Wyciek z przekładni kierowniczej
Strona 1 z 1
Witam, oddałem dzisiaj do mechanika mazde na przegląd. Stwierdził ze mam wyciek plynu ze wspomagania. Znalazl pekniecie na listwie kierowniczej. Za przekładnie po regeneracji krzyknał 1000zł z hakiem i ok 500zł za wymiane... Cena straszna. Podobno moja przekładnia nie nadaje sie juz do regeneracji. Na allegro widzialem uzywane przekladnie za ok 200zł. Mam odnosnie tego kilka pytan. Czy w kazdej wersji mx-3 przekladnia byla taka sama? Czy mozna dobrac przekladnie z innej mazdy? np. 323? Czy ktos z was juz to wymienial i jaka jest cena za taka usluge w waszych miastach? Zaczynam tracic zaufanie to mojego mechanika i chyba przejade sie gdzies jeszcze na przeglad. Zadnych innych objawow zuzycia przekladni nie widac, zadnych stukow czy luzow. I ostatnie pytanie, inwestowac przeszlo 1000zł w regenerowana przekladnie czy szukac uzywki ktora jest co najmniej 5 razy tansza? Bede bardzo wdzieczny za pomoc.
poprzygladalem sie dzisiaj tej przekladni i widze ze peknieta jest ta gumowa oslonka, taka harmonijka z jednej strony. Przejechalem sie tez do innego warsztatu i niespodzianka. Cena za wymiane przekladni to max 250zł. Ciekawe skad tamten wymyslil sobie te 500zł :/ Co do samej przekladni "nowy" mechanik stwierdzil ze moze da sie to naprawic wymieniajac tylko ten gumowy element. Podobno tylko nie w kazdym aucie jest to wymienialne. Orientuje sie ktos jak to jest w mazdzie? Sprawdzam tez sobie stan plynu ze wspomagania i jak na razie nie widze najmniejszego ubytku. Chyba czas zmienic mechanika...
Guma wymieniona. Koszt gumy z robocizna 60zł
Fakt, faktem jest delikatnie uszczerbiona przekladnia w miejscu gdzie montuje sie opaske zaciskowa do tej gumy. Mechanik przesunal opaske troszke dalej i powiedzial ze powinno byc ok. W razie czego za przekladnie z wymiana zaplace do 500zl a nie jak w przypadku poprzedniego mechanika 1500zł. No coz, tak to juz jest. Jak tylko koles wyczul ze moze wydoic ze mnie troche kasy to nie oszczedzal sobie. Szkoda bo juz sporo rzeczy u niego wymienialem i myslalem ze znalazlem zaufanego fachowca 
Nie bardzo rozumiem – przecież ta osłona (7) nie uszczelnia przekładni przed wydostawaniem się płynu, a jedynie osłania przed piachem wewnętrzne elementy. Jesteś pewny co tam było faktycznie- może to ciekło z jakiegoś oringu-uszczelniacza?
Tez jestem własnie po wymianie przekładni całkowity koszt to 450zł. 150zł przekładnia używana, 250zł wymiana, 50zł geometria. Co do regeneracji też szukałem i jest to koszt 500-600zł wraż z demontażem i montażem, z tym ze zadko gdzie dają dłuzszą niż 6 miesięczną gwarancje.
- Od: 8 maja 2006, 11:40
- Posty: 66
- Skąd: Olkusz
- Auto: Mazda 323F 1.6 16V '94
Nie bardzo rozumiem – przecież ta osłona (7) nie uszczelnia przekładni przed wydostawaniem się płynu, a jedynie osłania przed piachem wewnętrzne elementy. Jesteś pewny co tam było faktycznie- może to ciekło z jakiegoś oringu-uszczelniacza?
No wlasnie, bo zadnego wycieku nigdy nie bylo
czintos napisał(a):Tez jestem własnie po wymianie przekładni całkowity koszt to 450zł. 150zł przekładnia używana, 250zł wymiana, 50zł geometria. Co do regeneracji też szukałem i jest to koszt 500-600zł wraż z demontażem i montażem, z tym ze zadko gdzie dają dłuzszą niż 6 miesięczną gwarancje.
Czyli cena mniej wiecej taka jak u mechanika u ktorego dzis bylem. Nie jest zle. 450zł lepiej brzmi dla mojego portfela niz 1500zł
Dzieki za pomoc Pioteq25!
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość