Usunięcie katalizatora w MX3 V6 – wnioski

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Papajo » 23 gru 2005, 10:01

brii napisał(a):Ale one w dowodzie nie mają wpisanego kata


mają, mają – np. auta z lat 90-siątych mają – jak masz przebieg grubo ponad 100 tys. to IMO kat i tak stracił swe właściwości czyszczące
Tak dla wyjaśnienia –> u mnie oprócz samego wywalenia kata auto było strojonie "świnką". Przy tego typu operacjach zalecane jest podobno wywalenie kata, bo inaczej pojawiają się jakieś trudności w strojeniu...
...nigdy nie zrezygnuję z marzeń...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2004, 15:45
Posty: 393
Skąd: Wa-wa
Auto: był SR13 D-Spec, jest Sky R33 Type M Spec II

Postprzez karolkus » 23 gru 2005, 11:08

Fiveopac napisał(a):Osiagi nie beda lepsze i na 100% wariują sondy lambda.


Nie rozumie stwierdzenia ze bez kata lambda szaleje... przeciez ona jest przed katalizatorem i sprawdza zawartosc spalin przed katalizatorem dajac w ten sposob sygnaly do komputera wtrysku w jaki sposob skorygowac miesanke... Chyba ze auto ma dwie przed i za katem – jak np renowki to w przypadku uszkodzenia katalizatora komputer sam o tym mowi :)) Ale jak masz jedna lambde to katalizator nie ma na nia wplywu :P Moze miales nieszczelnosc wydechu przed sama lambda?
jest MPV LW '00 BENZYNA oraz mazda 323f BJ 1,6 16v AUTOMAT 2002r.
Była: 3xMazda 323f 2,0 ditd 01 Mazda 323p 1,3 16v '97
2xmazda 323f bg 1,6 16v jedna zezłomowana
Mazda 323f 1,8 SOHC 16v klima sekwencyjny LPG elektryczne szybki i lusterka '92 – zezłomowana po 430tys km przebiegu i 5 latach :)
Mazda 323 1,3 8v BF 5d :) '89 – zezłomowana :(
Forumowicz
 
Od: 7 lip 2004, 20:54
Posty: 154 (0/5)
Skąd: Łódź
Auto: M6 2.5T 2018
Wołek roboczy Premacy 2003 Automat :D
Nissan Leaf
Land Rover LR3 4.4 V8

Postprzez Pepey » 23 gru 2005, 11:16

Hm to ze kopci bardziej na bialo potwierdzam, ostatnio ciagle widze mgielke za soba + jeszcze gaz. Lambda pracuje normalnie (bo niby czemu mialby wariowac?? jak sie przepali to wariuje-moze masz juz upalona?)
Zamiast kata mam zwykla rure. Poza tym auto pracuje normalnie i kumpel ktory dosc czest oza mna jezdzi nie narzekal ze wali szambem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 maja 2004, 19:22
Posty: 362
Skąd: Wrocław/Międzybórz
Auto: Mazda 323 BG 1.3 16V 95'

Postprzez Fiveopac » 23 gru 2005, 11:45

karolkus napisał(a):Ale jak masz jedna lambde to katalizator nie ma na nia wplywu


Mylisz sie. Sonda lambda ma optymalna warunki pracy. Odetkanie wydechu poprzez wyrzucenie kata powoduje obnizenie temperatury i ciśnienia spalin a tym samym temperatury na sondzie (sondach). Sonda zostala tak dobrana do silnika by odczyty byly poprwane w konkretnych warunkach, dlatego nie mozesz sobei zalozyc sondy od innego silnika, nawet gdy gwint jest ten sam.
Mam dowod na to ze sonda wariowala i nie bylo to nieszczelnosc w ukladzie wydechowym, kolega Marek to potwierdzil.

