Strona 1 z 1

Problem z dziurami w progach | MX-3

PostNapisane: 15 kwi 2010, 13:22
przez ValeRossi
Witam.Mam taki problem jak w temacie.mam Mazde mx-3 która ma w niektorych miejscach zjedzone progi przed rdze.sa bardzo duze dziury w progach ze reke mozna tam wlozyc:(. ostatnio to wyczysciłem z rdzy i tych paprochów ktore sie tam nazbierały i popsikałem takim odrdzewiaczem.tylko ze nie mam mozliwosci teraz zrobienia na dniach jakichs poprawek blacharskich zreszta ja bym tego nie robił sam bo jeszcze bym bardziej zniszczył.poki co pozaklejalem te dziury od spody tak amatorsko tasma zeby woda sie tam nie dostawała ale niestety przyszedł deszcz i ta tasma sie odkleila..jak to zabezpieczyc zeby sie tam woda nie dostawała poki jeszcze nie bedzie tego ktos jakos spawał czy nitował? i jak wogule sie do tego zabrac zeby te dziury zlikwidowac?czy to spawac czy nitowac? jakim srodkiem teraz zabazpieczac przed dalsza rdza? i jak teraz zalatac te dziury zeby woda ani brud sie tam nie dostawał? prosze pomózcie

Re: Problem z dziurami w progach..!!

PostNapisane: 15 kwi 2010, 13:26
przez Grzyby
Masz progi do WYMIANY. Łatanie niewiele pomoże jeśli nie będzie do czego.

Re: Problem z dziurami w progach..!!

PostNapisane: 15 kwi 2010, 20:30
przez Radex
wyciąć, wyszlifować rdzę, użyć odrdzewiacza, położyć podkład. ale ja bym nie bawił się w takie zbędne tymczasowe naprawy tylko umawiał od razu blacharza/lakiernika
nie ma na co czekać bo będzie jeszcze gorzej

Re: Problem z dziurami w progach..!!

PostNapisane: 18 maja 2010, 20:17
przez Ariel84
dostać progi do Mx-3 jest ciężko , sam raz znalazłem na necie za ponad 200 zł szt.Najlepiej popytać znajomych . Potrzeba będzie lakiernika i spawacza (najlepiej w jednym ) . Progi da się naprawić , pospawać i zakonserwować tzw. barankiem :)
Koszt 1 dowolnego elementu to 300 – 400 zł na warsztatach , ktoś znajomy zrobi ci za połowę tej ceny.Jeśli progi są poniszczone tylko pod autem , może nie trzeba będzie lakierować i już koszt mniejszy .Jedyne co sam możesz zrobić na szybkiego to oszlifować papierem , spryskać Wd40 i ewentualnie maznąć jakimś lakierem by się rdza nie pogłębiała .

Re: Problem z dziurami w progach..!!

PostNapisane: 18 maja 2010, 20:39
przez Grzyby
Najprościej dorobić progi. Dla znawców to żaden problem. W 626 miałem progi robione (blacharz wyciął profil ze starego i zamówił 4m o takim samym profilu.

Re: Problem z dziurami w progach. [MX-3]

PostNapisane: 8 lip 2012, 11:17
przez maris801801
Czy ktoś z was robił już przeszczep progów z innych modeli? ;]

PostNapisane: 8 lip 2012, 16:51
przez janiszzz_mx3
Wymiana progów z obu stron to min 1500zł więc tyle co warta ta mazda :) Kup zestaw reperacyjny czyli żywica+mata za 10zł i jedziesz. Na to hammerite czarny i nie będzie się tak rzucało w oczy.

Re: Problem z dziurami w progach. [MX-3]

PostNapisane: 8 lip 2012, 21:42
przez maris801801
Hehe dobre. A lewarek o wahacz będę zakladal ;p 1500 al pewnie z org czesciami, a ja chce pasujący z innego modelu prog ;)

PostNapisane: 8 lip 2012, 22:32
przez janiszzz_mx3
Ta i to jeszcze w aso <lol> Myślisz że ile blacharz weźmie za wspawanie progu gdzie pewnie nie ma do czego spawać? A jak jeszcze będzie musiał rzeźbić coś z innego auta?

Re: Problem z dziurami w progach. [MX-3]

PostNapisane: 9 lip 2012, 20:48
przez maris801801
Hehe ale ja.nie pytam o blacharza lecz o Same próbo ponieważ o blacharza się nie martwię

PostNapisane: 15 lip 2012, 17:11
przez ghost-rider11
Jezeli masz silnik w dobrej kondycji to diaks i jazda, spawarke kupisz i to co potrzeba, potem pistolet z agregatem i malujesz bardzo duzo taniej zrobisz to sam niz fachowiec, lakiernik tez duzo krzyczy za element to juz sam sprzet do malowania ci sie zwroci, jezeli padaka to sprzedaj ja i dołóż do kolejnego auta.....teraz tylko czekac az powoli znikna z drog mx3 i zostana same zylety <diabełek>

Re: Problem z dziurami w progach | MX-3

PostNapisane: 16 lip 2012, 21:56
przez m1a1
ghost-rider11 napisał(a):duzo taniej zrobisz to sam niz fachowiec

I przynajmniej będziesz wiedział co zrobiłeś bo z tymi blacharzami – magikami to bywa różnie:) Jak masz czym to rób sam – blacha 1 nawet do 1.5mm, najlepiej z jak najmniejszej ilości kawałków. Rzeźbisz, łapiesz precyzyjnie spawarką, szlifing, podkład, konserwacja... Jeśli oczywiście ci się chce. Możesz też pójśc krótszą drogą, kupić siatkę z włókna szklanego, szpachlówkę z włóknem szklanym (bardzo wytrzymała mechanicznie) i próbować to zakleić. Ale po pierwsze musisz mieć do czego a po drugie przy wspaniałych warunkach na naszych pięknych autostradach równych jak stół <rotfl> może ci to wszystko odpaść więc znajdziesz się w punkcie sprzed naprawy, uboższy o parę złociszy i zapewne nieco mniej wesoły:)
ghost-rider11 napisał(a):teraz tylko czekac az powoli znikna z drog mx3 i zostana same zylety <diabełek>

A później te żylety też pójdą na żylety:P:P