Strona 1 z 1

Zapadający się lewarek Zmiany Biegów i mały problem ze sprzęgłem

PostNapisane: 5 wrz 2010, 17:42
przez emikstrzy
Witam, wczorajszego dnia gdy wjechałem w jakąś większą dziurę zapadł mi się Lewarek zmiany biegów, poprawiłem go gdyż wypadł tylko z tych gum ( nie wiem jak to się zwie, poducha? uchwyt?) mam pytanko, czy idzie to jakoś wstawić raz a porządnie czy należy się już wymiana tego CZEGOŚ?:) a mój 2 już MALUTKI problem to coś przy wciskaniu sprzęgła delikatnie puka, dzieje się to przy CAŁKOWITYM wciśnięciu Sprzęgła. Pozdrawiam i liczę na Pomoc :)

Re: Zapadający się lewarek Zmiany Biegów i mały problem ze sprzęgłem

PostNapisane: 7 wrz 2010, 13:38
przez gaik
Hej,
Problem znany i lubiany. Postaraj się naprawić to szybko, bo mi się niedługo potem rozpadła skrzynia biegów.
Są 3 sposoby naprawy:
/1/ kupujesz nową część (nuda)
/2/ dla inżynierów: Przewiercasz się za otworem w którym znajduje się drążek zmiany biegów (od dołu) tak, by można było połączyć odpadającą część z samochodem. Mniej ambitni łączą to śrubą na twardo, bardziej ambitni starają się połączyć elementy w sposób elastyczny, tj. montując jakieś gumowe dystanse. Użyj kanału.
/3/ dla nieinżynierów: Przewiercasz się za dziurą w której znajduje się drążek zmiany biegów (od dołu) tak, by można było połączyć odpadającą część z samochodem. Mniej ambitni łączą to śrubą na twardo, bardziej ambitni starają się połączyć elementy w sposób elastyczny, tj. montując jakieś gumowe dystanse.
Wjedź przednimi kołami na wysoki chodnik i poproś 14letnią siostrę (lub jej chudą koleżankę) by weszła pod brykę i wykonała w/w czynności.

Re: Zapadający się lewarek Zmiany Biegów i mały problem ze sprzęgłem

PostNapisane: 7 wrz 2010, 17:47
przez MazdaOvner
Sam dokonywałem już tej naprawy, a zrobiłem to w taki sposób, że wyjąłem wszystko i nawierciłem po dwóch stronach otwory (na wysokości tych wyrobionych już gumek) i po zamontowaniu od środka samochodu wkręciłem z dwóch stron śruby które nie pozwalają na wpadnięcie lewarka do środka. ogólnie około 1h zabawy a efekt końcowy jest przyzwoity, lewarek siedzi pięknie na swoim miejscu i pięknie chodzi. Osobiście odradzałbym nawiercanie od spodu i łapanie wkrętem na sztywno, zniszczysz powłokę zabezpieczającą przed korozją i tylko czekać jak Ci lewarek wypadnie z kawałkiem podłogi na asfalt. :)

Re: Zapadający się lewarek Zmiany Biegów i mały problem ze sprzęgłem

PostNapisane: 7 wrz 2010, 18:59
przez emikstrzy
Poradziłem sobie w troszkę inny sposób co powiecie na to:

Otóż starałem się zrobić tak, aby nie było "Na Sztywno". Kupiłem kilka opasek tzw. "Bźitek" połączyłem 2 Opaski z sobą po czym zahaczyłem je za Wyrobione już Gumeczki :D później połączyłem opaski do takiej blachy, jak na razie jest spoko, lewarek się trzyma i przy tym nie jest Sztywny. Co wy myślicie o Tym sposobie? Pozdrawiam gorąco :)

Re: Zapadający się lewarek Zmiany Biegów i mały problem ze sprzęgłem

PostNapisane: 8 wrz 2010, 13:19
przez Paco
Typowy problem... ja doraźnie w miejsce wyrobionego fragmentu gumowego mocowania wepchnąłem poksyline i działa lepiej niż przed :P Czas robocizny 5min w raz z ugniataniem poksyliny :D Na razie ponad miesiąc już trzyma, zobaczymy jak długo pociągnie :)

Re: Zapadający się lewarek Zmiany Biegów i mały problem ze sprzęgłem

PostNapisane: 8 wrz 2010, 17:04
przez emikstrzy
No to świetnie, ja mam nadzieje ze mi troszkę to wytrzyma, a co do sprzęgła zna ktoś może ten problem? tak troszkę nie w temacie 7,38l/10okm? jak Ty to zrobiłeś? mi pali 10l ;p