Usunięcie katalizatora w MX3 V6 – wnioski
Po trzech miesiacach eksperymentowania z brakiem katalizatora i rurą w jego miejscu (stary mial polamany wklad i musial odejsc) wrocilem do rozwiazania ekologicznego – zakupilem sportowy katalizator z wkladem metalicznym.
Wnioski z eksperymentu "truciciel" (pacjent – mazda mx3 ):
auto bez kata dymi na bialo 3 razy mocniej
auto bez kata śmierdzi jak polonez
auto bez kata dostaje dziwną dziure w mocy koło 4 tys obrotow tym mocniejsza in zimniejszy silnik (bardzo niepokojący objaw)
auto bez kata lepiej sie nie zbiera, wszelkie pozytywne zmiany w osiagach odczujemy tylko wtedy gdy byl zapchany
auto bez kata nie przejdzie przegladu bez lapowki oraz policaj moze sie doczepi i zabrac dowod.
auto bez kata jest tylko troche głośniejsze
Generalnie nie oplaca sie wyrzucac katalizatora , chyba ze jest zapchany (duzy przebieg) i/lub popekany w srodku (brzęczy).
Osiagi nie beda lepsze i na 100% wariują sondy lambda.
Wnioski z eksperymentu "truciciel" (pacjent – mazda mx3 ):
auto bez kata dymi na bialo 3 razy mocniej
auto bez kata śmierdzi jak polonez
auto bez kata dostaje dziwną dziure w mocy koło 4 tys obrotow tym mocniejsza in zimniejszy silnik (bardzo niepokojący objaw)
auto bez kata lepiej sie nie zbiera, wszelkie pozytywne zmiany w osiagach odczujemy tylko wtedy gdy byl zapchany
auto bez kata nie przejdzie przegladu bez lapowki oraz policaj moze sie doczepi i zabrac dowod.
auto bez kata jest tylko troche głośniejsze
Generalnie nie oplaca sie wyrzucac katalizatora , chyba ze jest zapchany (duzy przebieg) i/lub popekany w srodku (brzęczy).
Osiagi nie beda lepsze i na 100% wariują sondy lambda.
Less roof, more fun
Co do twojego eksperymenty, to nie wiem czy dobze zrozumiałem, ale zamias katalizatora załozyłeś zwykłą rure , a z tego co gdzięś słyszałem to katalizator nie jest tylko po to zeby spaliny czyscił ale utrzymuje cisnienie w ukladzie wydechowym, i jak się nie myle ma to coś wspolnego z tym ze jakaś tam część spalin cofa się spowrotem po zatrzymaniu sie na katalizatorze Ale tutaj mogłem coś pokręcić
I jeszcze jedno pytanko. Czy to ze w momęcie gdy przyszaleje troszkę i rozbujam mazde do wyrzszych obrotow, albo przypale kapcia czy cos takiego, i po pewnej chwili wali niemiłośiernie ( nie spaloną gumą ) to znaczy ze z moim katalizatorem jest coś nie tak ?
I jeszcze jedno pytanko. Czy to ze w momęcie gdy przyszaleje troszkę i rozbujam mazde do wyrzszych obrotow, albo przypale kapcia czy cos takiego, i po pewnej chwili wali niemiłośiernie ( nie spaloną gumą ) to znaczy ze z moim katalizatorem jest coś nie tak ?
- Od: 24 lis 2005, 14:15
- Posty: 40
- Skąd: Bełchatów
zgadzam sie z fivem
- Od: 19 sty 2005, 23:02
- Posty: 630
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: BMW M3 Audi A6 Mazda6
BraTeK napisał(a): Czy to ze w momęcie gdy przyszaleje troszkę i rozbujam mazde do wyrzszych obrotow, albo przypale kapcia czy cos takiego, i po pewnej chwili wali niemiłośiernie ( nie spaloną gumą ) to znaczy ze z moim katalizatorem jest coś nie tak ?
Niekoniecznie – niekiedy wpływ na zapach ma zawartość siarki w paliwie albo inne "dodatki"
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Jak w kabinie naprawdę mocno czuć siarkowodorem po podaniu wysokich obrotów, to ja bym raczej stawiał na to że akumulator sie gotuje. Łatwo to sprawdzić, wystarczy po wystąpieniu objawu otworzyć maskę i ostrożnie obwąchać skrzynkę od góry (najlepiej metodą chemika, tzn. nie pakując łeb nad akumulator co w tym wypadku może się przykro albo i bardzo przykro skończyć, tylko "nawiewając" sobie zapach dłonią w kierunku twarzy).
