Strona 1 z 1
Problemy z ogrzewaniem

Napisane:
3 sty 2004, 18:11
przez mmx01
Otoz to co zaobserwowalem wyglada mniej wiecej tak:
Odpalam auto po nocy... silnik nagrzewa sie w normalnym tempie okolo 5min jazdy i wskaznik temp. jest w pozycji "jak zawsze" czyli troche ponad polowe

Odpalam grzanie i tutaj ciekawostki, gdy stane na swiatlach "silnik juz nagrzany" stopniowo zaczyla leciec coraz chlodniejsze powietrze, ruszam leci coraz cieplejsze az wkoncu osiaga dawna cieplote czyli ukrop. Po okolo 20minutach jazdy efekt zanika, lub sie minimalizuje i przestaje byc zauwazalny. Nigdy wczesniej tak nie bylo, zawsze pozycja wskaznika "jak zawsze" gwarantowala ukrop juz po ok 5 minutach jazdy, a swoja droga jak to jest jedziesz masz cieplej ? co to moze byc za usterka ? Termostat otwiera duzy obieg i zamyka go powodujac takie bujanie cieploty nawiewu ? nagrzewnica jest przeciez na obiegu malym ?

Napisane:
3 sty 2004, 21:12
przez XsiX
zapowietrzony układ ? zacinający sie termostat ? (wykręć go i zobacz jak będzie bez termostatu)

Napisane:
3 sty 2004, 21:20
przez newbie
Myślę, że poprzedni wątek jest dla Ciebie interesujący...poczytaj i wyciągnij wnioski z doświadczenia Kolegów.

Napisane:
5 sty 2004, 00:35
przez Sebastian
Miałem ten sam problem. Problem zniknął gdy zajżałem do zbiornika z płynem do chłodnicy i okazało się że tam echo. Sprawdź czy masz płyn. Może masz walniętą chłodnicę(mały wyciek, lub przytkane sektory). Warto spóścić płyn z chłodnicy i przepuścić przez nią duze ciśnienie. Zalej nowy płyn i powinno wrócić do normy. W każdym razie po tych zabiegach u mnie jest wporządku, ale musiałem jeszcze zatkać mały wyciek.


Napisane:
5 sty 2004, 11:11
przez mmx01
Plyn jest, oscyluje w okolicy troche ponizej max,czy te uklady nie sa samoodpowietrzajace ? nie wymienialem ostatnio plynu ani nie zaobserwowalem wyciekow, co wiec moglo spowodowac zapowietrzenie ?
Zobacze czy zabawa z termostatem pomoze.

Napisane:
5 sty 2004, 21:22
przez Zombi
U mnie jest taki sam objaw aczkolwiek nie zawsze. Plyn nie ucieka, uklad nie jest zapowietrzony, silnik 101% sprawny, termostat nowy, uklad byl odpowietrzany. Ja na to leje ze czasem jak jest zimny silnik leci zimne zamiast cieplego na postoju. Silnik sie nagrzeje termostat przelaczy i wtedy w 100% wypadków leci cieple powietrze na postoju.

Napisane:
6 sty 2004, 03:25
przez Paweł
Nie wiem, moze ciecz jest jeszcze ledwo ciepla, a wolny obieg (na niskich obrotach) nie sprzyja wydajnemu ogrzewaniu powietrza – a przeciez ostatnio zrobilo sie wyrazniej zimno na zewnatrz?
Mysle tak, bo u mnie tez tak jest i zawsze bylo, ze podczas rozgrzewania silnika, wyrazne cieplo z nawiewu czuje przy/po ostrym przyspieszaniu...
Pozdrawiam.

Napisane:
6 sty 2004, 09:24
przez mmx01
Otoz chodzilo wlasnie o to ze jest to nie zalezne od obrotow, jak stalem na swiatlach gazowalem sobie do 3500,4000rpm i dalej zimno, jak tylko ruszylem nawet 50m robilo sie cieplo. Ku mojemu zdziwieniu w zbiorniczku wyrownawczym bylo troche ponizej max natomiast do ukladu zmiescilo sie okolo 1L plynu chlodzacego przez srebrny korek przy pokrywie zaworow po lewej stronie na rurze do chlodnicy i silnika. W momencie otwarcia zrobilo psss co znaczy chyba ze uklad jest szczelny. Po tej operacji poziom w zbiorniku wyrownawczym sie nie podniosl i troche sie poprawilo, wiec jednak uklad sie zapowietrzyl, tylko czy tak sam z siebie ? I czy to dobra metoda na jego odpowietrzenie ?
Aha no i oczywiscie moja sytuacja dotyczyla juz wstepnie nagrzanego silnika, wskazowka w pozycji "powyrzej polowy skali"


Napisane:
7 sty 2004, 11:11
przez Zombi
Jezeli masz V6 wskazówka troche powyzej polowy skali nie musi oznaczac otwarcia termostatu.

Napisane:
7 sty 2004, 21:21
przez majsterm
moze masz walniety termostat

!

Napisane:
8 sty 2004, 12:49
przez mmx01
Dzieki za sugestie, problem zostal rozwiazany, nie wiedziec czemu pomimo nie ubywania plynu ze zbiornika wyrownawczego do ukladu weszlo 1,2l cieczy. Po tej operacji wszystko wrocilo do normy
Pewnie byl zapowietrzony... tylko dziwi mnie ze tak sie sam z siebie zapowietrzyl.
ogrzewanie

Napisane:
23 paź 2007, 19:14
przez Gość
układ chłodzenia w v6 do dziawna sprawa to po prawej stronie to zbiorniczek do nadmiaru płynu a nie wyrównawczy płyn nie ma morzliwości powrotu do układu chłodzenia . a ogrzewanie jest fabrycznie nie doskonałe węrze do nagrzewnicy są na tyle blisko siebie że płyn przepycha się wte i wewte zamiast krąrzyc

Napisane:
24 gru 2007, 22:26
przez Tasior
A ja mam inny problem, w lecie jest ok, teraz w zime auto w czasie jazdy ma temp ponizej min, tak jakby bylo caly czas zimne (wskaznik w kabinie pokazuje min, prawie zimny silnik!!!)!!! nawet szyby nie moge za bardzo odparowac. czego to moze byc wina???