Strona 1 z 1
Pukanie w kole

Napisane:
2 lut 2013, 11:16
przez madziuniaaa1994
Witam.
Jako, że już nie wiem co wymienić zapytam forumowiczów.
Wymieniłem łacznik, sworzeń, oraz koncówkę drążka. Nic nie pomogło.
Problem polega na tym, że przy niewielkich dziurach słychać takie stuknięcie "puk", przy większych dizurach cisza. Gdy zmieniam szybko bieg śłychać lekkie pyknięcie i to pewnie przez ten luz, ewidentnie jakby w kole...
Teraz pytanie czy łożysko koła może pukać? Nic nie wyje, nie szumi. Albo obstawiać przegłub, ale zaś przy skrętach jest cisza. Łożysko amorka wydaje mi się, że by bardziej pukało przy skrętach i trochę wyżej niż to gdzie stuki słyszę... Hamulce wykluczone bo regenerowane i na pewno nic tam sobie nie lata. Osłony plastiki odpadają bo to inny dźwięk.

Napisane:
2 lut 2013, 16:00
przez sheerydrain
Moje sugestie to :
Tuleje wahacza
Gumy stabilizatora
Dla pewności możesz też sprawdzić czy nie masz przypadkiem pękniętej sprężyny amortyzatora.
Natomiast co do tej zmiany biegu może poduszka skrzyni biegów kończy powoli życie ?
Łożysko koła raczej szumi niż puka.

Napisane:
2 lut 2013, 21:59
przez madziuniaaa1994
Gumy stabilizatora, sprężyna ok.
Co do pukania przy zmianie biegu- to jest ten sam dźwięk co wjeżdzanie w dziury (jakby z koła) także poduszka pewnie odpada.
Zostają tuleje wahacza, ale będąc pod autem nie zlokalizowałem żadnych luzów.
Być może jest luz pomiędzy łożyskiem, a piastą i poprostu puka? hmm

Napisane:
2 lut 2013, 23:32
przez sheerydrain
Samodzielnie ciężko będzie Ci sprawdzić luz wahacza. Lepiej jakbyś podjechał na stację diagnostyczną, wjedziesz samochodem na szarpaki i diagnosta od spodu pokarze Ci co jest grane


Napisane:
3 lut 2013, 19:31
przez mardock007
ja już nie wierzę w te przekupne stacje


Napisane:
4 lut 2013, 20:18
przez madziuniaaa1994
No własnie to jest to, że na stacji diagnnostycznej (przeglad) w aucie cisza nic nie pukas, stuka... SPrawdzal podwozie na szarpakach i nic dlatego caly czas wydaje mi sie ze to lozysko hmm
Re: Pukanie w kole

Napisane:
4 lut 2013, 20:31
przez mikal
ja mam coś podobnego tylko że u mnie gdy przyspieszam czuć tak jakby nie wyważone któreś z kół ale jak tylko puszcze gaz wszystko jest ok i podczas przyspieszania jak puszcze na sekundę gaz to czasami tez wszystko do normy wraca


Napisane:
4 lut 2013, 21:28
przez sheerydrain
gdy przyspieszam czuć tak jakby nie wyważone któreś z kół
Może się to wyda głupie ale sprawdź czy we wszystkich kołach masz wystarczająco dużo powietrza.
Re: Pukanie w kole

Napisane:
5 lut 2013, 17:15
przez mikal
sprawdzałem, na przeglądzie byłem wszystko cacy.
czy może to być objaw np. zużytych poduch silnika ?
trochę to denerwuje a nie znam przyczyny


Napisane:
5 lut 2013, 17:28
przez sheerydrain
Zgadywać można kolego całymi dniami. Najlepiej zabrać się za gruntowne sprawdzenie i posprawdzać łączniki stabilizatora oraz jego gumy, sworznie wahaczy, tuleje wahaczy, poduszki silnika i skrzyni. Co do wibracji i uczucia niewyważonego koła to może masz skrzywioną półoś ?
Re: Pukanie w kole

Napisane:
6 lut 2013, 17:45
przez crouch196
Witam. Miałem taki sam problem z dziwnym pukaniem w lewym kole i za cholerę nie mogłem dojść co to może być, wymiana kół na inne, wymiana klocków hamulcowych i nic to nie dało. Co się okazało to było łożysko. W tamtym czasie i z mojego doświadczenia po prostu niemożliwe w każdym normalnym czyt. europejskim aucie objaw zużytego łożyska to szum powiększający się przy pokonywaniu zakrętu w daną stronę (lewe łożysko przy łuku w prawo i odwrotnie). Także koleżanko wymień łożysko jak najszybciej bo ja niestety jeździłem za długo na zepsutym i musiałem wymienić oprócz łożyska jeszczę piastę

Re: Pukanie w kole

Napisane:
6 lut 2013, 18:23
przez mikal
z tą półosią mnie zaciekawiłeś będę miał teraz ferie to sprawdzę.
łączniki i tuleje wymieniłem koncówki [waaaczego?] tez.

Napisane:
10 lut 2013, 23:01
przez madziuniaaa1994
Ja już doszedłem do przyczyny pukania. Okazało się, że tuleja wahacza (ta wymienna) mniej więcej na wysokości stóp jest poluzowana. Miałem cały weekend na dopieszczanie autka i typowo z przypadku uderzyłem ręką w wahacz i usłyszałem ten dźwięk. Jakbym dostał 100zł tak się ucieszyłem ;p Ciekawe dlaczego się to poluźniło, ale jakbym teraz miał szukać przyczyn, biorę gumiany młotek i stukam po wszystkim. Teraz się jedzie jak bentlejem xD

Napisane:
11 lut 2013, 00:37
przez sheerydrain
Obydwie tuleje są wymienne z tym że jedną trzeba wprasowac


Napisane:
11 lut 2013, 19:04
przez madziuniaaa1994
Hmm... Przecież nie napisałem, że jest tylko jedna wymienna

Przednia tylna i sworzeń wahacza, zaś przednia jest wprasowywana ;]

Napisane:
11 lut 2013, 21:09
przez mardock007
a na stacji diagnostycznej wszystko w porządku było, co?

złodzieje i

u mnie w zawieszeniu coś pukało i puka to według diagnosty wszystko w porządku!!! do czego się przyczepił? żebym osłone silnika dokręcił bo w zimę urwę przy cofaniu

akurat to wtedy wiedziałem, 2 stacje po przeglądzie jeszcze odwiedzone i nic według nich nie puka!!!! chyba też wezmę gumowy młotek i będę walił gdzie popadnie


Napisane:
12 lut 2013, 21:11
przez madziuniaaa1994
Tak u diagnosty i u machanika nic nie pukało... Dlatego zdesperowany szukałem przez godzinę tego ustrojstwa. Dlatego polecam z własnego doświadczenia, że najlepiej samemu sprawdzić ręką czy młotkiem!
Powodzenia.