Strona 1 z 8
Silentblocki zawieszenia (MX-3 EC)

Napisane:
5 lis 2003, 12:25
przez Daro
Witam,
mam nieco sparciałe już gumy w stabilizatorze z tyłu oraz w tylnym wahaczu.
Gdzie można takie gumy dostać w okolicy Wawy.
Gośc ze sklepu Mazdy powiedział, że gum w wahaczach sie nie wymienia i nalezy kupić cały wahacz, który kosztuje ok 200 pln.
Czy ktos juz miał taki problem i jak go rozwiązać ?

Napisane:
5 lis 2003, 16:18
przez Zombi
Gumy w wachaczu czyli sworznie? Niby sie nie wymienia ale ja wymienialem juz w dwóch autach. Jeden sworzen chyba z 60 plnów.

Napisane:
5 lis 2003, 17:51
przez Daro
Zombi napisał(a):Gumy w wachaczu czyli sworznie? Niby sie nie wymienia ale ja wymienialem juz w dwóch autach. Jeden sworzen chyba z 60 plnów.
Nie mam pojęcia jak to sie nazywa. Wiem, że są juz troszke sparciałe i trzeba wymienić.
Ale z tego wniosek, że całe wahacze musze wymienić ?
A gdzie kupowałes sworznie ?

Napisane:
5 lis 2003, 18:06
przez Zombi
Sworznie wymienia sie na goraco (podgrzewa sie palnikiem [waaaco?]) i potem obspawuje dla pewnosci migomatem. Moge sie dowiedziec po ile sa sworznie o ile to na pewno to trzeba wymienic.

Napisane:
6 lis 2003, 01:14
przez marek
W stabilizatorze wynmienia się gumy, łącznik stabilizatora trzeba wymienić cały, a jeżeli chodzi o wahacze to gdy gumy sparcieją to moim zdaniem trzeba wymienić cały wahacz (patrzyłem ew instrukcji – wg niej trzeba sprawdzać stan tych gum a nie jest opisane jak się wymienia, stąd wnioskuje że są niewymienne, a przy przednim zawieszeniu jest opis jak się wymienia gumy z przodu i je można bez problemu kupić)
Proponowałbym nie oceniać stanu gum wzrokowo, ale pojechać na tzw. szarpak i sprawdzić luzy. Ja chciałem u siebie wymieniać wszystkie gumy z przodu, a okazało się że musze wymienić tylko jedną!
Za szarpak zapłaciłem 12 PLN i do tego mi zrobili test amorków gratis! (lewy tył-skuteczność 0%, a w zakrętach dalej idzie jak przyklejony

)
Pozdrawiam

Napisane:
14 lis 2003, 14:43
przez michal_krakoof
za 200 pln to pewnie drazki wzdluzne...przerabialem to...zadne gumy do mx-3 nie podejda, trza calosc.Kumpel dosztukowal z jednej strony a z drugiej nie szlo (nawet z zuka probowal

), a gumy stabilizatora kosztuja od 17-35.
17 JC
35 Mazda
Wymiana trwa jakies 5 minut (jak masz kanal, wiec mozna kupic i JC i wymieniac nawet 2 razy czesciej bo nie jest to sprawa trudna.
Słabe wspomaganie, stuki w przednim kole, silnik gaśnie po o

Napisane:
7 paź 2004, 00:02
przez majes
zauwazylem ze wspomaganie mniej wspomaga tzn ciezej sie kreci.czy jest tam jakas czesc odpowiedzialna za to ktora mogla sie zepsuc??
przy 120 km slychac jakby stukanie z przedniego kola.Czy to lozysko? kiedy TRZEBA je wymienic i ile kmoze kosztowac mniej wiecej??
Przy zapalaniu pochodzi z pol sekundy i gasnie.trzba przygaowac i wtedy jest dobrze.Co to moze byc??Podejrzewam cos z gazem ale co to moze byc konkretnie?

Napisane:
7 paź 2004, 07:13
przez profesor
jejej mialem identyczny problemik

.
Pukanie w( najczesciej podczas pokonywania jakiejs nieduzej dziury) to lozysko Parkinsona ( czy cos takiego

). Koszt wymiany to ok 50

zl

+ robocizna. ( no i oczywiscie po wymianie lozyska wspomaganie o wiele lepiej chodzi).
Ja jeszcze wymienialem przegub ktory musili odspawac


Napisane:
16 paź 2004, 19:20
przez Globy
A wspomaganie to moze pasek klinowy albo pompa (olej?).

Napisane:
16 paź 2004, 22:21
przez marek
lozysko Parkinsona
Łożysko kolumny McPhersona
Parkinson to choroba ludzi starszych


Napisane:
17 paź 2004, 17:53
przez Huano
Jeśli chodzi o wspomaganie – jeśli w jedną stronę chodzi gorzej niż w druga – może to oznaczać że zawory w "sterowniku" (oczywiście hydraulicznym, nię elektronice) są w gorszym stanie. A co do stukania – to może być kilka przyczyn – podjedz na "szarpaki" na stację diagnostyczną to się dowiesz co Ci stuka (a kosztuje to chyba okolo 20-40 złoty – dokładnie nie pamiętam)

Napisane:
17 paź 2004, 19:58
przez majes
zmienilem przeguby i lozysko i wspomaganie chodzi dobrze.tylko cis stuka ale juz wiadomo co i teraz musze znalesc odpowiednia czesc.pzdr

Napisane:
19 paź 2004, 21:48
przez maly
hmmm ja powiem tak to moze byc maglownica bo tak mial moj wspolnik wymienil pompe a wspomaganie dalej lipnie dzialalo ale jak sie wykanczalo to wlasnie tak coraz slabiej dzialalo stuki hmmm wymienil drazek stabilizatora 50zl i wszystko okej cisza jak po smierci oraganisty:P ale maglownica pasuje od 626 i jest o wiele wytrzymalsza ja mam taka w swojej bo po 94r juz zakladali od 626 ale najlepiej podjechac do dobreg mistrza od pomp podobno jeszcze mozna podniesc cisnienie z jaka pompuje olej pompa i tez chula ale wtedy maglownica umrze szybko!!!
Stuki i bicie w przednim kole po zaliczeniu dziury.

Napisane:
28 sie 2005, 23:12
przez Pavlikos
Dzisiaj wpadłem w porządną dziurę na super polskiej drodze... i od tej pory czuję – jak jadę – bicia w przednim kole i mały stukot.
Co mogło się uszkodzić? Felga? opona? łożysko? A może coś innego?
Dodam, że mam aluminiowe felgi 15" i opony 195/55/R15.
Patrząc gołym okiem, nic nie widać, żeby coś się stało.
A jeszcze jedno – najbardziej czuć bicia i stukot, jak się jedzie wolno... Już przy 100km/h praktycznie nic nie czuć.

Napisane:
28 sie 2005, 23:26
przez GofNet
Zerknij dokładnie felgę oraz... oponę. Jeśli nic nie znajdziesz, to jedź jeszcze na wyważenie koła (na aucie) i później sprawdź, czy przypadłość minęła.
Jeśli nie, to prawdopodobnie łożysko umarło

.

Napisane:
29 sie 2005, 08:34
przez Pavlikos
Ale nic nie wyje... tylko stuka i podskakuje, jak się jedzie wolno... Duże jest prawdopodobienstwo, że to łożysko? A coś innego też mogło paść w zawieszeniu?
Jeśli to felga, to nie wiem, czy wyważenie coś da...

Będzie trzeba ją ewentalnie prostować...
Prostowanie felgi coś da? Czy ona potem się spowrotem nie odkształci? Po takim prostowaniu nie jest ona już bardzo osłabiona? Czy może po prostowaniu jest jak nowa i jej właściwości pozostają w normie...?

Napisane:
29 sie 2005, 10:23
przez brii
Najpierw wyważ – będziesz wiedział, co robić dalej – koszt jest praktycznie żaden.

Napisane:
29 sie 2005, 11:22
przez tomekrvf
Pavlikos napisał(a):tylko stuka i podskakuje, jak się jedzie wolno
Guz na oponie? Krzywa felga? Wyważanie koło nie naprawi tego. Zdejmij koło i je dokładnie obejrzyj. Przy okazji rzuć okiem na wszystkie elementy zawieszenia i układu kierowniczego.

Napisane:
29 sie 2005, 11:37
przez brii
Ale jak wyważy, to wyeliminuje jedną możliwość niskim kosztem – złe wyważenie
A przy okazji powiedzą mu, czy felga się odkształciła, nawet jeśli tego nie będzie widać gołym okiem


Napisane:
29 sie 2005, 11:54
przez tomekrvf
A nie prościej samemu zdjąć koło i je obejrzeć?