Wyciek z przekładni kierowniczej

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez loockas » 10 lip 2007, 19:16

Witam, oddałem dzisiaj do mechanika mazde na przegląd. Stwierdził ze mam wyciek plynu ze wspomagania. Znalazl pekniecie na listwie kierowniczej. Za przekładnie po regeneracji krzyknał 1000zł z hakiem i ok 500zł za wymiane... Cena straszna. Podobno moja przekładnia nie nadaje sie juz do regeneracji. Na allegro widzialem uzywane przekladnie za ok 200zł. Mam odnosnie tego kilka pytan. Czy w kazdej wersji mx-3 przekladnia byla taka sama? Czy mozna dobrac przekladnie z innej mazdy? np. 323? Czy ktos z was juz to wymienial i jaka jest cena za taka usluge w waszych miastach? Zaczynam tracic zaufanie to mojego mechanika i chyba przejade sie gdzies jeszcze na przeglad. Zadnych innych objawow zuzycia przekladni nie widac, zadnych stukow czy luzow. I ostatnie pytanie, inwestowac przeszlo 1000zł w regenerowana przekladnie czy szukac uzywki ktora jest co najmniej 5 razy tansza? Bede bardzo wdzieczny za pomoc.
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Postprzez loockas » 11 lip 2007, 17:27

poprzygladalem sie dzisiaj tej przekladni i widze ze peknieta jest ta gumowa oslonka, taka harmonijka z jednej strony. Przejechalem sie tez do innego warsztatu i niespodzianka. Cena za wymiane przekladni to max 250zł. Ciekawe skad tamten wymyslil sobie te 500zł :/ Co do samej przekladni "nowy" mechanik stwierdzil ze moze da sie to naprawic wymieniajac tylko ten gumowy element. Podobno tylko nie w kazdym aucie jest to wymienialne. Orientuje sie ktos jak to jest w mazdzie? Sprawdzam tez sobie stan plynu ze wspomagania i jak na razie nie widze najmniejszego ubytku. Chyba czas zmienic mechanika...
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Postprzez Pioteq25 » 11 lip 2007, 18:22

Gdzie jest te pekniecie- numerek?
<img border="0" src="http://www.republika.pl/diyaudio/przekladnia.jpg" width="785" height="704">
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Postprzez loockas » 11 lip 2007, 22:29

Wg wstepnych ogledzin tylko na tej gumowej oslonce czyli nr 7.
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Postprzez loockas » 16 lip 2007, 15:54

Guma wymieniona. Koszt gumy z robocizna 60zł :) Fakt, faktem jest delikatnie uszczerbiona przekladnia w miejscu gdzie montuje sie opaske zaciskowa do tej gumy. Mechanik przesunal opaske troszke dalej i powiedzial ze powinno byc ok. W razie czego za przekladnie z wymiana zaplace do 500zl a nie jak w przypadku poprzedniego mechanika 1500zł. No coz, tak to juz jest. Jak tylko koles wyczul ze moze wydoic ze mnie troche kasy to nie oszczedzal sobie. Szkoda bo juz sporo rzeczy u niego wymienialem i myslalem ze znalazlem zaufanego fachowca :(
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Postprzez Pioteq25 » 16 lip 2007, 16:09

Nie bardzo rozumiem – przecież ta osłona (7) nie uszczelnia przekładni przed wydostawaniem się płynu, a jedynie osłania przed piachem wewnętrzne elementy. Jesteś pewny co tam było faktycznie- może to ciekło z jakiegoś oringu-uszczelniacza?
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Postprzez czintos » 16 lip 2007, 16:12

Tez jestem własnie po wymianie przekładni całkowity koszt to 450zł. 150zł przekładnia używana, 250zł wymiana, 50zł geometria. Co do regeneracji też szukałem i jest to koszt 500-600zł wraż z demontażem i montażem, z tym ze zadko gdzie dają dłuzszą niż 6 miesięczną gwarancje.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2006, 11:40
Posty: 66
Skąd: Olkusz
Auto: Mazda 323F 1.6 16V '94

Postprzez loockas » 16 lip 2007, 18:25

Nie bardzo rozumiem – przecież ta osłona (7) nie uszczelnia przekładni przed wydostawaniem się płynu, a jedynie osłania przed piachem wewnętrzne elementy. Jesteś pewny co tam było faktycznie- może to ciekło z jakiegoś oringu-uszczelniacza?



No wlasnie, bo zadnego wycieku nigdy nie bylo :) Tak jak juz pisalem sprawdzam sobie plyn od tygodnia i jeszcze nie ubylo ani troche. Dzisiaj mechanik tez stwierdzil ze jest sucho, nic nie cieknie i specjalnie mam sie nie przejmowac. Poprzedni mechanik troche widocznie podkolorowal zebym sie jednak skusil na zakup jego przekladni. No coz... :)


czintos napisał(a):Tez jestem własnie po wymianie przekładni całkowity koszt to 450zł. 150zł przekładnia używana, 250zł wymiana, 50zł geometria. Co do regeneracji też szukałem i jest to koszt 500-600zł wraż z demontażem i montażem, z tym ze zadko gdzie dają dłuzszą niż 6 miesięczną gwarancje.


Czyli cena mniej wiecej taka jak u mechanika u ktorego dzis bylem. Nie jest zle. 450zł lepiej brzmi dla mojego portfela niz 1500zł :)

Dzieki za pomoc Pioteq25!
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323