodku (brzęczy).
Osiagi nie beda lepsze i na 100% wariują sondy lambda.
Less roof, more fun
Obrazek
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 3
CUP 2018 miejsce 3
 
Od: 25 kwi 2005, 20:07
Posty: 4294 (8/31)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: MX5 NC 2.5T
RX8 R3

Postprzez BraTeK » 21 gru 2005, 14:29

Co do twojego eksperymenty, to nie wiem czy dobze zrozumiałem, ale zamias katalizatora załozyłeś zwykłą rure :), a z tego co gdzięś słyszałem to katalizator nie jest tylko po to zeby spaliny czyscił ale utrzymuje cisnienie w ukladzie wydechowym, i jak się nie myle ma to coś wspolnego z tym ze jakaś tam część spalin cofa się spowrotem po zatrzymaniu sie na katalizatorze :) Ale tutaj mogłem coś pokręcić :)


I jeszcze jedno pytanko. Czy to ze w momęcie gdy przyszaleje troszkę i rozbujam mazde do wyrzszych obrotow, albo przypale kapcia czy cos takiego, i po pewnej chwili wali niemiłośiernie ( nie spaloną gumą :) ) to znaczy ze z moim katalizatorem jest coś nie tak ? :)
Forumowicz
 
Od: 24 lis 2005, 14:15
Posty: 40
Skąd: Bełchatów

Postprzez sanders » 21 gru 2005, 14:50

zgadzam sie z fivem <jupi>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 sty 2005, 23:02
Posty: 630
Skąd: Bydgoszcz
Auto: BMW M3 Audi A6 Mazda6

Postprzez brii » 21 gru 2005, 15:13

BraTeK napisał(a): Czy to ze w momęcie gdy przyszaleje troszkę i rozbujam mazde do wyrzszych obrotow, albo przypale kapcia czy cos takiego, i po pewnej chwili wali niemiłośiernie ( nie spaloną gumą ) to znaczy ze z moim katalizatorem jest coś nie tak ?

Niekoniecznie – niekiedy wpływ na zapach ma zawartość siarki w paliwie albo inne "dodatki"
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Briareos » 21 gru 2005, 16:02

Jak w kabinie naprawdę mocno czuć siarkowodorem po podaniu wysokich obrotów, to ja bym raczej stawiał na to że akumulator sie gotuje. Łatwo to sprawdzić, wystarczy po wystąpieniu objawu otworzyć maskę i ostrożnie obwąchać skrzynkę od góry (najlepiej metodą chemika, tzn. nie pakując łeb nad akumulator co w tym wypadku może się przykro albo i bardzo przykro skończyć, tylko "nawiewając" sobie zapach dłonią w kierunku twarzy).
Taki akumulator nadaje się do wymiany tylko, i jeśli gotowanie nie było spowodowane zwarciem celki to regulator napiecia w alternatorze też trzeba kupić nowy...

Inne nieprzyjemne zapachy po przegazowaniu to np. olej palacy się na kolankach wydechu – to też czuć podczas jazdy. Przyklejenie się czegoś do puszki kataliztora albo tłumika – tego się w samej kabinie raczej nie czuje, a już na pewno nie podczas jazdy. Hamulce – w zasadzie jak czuć je podczas jazdy to tarcze powinny świecić i dymić :P
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez tomekrvf » 21 gru 2005, 17:05

U mnie jedynym źródłem smrodu siarkowodoru jest wydech. A jak się trafi kiepski gaz(benzyna) to wali jak w murzyńskiej chacie w południe
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez brylant » 21 gru 2005, 19:09

potwierdzam, ze wywalenie kata to tylko głośniejszy wydech, z sondą u mnie wszystko ok, dziury nie ma, przy nastepnej okazji założe go ponownie!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 kwi 2005, 19:49
Posty: 174
Skąd: Warszawa
Auto: Seat Toledo 2.0TDI `07

Postprzez Papajo » 22 gru 2005, 12:39

Mam co prawda inny silnik, ale nie zgadzam sie z Five ... Nie wiem jak to jest w V6 ale u mnie zaobserwowalem same pozytywy.
Zgadzam sie tylko z poniższym:

Fiveopac napisał(a):auto bez kata nie przejdzie przegladu bez lapowki oraz policaj moze sie doczepi i zabrac dowod.
auto bez kata jest tylko troche głośniejsze


Mój kat nie byl wcale zapchany – ciągle leży u mnie w piwnicy (moze kiedyś się przyda) – w jego miejsce wspawano zwykła rurke z kwasówki o średnicy takiej samej jak reszta wydechu.
Jak ktoś się mnie zapyta, to powiem: wywalać kata !

Pzdr.
...nigdy nie zrezygnuję z marzeń...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2004, 15:45
Posty: 393
Skąd: Wa-wa
Auto: był SR13 D-Spec, jest Sky R33 Type M Spec II

Postprzez shady » 22 gru 2005, 13:21

jak zwykle temat tabu :] ale ja takze mysle o wywaleniu kata choc jest dobrym stanie, zobaczymy jak to bedzie, tylko czy kupywac strumienice??
Hoobi Rally Team: http://www.hoobi-rt.pl
Mechanika pojazdowa ; Serwis opon. Zniżki dla mazdowiczów. http://www.h-rt-auto.firmy.net / 513 188 290
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lis 2004, 13:14
Posty: 900
Skąd: Szczecin\Gorzów
Auto: 323F GT; 121 Canvas-Top, Favorit Rally version, zielony Pickup

Postprzez Papajo » 22 gru 2005, 13:34

to nie jest temat tabu <glupek2>
nie kupuj zadnej strumienicy – tylko Ci pogorszy – wspawaj zwykła rurkę

Jak ktoś ma chęć to może sobie "wydłubać" wnętrzności z kata i w samą obudowe wstawić rurkę – wyeliminuje to konieczność "dawania w łapę" przy przeglądach....
...nigdy nie zrezygnuję z marzeń...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2004, 15:45
Posty: 393
Skąd: Wa-wa
Auto: był SR13 D-Spec, jest Sky R33 Type M Spec II

Postprzez Fiveopac » 22 gru 2005, 14:21

Papajo napisał(a): nie zgadzam sie z Five


Nie masz co sie niezgadzac. Prosze dokladnie przeczytac temat mojego postu.