Taki akumulator nadaje się do wymiany tylko, i jeśli gotowanie nie było spowodowane zwarciem celki to regulator napiecia w alternatorze też trzeba kupić nowy...
Inne nieprzyjemne zapachy po przegazowaniu to np. olej palacy się na kolankach wydechu – to też czuć podczas jazdy. Przyklejenie się czegoś do puszki kataliztora albo tłumika – tego się w samej kabinie raczej nie czuje, a już na pewno nie podczas jazdy. Hamulce – w zasadzie jak czuć je podczas jazdy to tarcze powinny świecić i dymić
Taki akumulator nadaje się do wymiany tylko, i jeśli gotowanie nie było spowodowane zwarciem celki to regulator napiecia w alternatorze też trzeba kupić nowy...
Inne nieprzyjemne zapachy po przegazowaniu to np. olej palacy się na kolankach wydechu – to też czuć podczas jazdy. Przyklejenie się czegoś do puszki kataliztora albo tłumika – tego się w samej kabinie raczej nie czuje, a już na pewno nie podczas jazdy. Hamulce – w zasadzie jak czuć je podczas jazdy to tarcze powinny świecić i dymić
Mam co prawda inny silnik, ale nie zgadzam sie z Five ... Nie wiem jak to jest w V6 ale u mnie zaobserwowalem same pozytywy.
Zgadzam sie tylko z poniższym:
Mój kat nie byl wcale zapchany – ciągle leży u mnie w piwnicy (moze kiedyś się przyda) – w jego miejsce wspawano zwykła rurke z kwasówki o średnicy takiej samej jak reszta wydechu.
Jak ktoś się mnie zapyta, to powiem: wywalać kata !
Pzdr.
Zgadzam sie tylko z poniższym:
Fiveopac napisał(a):auto bez kata nie przejdzie przegladu bez lapowki oraz policaj moze sie doczepi i zabrac dowod.
auto bez kata jest tylko troche głośniejsze
Mój kat nie byl wcale zapchany – ciągle leży u mnie w piwnicy (moze kiedyś się przyda) – w jego miejsce wspawano zwykła rurke z kwasówki o średnicy takiej samej jak reszta wydechu.
Jak ktoś się mnie zapyta, to powiem: wywalać kata !
Pzdr.
- Od: 14 wrz 2004, 15:45
- Posty: 393
- Skąd: Wa-wa
- Auto: był SR13 D-Spec, jest Sky R33 Type M Spec II
jak zwykle temat tabu ale ja takze mysle o wywaleniu kata choc jest dobrym stanie, zobaczymy jak to bedzie, tylko czy kupywac strumienice??
Hoobi Rally Team: http://www.hoobi-rt.pl
Mechanika pojazdowa ; Serwis opon. Zniżki dla mazdowiczów. http://www.h-rt-auto.firmy.net / 513 188 290
Mechanika pojazdowa ; Serwis opon. Zniżki dla mazdowiczów. http://www.h-rt-auto.firmy.net / 513 188 290
- Od: 23 lis 2004, 13:14
- Posty: 900
- Skąd: Szczecin\Gorzów
- Auto: 323F GT; 121 Canvas-Top, Favorit Rally version, zielony Pickup
to nie jest temat tabu
nie kupuj zadnej strumienicy – tylko Ci pogorszy – wspawaj zwykła rurkę
Jak ktoś ma chęć to może sobie "wydłubać" wnętrzności z kata i w samą obudowe wstawić rurkę – wyeliminuje to konieczność "dawania w łapę" przy przeglądach....
nie kupuj zadnej strumienicy – tylko Ci pogorszy – wspawaj zwykła rurkę
Jak ktoś ma chęć to może sobie "wydłubać" wnętrzności z kata i w samą obudowe wstawić rurkę – wyeliminuje to konieczność "dawania w łapę" przy przeglądach....
- Od: 14 wrz 2004, 15:45
- Posty: 393
- Skąd: Wa-wa
- Auto: był SR13 D-Spec, jest Sky R33 Type M Spec II
Fiveopac napisał(a):Nie masz co sie niezgadzac. Prosze dokladnie przeczytac temat mojego postu.
No fakt – ujmę to więc nieco inaczej = u mnie zaobserwowałem niemal same pozytywy po wywaleniu kata...
@FIVE –> teraz pasi
- Od: 14 wrz 2004, 15:45
- Posty: 393
- Skąd: Wa-wa
- Auto: był SR13 D-Spec, jest Sky R33 Type M Spec II
Papajo napisał(a):Jak ktoś ma chęć to może sobie "wydłubać" wnętrzności z kata i w samą obudowe wstawić rurkę – wyeliminuje to konieczność "dawania w łapę" przy przeglądach....
Ale przecież skład spalin wyjdzie taki, że nie przedłużą rejestracji
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
W starszych autach to nawet z katalizatorem wyjdzie Ci ponad norme – podobno powyżej iluś tam tysiecy kilometrów katalizator i tak traci swe własciwości oczyszczajace
P.S. Tak dla Waszej informacji – danie w "łapę" to nie są jakieś wielkie koszty. Z reguły wynoszą one ok. 20 % całego "przeglądu" (przynajmniej ja tak mam) – przegląd robi sie wtedy bardzo szybko i bezboleśnie
I nie wciskaja kitów ze trzeba jeszcze na pseudo-rolki wjeżdzać zeby zbadać amory – zero ściemniania, naciągania – szybko, bezbolesnie – więc IMO się oplaca
P.S. Tak dla Waszej informacji – danie w "łapę" to nie są jakieś wielkie koszty. Z reguły wynoszą one ok. 20 % całego "przeglądu" (przynajmniej ja tak mam) – przegląd robi sie wtedy bardzo szybko i bezboleśnie
I nie wciskaja kitów ze trzeba jeszcze na pseudo-rolki wjeżdzać zeby zbadać amory – zero ściemniania, naciągania – szybko, bezbolesnie – więc IMO się oplaca
- Od: 14 wrz 2004, 15:45
- Posty: 393
- Skąd: Wa-wa
- Auto: był SR13 D-Spec, jest Sky R33 Type M Spec II
brii napisał(a):Ale przecież skład spalin wyjdzie taki, że nie przedłużą rejestracji
A od kiedy to podczas przeglądu sprawdzają emisję spalin przy użyciu analizatora bo u mnie nigdy czegoś takiego nie było. Owszem przy ustawianiu, regulacji instalacji gazowej jak najbardziej.
Pozdrawiam.
MAZDA ... To jest naprawdę ważne.
- Od: 20 sie 2004, 08:40
- Posty: 255
- Skąd: Wieluń
- Auto: 323F & 350Z
Robo napisał(a):A od kiedy to podczas przeglądu sprawdzają emisję spalin przy użyciu analizatora bo u mnie nigdy czegoś takiego nie było. Owszem przy ustawianiu, regulacji instalacji gazowej jak najbardziej.
Jak pierwszy raz rejestrowałem samochód to mi sprawdzali – nagorliwi jacyś??
Papajo napisał(a):W starszych autach to nawet z katalizatorem wyjdzie Ci ponad norme
Ale one w dowodzie nie mają wpisanego kata
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Wyjecie katalizatora moze dac efekty w zaleznosci od samochodu. Nie jest regula wzrost, czy spadek osiagow. Dla przykladu (Papajo), w klubie corolli wycinali katalizatory i sprawdzali samochody na hamowni. Roznicy nie bylo lub pogorszenie przebiegu momentu i mocy.
the right man in the wrong place...
Ja się zgodzę z fiveopackiem (który zresztą widział jak idzie moj MX w Toruniu
A ja wstawiłem kata o wiekszej przepustowości spalin (tzn do większych silników) Jak wyjąlem same wnętrzności to pojawiła się dziura w osiągach tak jak pisze five. Mimo że mialem zapchanego kata! A po wstawieniu nówki jak ręką odjął.
A ja wstawiłem kata o wiekszej przepustowości spalin (tzn do większych silników) Jak wyjąlem same wnętrzności to pojawiła się dziura w osiągach tak jak pisze five. Mimo że mialem zapchanego kata! A po wstawieniu nówki jak ręką odjął.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość