Szarpie kierownicą podczas hamownia, przy prędkości już od 70km/h.

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Mav » 23 sie 2005, 20:55

Rayen masz pewnie to samo co u mnie bylo. CZyli zapieczone zaciski ... Jak sie zwalnialo przed swiatlami to mozna sie bylo czuc jak zaba. Zdaje mi sie ze wynikalo to z tego ze nie ma tarcz idealnie prostych (oczywiscie mowie o tarczach jezdzacych a nie nowych) i jak stoi zacisk (czy to na tloczku czy tez na prowadnicach albo na obu tych rzeczach) to klocki mocniej dotykaja do tarczy i w miejscu gdzie jest mniej prosta po prostu mocniej lapia.
Zreszta sam mowisz ze mechanik wbijal tloczek mlotkiem <co?> wiec od razu widac ze z zaciskami cos nie tak (z mechanikiem zreszta tez).
Forumowicz
 
Od: 9 lis 2004, 22:14
Posty: 234
Skąd: Warszawa
Auto: Ford Escort USA 1.8 16V DOHC

Postprzez Jaksa » 23 sie 2005, 21:50

Rayen napisał(a):Bardzo proszę o pomoc, szczególnie eksperta Jaksę w diagnozie, bo mam zamiar wziąć mechanika za fraki
Oj weź... pozwolę sobie zacytować tutaj wyraz naszego kolegi Newbie'go: "DRAMAT" <lol> (mechanicy...)

Temat zacisków, tarcz i piast jest tu wszystkim znany i chyba nie ma po co raz jeszcze wałkować.
Mav napisał(a):Rayen masz pewnie to samo, co u mnie było
Myślę, że taki sam przypadek.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7850 (3/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2023 Anniversary /6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez hazell » 24 sie 2005, 09:46

I ja mam tak samo. Na nowych tarczach było idealnie aż w końcu się skrzywiły i zaczęły wibrować. Po przetaczaniu tarcz było cud miód przez jakiś tysiąc km. Po tym czasie powoli zaczęły się wibracje a teraz wibruje już ostro. Zaciski nie stoją, są dobrze nasmarowane. Wniosek – tarcze – bardzo [tiiit].
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez magicadm » 24 sie 2005, 09:47

5 tys km temu przetoczyłem tarcze – problem wibracji przy hamowaniu całkowicie zniknął.
Teraz znowu odczuwam delikatne wibracje przy hamowaniu. Wygląda na to, że tarcze znowu sie zwichrowały...
Chyba trzeba założyć nowe – czy coś polecicie???
Oryginalne okazały się delikatnie mówiąc "niedopasowane do Naszych realiów drogowych" – czyli po prostu kiepskie.
<killer>
Pozrawiam
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez hazell » 24 sie 2005, 09:49

Brembo? To chyba będzie mój następny wybór.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Kinka » 24 sie 2005, 10:23

Może to jakaś sugestia: tarcze hamulcowe miały niemal niezauważalne zużycie, mechanicy mówili, że jest OK i że to nie to, ale po wymianie jak ręką odjął. A kierownica "biła", że aż strach było hamować.
Pozdrawiam.
Madzia
Kinka
 

Postprzez hazell » 24 sie 2005, 10:24

Moje tarcze jak weźmiesz w rękę to też są jak nówki.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Orby » 24 sie 2005, 11:00

Z Ciekawości spytam, ile przetoczenie kosztuje?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sie 2005, 10:48
Posty: 35
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 323 BG 1.6 16V 91r

Postprzez hazell » 24 sie 2005, 11:02

50zł – 70zł. Można przetoczyć "na samochodzie". Wtedy o ile masz krzywe piasty, to tarcze i tak będą dotoczone "na prosto".
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez tomekrvf » 24 sie 2005, 11:15

Dobre tarcze, to nie wszystko. Jak się założy beznadziejne klocki, to można zabić nawet najlepsze tarcze.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez hazell » 24 sie 2005, 11:18

Też tak myślę. Następne będą Ferodo.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Kinka » 24 sie 2005, 11:38

W moim przypadku wina szarpania kierownicą przy hamowaniu – zwłaszcza przy dużych prędkościach – było delikatne zużycie tarcz. Nawet mechanicy tego nie zauważyli twierdząc, że to nie to. Nie pomogło przetoczenie, dopiero wymiana zaskutkowała i autko jak nowe!
Madzia
Orby napisał(a):Mam problem tego typu, że przy większych prędkościach podczas hamowania szarpie mi kierownicą. Jest to dość uciążliwe, gdyż traci się lekko kontrole nad pojazdem. Byłem u mechanika i sprawdzał mi gałki przy kołach i kierownicy, lecz nie stwierdził żadnych "luzów". Rozważałem również opcję krzywej tarczy hamulcowej, ale w momecie wymiany klocków hamulcowych również to zostało zweryfikowane i wszytko jest w jak najlepszym porządku. Mechanik powiedział mi jedynie, że powodem tego mogą być źle wyważone koła i żebym spróbował jeszcze raz wyważyć koła i wtedy sprawdzić, czy nadal są objawy szarpania. Mi trochę ciężko uwieżyć, że to może być właśnie powodem tego problemu, dlatego właśnie zamieściłem ten temat, chcąc uzyskać jakieś inne informacje, mogące być przyczyną takiego szarpania. Uprzejmnie proszę, że jeżeli ktoś z Was miał taki problem w swojej "MADZI", to aby coś o tym napisał, co może być tego przyczyną i jak sobie z tym poradzić?

Z góry wielkie dzięki.
Kinka
 

Postprzez tomekrvf » 24 sie 2005, 11:42

hazell napisał(a):Następne będą Ferodo
Teraz założyłem Lucasy i okazały się lepsze od Ferodo.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez hazell » 24 sie 2005, 11:46

W takim razie może warto wypróbować.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Rayen » 25 sie 2005, 09:48

A ja mam toczenie tarcz w piątek i zobaczymy, czy to pomoże. Zastanawia mnie tylko jedno: jakie musi być ogromne bicie, żeby przez cały układ hamulcowy spowodować tak wyraźne skoki pedału hamulca.
Ale zobaczymy – jeśli nie pomoże, kupie te cholerne tarcze. Pewnie Brembo – bo tanie i dobre.

pozdro
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2005, 15:12
Posty: 48
Skąd: Ruda O.S.
Auto: 323F '97 BA Z5 full

Postprzez hazell » 25 sie 2005, 09:51

Rayen napisał(a):jakie musi być ogromne bicie
Wystarczy po 0,02mm... tak, jak u mnie.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Gość » 8 maja 2006, 18:31

Jak zdjąć tarczę hamulcową w 323 BG?[/url]
Gość
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323