Papajo napisał(a):Mam co prawda inny silnik


...
Less roof, more fun
Obrazek
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 3
CUP 2018 miejsce 3
 
Od: 25 kwi 2005, 20:07
Posty: 4294 (8/31)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: MX5 NC 2.5T
RX8 R3

Postprzez Papajo » 22 gru 2005, 14:33

Fiveopac napisał(a):Nie masz co sie niezgadzac. Prosze dokladnie przeczytac temat mojego postu.


No fakt – ujmę to więc nieco inaczej = u mnie zaobserwowałem niemal same pozytywy po wywaleniu kata...

@FIVE –> teraz pasi ?? <głaszcze> :D
...nigdy nie zrezygnuję z marzeń...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2004, 15:45
Posty: 393
Skąd: Wa-wa
Auto: był SR13 D-Spec, jest Sky R33 Type M Spec II

Postprzez brii » 22 gru 2005, 15:16

Papajo napisał(a):Jak ktoś ma chęć to może sobie "wydłubać" wnętrzności z kata i w samą obudowe wstawić rurkę – wyeliminuje to konieczność "dawania w łapę" przy przeglądach....

Ale przecież skład spalin wyjdzie taki, że nie przedłużą rejestracji :|
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Papajo » 22 gru 2005, 15:29

W starszych autach to nawet z katalizatorem wyjdzie Ci ponad norme – podobno powyżej iluś tam tysiecy kilometrów katalizator i tak traci swe własciwości oczyszczajace <oczy>

P.S. Tak dla Waszej informacji – danie w "łapę" to nie są jakieś wielkie koszty. Z reguły wynoszą one ok. 20 % całego "przeglądu" (przynajmniej ja tak mam) – przegląd robi sie wtedy bardzo szybko i bezboleśnie :P
I nie wciskaja kitów ze trzeba jeszcze na pseudo-rolki wjeżdzać zeby zbadać amory – zero ściemniania, naciągania – szybko, bezbolesnie – więc IMO się oplaca
...nigdy nie zrezygnuję z marzeń...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2004, 15:45
Posty: 393
Skąd: Wa-wa
Auto: był SR13 D-Spec, jest Sky R33 Type M Spec II

Postprzez Robo » 22 gru 2005, 15:36

brii napisał(a):Ale przecież skład spalin wyjdzie taki, że nie przedłużą rejestracji

A od kiedy to podczas przeglądu sprawdzają emisję spalin przy użyciu analizatora bo u mnie nigdy czegoś takiego nie było. Owszem przy ustawianiu, regulacji instalacji gazowej jak najbardziej. <faja>

Pozdrawiam. :)
MAZDA ... To jest naprawdę ważne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sie 2004, 08:40
Posty: 255
Skąd: Wieluń
Auto: 323F & 350Z

Postprzez BraTeK » 22 gru 2005, 19:23

Ta, niekiedy nie trzeba podjechać autem zeby ci zrobili przegląd, wiec to mały problem :)
Forumowicz
 
Od: 24 lis 2005, 14:15
Posty: 40
Skąd: Bełchatów

Postprzez brii » 22 gru 2005, 19:33

Robo napisał(a):A od kiedy to podczas przeglądu sprawdzają emisję spalin przy użyciu analizatora bo u mnie nigdy czegoś takiego nie było. Owszem przy ustawianiu, regulacji instalacji gazowej jak najbardziej.

Jak pierwszy raz rejestrowałem samochód to mi sprawdzali – nagorliwi jacyś??


Papajo napisał(a):W starszych autach to nawet z katalizatorem wyjdzie Ci ponad norme

Ale one w dowodzie nie mają wpisanego kata
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8961 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Paweł » 22 gru 2005, 19:42

Wyjecie katalizatora moze dac efekty w zaleznosci od samochodu. Nie jest regula wzrost, czy spadek osiagow. Dla przykladu (Papajo), w klubie corolli wycinali katalizatory i sprawdzali samochody na hamowni. Roznicy nie bylo lub pogorszenie przebiegu momentu i mocy.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/889)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez marek » 22 gru 2005, 23:54

Ja się zgodzę z fiveopackiem (który zresztą widział jak idzie moj MX w Toruniu :P

A ja wstawiłem kata o wiekszej przepustowości spalin (tzn do większych silników) Jak wyjąlem same wnętrzności to pojawiła się dziura w osiągach tak jak pisze five. Mimo że mialem zapchanego kata! A po wstawieniu nówki jak ręką odjął.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez jacobs » 22 gru 2005, 23:59

a chciałem wyjąć kata po zimie w 626, ewentualnie zastępując go strumienicą, ale po tym co piszecie to sie raczej wstrzymam
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Forumowicz
 
Od: 20 lis 2005, 13:31
Posty: 3108 (6/27)
Skąd: WWA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323