Papajo: kata wyrzuciles przed zalozeniem świnki czy po?
Stare katalizatory dzialaja. Nie posiadaja takiej zdolnosci katalitycznej jak nowe ale nadal maja te same substancje aktywne i nadal wplywaja na jakosc spalin. Sa firmy ktore skupuja katalizatory i odzyskuja te substancje (3 rodzaje rod, platyna, pallad). Nowsze samochody sa duzo bardziej zdławione aby dostosowac sie do nowszych norm czystosci spalin i w twoim wypadku wyrzucenie kata moglo spowodowac uwolnienie potencjalu silnika sztucznie ograniczonego.
Less roof, more fun
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 3
CUP 2018 miejsce 3
 
Od: 25 kwi 2005, 20:07
Posty: 4297 (8/33)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: MX5 NC 2.5T
RX8 R3

Postprzez Briareos » 23 gru 2005, 11:48

Papajo napisał(a):jak masz przebieg grubo ponad 100 tys. to IMO kat i tak stracił swe właściwości czyszczące

Ja się spotkałem z opinią że katalizator traci skuteczność, owszem, ale ogólnie to żyje tyle co silnik. To oczywiście w założeniu że nie zapchano go, lejąc nieodpowiednie paliwo lub olejem z silnika który go mocno bierze.
Prawdę mówiąc nie bardzo jest powód by "wycinać" katalizator. Wiem że to tańsze niż wymienić jak jest zapchany, ale stańcie sobie za autkiem w lecie (bo w zimie mróz atakuje nos :)) i powąchajcie jak śmierdzą spaliny zanim się puszka nagrzeje. Bez będzie tak cały czas. Po drugie to słusznie już zauważyli niektórzy że katalizator został policzony wraz z resztą wydechu na utrzymanie ciśnienia gazów wylotowych. Bez tego – podobnie jak w przerobionym dolocie – będzie się pojawiać przy pewnych obrotach rezonans i fale stojące które hamują przepływ. A ostatni powód jest taki, że w Polsce to przegląd często podbijają nawet nie zobaczywszy samochodu na oczy – wystarczy posmarować. Ale za zachodnią granicą jest inaczej, a nawet się zdarzają lotne patrole które wyszukują takie dziwnie głośne lub "rasowane" rodzynki, zatrzymują i badają czystość spalin. Jak widzą polskie tablice to pewnie z miejsca zatrzymują :P A mandacik za to kosztuje odpowiednio (z granicy was np. zawrócą i tyle).
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez Papajo » 23 gru 2005, 13:25

Fiveopac napisał(a):Papajo: kata wyrzuciles przed zalozeniem świnki czy po?


Przed – ale jeżdziłem tak zaledwie tydzień do czasu zalozenia "swiniaka" i finalnego strojenia ... więc w zasadzie odbyło się to niemal "w trakcie" ;) Jak już mowilem mialem takie zalecenia w celu uniknięcia problemów przy strojeniu.

Fiveopac napisał(a):Nowsze samochody sa duzo bardziej zdławione aby dostosowac sie do nowszych norm czystosci spalin i w twoim wypadku wyrzucenie kata moglo spowodowac uwolnienie potencjalu silnika sztucznie ograniczonego.

no, w zasadzie może to być prawda ...

Generalnie to moje zdanie jest takie, ze "ekologia" w silniku zabiera tylko power – wszystkie katalizatory, EGRy i inne "gowna" tylko zmulają silniki i tyle .... No w sumie moje zdanie moze być "wypaczone" tym, ze mam inne modyfikacje i wszystko wystrojone SMT6, ale np. kolega Farciarz tez zaobserwował pozytywy po wywaleniu kata bez innych znaczacych modów <oczy>

Pozdrawiam
...nigdy nie zrezygnuję z marzeń...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2004, 15:45
Posty: 393
Skąd: Wa-wa
Auto: był SR13 D-Spec, jest Sky R33 Type M Spec II

Postprzez Waluś » 23 gru 2005, 23:09

Ja wyciołem i mam z głowy. Nie narzekam, wręcz przeciwnie, ale w moim wypadku [jaki?] przelot spalin to zaleta. Zdecydowana poprawa mocy i momentu. Zaobserwowana na lotnisku w Rykach. Objechałem te auta, z którymi wcześniej przegrałem. Ale to turbo więc inna bajka :)
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez farciarz » 26 gru 2005, 22:32

Fiveopac napisał(a):auto bez kata dymi na bialo 3 razy mocniej


Zgadza się :P

Fiveopac napisał(a):auto bez kata śmierdzi jak polonez


Hmmm...nie staję za sobą więc, ale być mnoże tak jest. !!!!

Fiveopac napisał(a):auto bez kata lepiej sie nie zbiera, wszelkie pozytywne zmiany w osiagach odczujemy tylko wtedy gdy byl zapchany


Tu bym akurat polemizował....ale być może Paweł to jest kwestia całkiem innych silników <diabełek>

Fiveopac napisał(a):auto bez kata nie przejdzie przegladu bez lapowki oraz policaj moze sie doczepi i zabrac dowod.
auto bez kata jest tylko troche głośniejsze

Paweł...akurat co do przeglądu to tylko w momencie wjazdu do stacji kontroli usłyszałem tekst.."dawaj dalej, spalin nie mierzymy" :P
Ostatnio edytowano 26 gru 2005, 22:39 przez farciarz, łącznie edytowano 1 raz
Naczelna Maruda Forum aka Kaszpirowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2005, 21:35
Posty: 1854
Skąd: Bydgoszcz-Fordon City, Leicester UK
Auto: Ford Mondeo 1.6 TI 2008

Postprzez farciarz » 26 gru 2005, 22:38

Papajo napisał(a): kolega Farciarz tez zaobserwował pozytywy po wywaleniu kata bez innych znaczacych modów


No cóż...w silniku jak narazie nic nie mieszałem, lecz troszkę zmian jest w wydechu <diabełek> sportowy tłumiczek, wywalenie środkowego tłumika ( w jego miejsce trafiła strumienica ), jednak pozostaje jeszcze sporo rzeczy do zrobienia wraz ze strojeniem tego wszystkiego :D
Naczelna Maruda Forum aka Kaszpirowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2005, 21:35
Posty: 1854
Skąd: Bydgoszcz-Fordon City, Leicester UK
Auto: Ford Mondeo 1.6 TI 2008

Postprzez Globy » 27 gru 2005, 15:16

brii napisał(a):Ale one w dowodzie nie mają wpisanego kata

U mnie wszystkie benzynowe Mazdy mialy po oznaczeniu pojemnosci "KAT.". Moim zdaniem nowy katalizator nie jest w tej chwili jakims specjalnym kosztem, ale jak napisal Briareos – zapchanie zalezy od stanu auta, ogolnie urzadzenie powinno wytrzymywac przebieg powyzej 200k km.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9891 (0/4)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez marek » 27 gru 2005, 18:17

Globy napisał(a):zapchanie zalezy od stanu auta


Generalnie zalezy od tego czy auto w historii miało problemy ze składem mieszanki: uszkodzona sonda lambda moze załatwić katalizator w kilka kkm. Zbyt bogata mieszanka sprawia że w wydechu dopala się paliwo i to sprawia że się wytapia wnętrze katalizatora i wtedy się on zapycha.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez Xionc » 28 gru 2005, 11:23

A mi się coś wydaje, że producent zaleca wymiana kata po 100 tyś. U mnie poszedł w niepamięć przy 210 tyś, bo coś w nim latało. Poza tym miał w soboe tyle sadzy i innych osadów, że na bank hamowało to spaliny.
Pozdrawiam,
Xionc Krzysztof :)

Moje byłe: 2 x 323BG | 2 x 323BA | 1 x Xedos6 CA | 1 x Mazda6 GG | 1 x Mazda6 GH
statusTest
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2004, 23:25
Posty: 2479 (5/23)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda CX-7 2.3T AT AWD '08

Postprzez sołtys » 28 gru 2005, 11:33

Xionc napisał(a):A mi się coś wydaje, że producent zaleca wymiana kata po 100 tyś


producent zaleca wymianę katalizatora w przypadku uszkodzenia mechanicznego (coś w nim lata) lub gdy skład spalin nie spełnia norm pomimo iż sonda lambda jest sparawna i nie ma innych uszkodzeń.
Przebieg nie ma tu nic do tego. Generalnie producent zakłada że katalizator wytrzyma tyle co auto.
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2005, 16:56
Posty: 1241
Skąd: Polanka Wielka
Auto: Focus I TDCi

