Ściągasz koło i odkręcasz dwie śruby od amorka. Wcześniej rozbierasz sobie plastiki w bagażniku w miejscu gdzie wchodzi pas (chyba 2 śrubki na wkrętak). Pokaże Ci się mocowanie pasa z rolką, które odkręcasz (4 nakrętki 14mm). Pozostają już 4 nakrętki 14mm trzymające amorek z budą. To tyle... wyciągasz go z auta uważając na przewód hamulcowy (gdzieś tam będzie ci dokuczał jeszcze czujnik ABS, ja nie mam to nie wiem

) Jak już wyjdzie, to bierzesz amortyzator na warsztat. Przydadzą się ściągacze do sprężyn. Zakładasz je, naciągasz i odkręcasz górną nakrętkę (16mm chyba). Ściągasz wszystko i przekładasz sprężynę na nowy amortyzator, o ile się oczywiście do tego nadaje

Przy zakładaniu amortyzatora może okazać się pomocna druga para rąk. Przynajmniej w wersji z bębnami z tyłu było mi bardzo ciężko samemu go włożyć.
Powodzenia