Postprzez shady » 31 gru 2005, 00:31

.......zadnych strumienic ..... ;)
Ostatnio edytowano 21 sty 2008, 16:48 przez shady, łącznie edytowano 1 raz
Hoobi Rally Team: http://www.hoobi-rt.pl
Mechanika pojazdowa ; Serwis opon. Zniżki dla mazdowiczów. http://www.h-rt-auto.firmy.net / 513 188 290
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lis 2004, 13:14
Posty: 900
Skąd: Szczecin\Gorzów
Auto: 323F GT; 121 Canvas-Top, Favorit Rally version, zielony Pickup

Postprzez MAXX » 31 gru 2005, 00:49

Ja 2 tygodnie temu wstawiłem nowego kata do silników o pojemności do 3.0 <diabel>

Wczesniej mialem seryjny a moj przebieg wynosił 160 tys . Wymieniłem go bo nie dało sie wytrzymać w samochodzie z powodu smrodu jaki sie z pod niego wydobywał . Moje spostrzeżenia sa takie że :

– kat wymontowany był zdecydowanie zapchany
– smrodu juz nie ma jest co najwyzej delikatne uczucie ciepła
– samochod na pewno głosniej pracuje
– na biegu jałowym obroty spadły o jakieś 100-150 niżej
– samochód sie lepiej rozpedza i nie jest to autosugestia ale jakiejś stanowczej
rożnicy nie widze – doadam ze wymiane kata zrobiłem wstawiając filtr powietrza K&N
do standardowej obudowy
– teraz jestem bardziej w zgodzie z przyrodą <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 cze 2004, 15:59
Posty: 219
Skąd: średniej wielkości
Auto: Nissan Primera 2.0 GT SR20DEH

Postprzez Mako_626 » 26 gru 2006, 00:54

Jaki koszt takiego kata do 3.0? Moj wydech ma najechane jakies 360kkm wiec pewnie kat zapchany, tym bardziej ze fabryczna instalacja gazowa :) musze pomyslec o wpakowaniu takiego katalizatora do mojej maszyny zeby mogla lepiej 'oddychac' :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 6 paź 2006, 14:28
Posty: 7
Skąd: Łódź / Bełchatów

Postprzez basstek1 » 21 sty 2008, 08:49

witam.
wiecie moze z czego jest zrobiony katalizator w 323 BG? zamierzam go wyciagnać bo raczej jest zapchany i zastanawiam sie jak to zrobic?podobno jesli jest ceramiczny jest o wiele łatwiej...jest jakas dobra metoda na wyciągniecie go?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2007, 00:32
Posty: 260 (3/0)
Skąd: krakoof
Auto: Mazda 3 BK (sedan) 1.6 2005 LPG

Postprzez basstek1 » 25 sty 2008, 07:52

zrobilem badania spalin.okazało sie ze kata jest ok. nie potrzeba wymieniac... jedyne co bylo nie tak to przy wyższych obrotach 2500-3500 spore przekroczenia normy. testy zrobilem bo zastanawiam sie nad tym: co moze powodowac zamulenie samochodu przy przejsciu z 3 na 4ty bieg... filtry mam nowe... kata chyba moge wykluczyc...
Ostatnio edytowano 25 sty 2008, 11:26 przez basstek1, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2007, 00:32
Posty: 260 (3/0)
Skąd: krakoof
Auto: Mazda 3 BK (sedan) 1.6 2005 LPG

Postprzez brii » 25 sty 2008, 08:41

A powyzej 3500 obrotów przymulenie znika??
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez basstek1 » 25 sty 2008, 09:51

nie jestem pewnien na 100% ale raczej przy zmianie biegów (3 na 4) i powyżej tych obrotów wciąż wystepuje...poza tym auto jest bardzo słabe na 4tym biegu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2007, 00:32
Posty: 260 (3/0)
Skąd: krakoof
Auto: Mazda 3 BK (sedan) 1.6 2005 LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323