Strona 1 z 1
migajaca kontrolka aku i zarowki podczas jazdy

Napisane:
4 paź 2008, 23:02
przez infinito
stalo mi sie to dzis drugi raz...
pojechalem troche ostrzej, pod czerwone pole..nagle zaczela mi migac kontrolka od akumulatora i ta na samym dole od przepalonych zarowek... pomigaly ze 4 razy i zgasly...
przeszukalem forum i google i zeby dzialo sie takie cos podczas jazdy to nie znalazlem..
ktos tam sugerowal ze problem z ladowaniem... ale na czym to wtedy polega? no i dlaczego 2 kontrolki a nie np tylko jedna czy wszystkie 4....

Napisane:
8 paź 2008, 00:44
przez mod
Miałem podobne – zdejmij klemy a aku i przeczyść oraz dla pewności (tu miałem psa pogrzebanego) odkręć i przeczyć powierzchnie kontaktujące sie s przewodami jak i same przewody. Jak masz spory zapas a stare są bardzo uszkodzone (moje były nadjedzone przez kwas z aku) i sie kruszą lub są popękane to przytnij troszkę i zdejmij izolację w nowym świeżym miejscu. Warto zastosować preparat zabezpieczający np "kontakt" rozpuszcza drobny nalot i konserwuje. Same czyszczenie klem może pomóc na chwile i u mnie zakończyło sie to rajdem bez ładowania (60 km i jakieś 6 odpaleń auta, hamowanie ręcznym a długie to zapomnij... zgasła na szczycie ostatniej stromej górki jaką miałem na trasie, potem zimowa noc jakieś -15 i 2 km pchania, trzeci km pokonałem już bez Maździ – dopchałem na parking hehe). Od 3 lat po zadbaniu o kable Zero problemów. Preparat ten używam też do zabezpieczanie innych połączeń np: gniazd żarówek (pływały w wodzie kilka mc lub co deszcz i działy). Ma wygodny dozownik – rureczkę. Sprawdź też aku – poziom elektrolitu. Mam nadzieje ze pomogłem.

Napisane:
8 paź 2008, 19:40
przez infinito
o ktore dokladnie przewody chodzi.. o te od klem? czy jakies inne? sorry za pewnie glupie pytanie : ) gdzie mozna dostasc ten kontakt? jakies specjalistyczne sklepy? aku byl wymieniany na nowy w kwietniu.. kable WN i caly zaplon wymieniony pare dni temu... zima sie zbliza i nie chcialbym miec przygod jak Twoje : )

Napisane:
8 paź 2008, 22:46
przez mod
Kontakt – sklepy z cześciami elektrycznymi/elektronicznymi.
Przewody te co łączą się z klemami, rozmontuj klemy i oceń stan kabli i wyczyść. Przy okazji zobacz jak wygląda ich połączenie na drugim końcu – może tam coś sie obluzowało ( wtyczka przy alternatorze) czy koroduje na połączeniu z masą.

Napisane:
8 paź 2008, 22:55
przez Mev
U mnie były takie objawy, gdy alternator kończył swój żywot...

Napisane:
9 paź 2008, 00:46
przez mod
Też możesz mieć racje – ale nim wystraszymy chłopaka to warto sprawdzić najprostsze przyczyny. Ja myślałe ze pad mi alternator lub regulator, czyściłem klemy ale ich nie rozbierałem i to pomagało na chwile – dołowanie miałem kilka min ładowania bo przestawało jak dodałem gazu czyli ruszyłem lub wałczyłem np światła. Sprawdzić jakość połączeń a później pomierzyć napięcia czy ładowanie poprawne – myślę że to prawidłowa kolejność.
Ps. alternator z 91 roku jeszcze sie trzyma


Napisane:
28 paź 2009, 23:30
przez kociak
a ja mam taki problem ze na odpalonym samochodzie swiatła mijania i wszystko co moze sie swiecic miga mi i to dosc szybko jak stane np w korku zaciągne ręczny to widze jak kontrolka sobie pulsuje raz mocniej swieci raz słabiej (dosyc szybko) a z nia swiatła
Próbowałem dodawac gazu ale caly czas tak samo wyłączałem swiatła a kontrolka dalej pulsowała no i standardowo faluja obroty ale nawet jak trzymaja sie na swoim miejscu to nie raz i tak pojawia sie takie pulsowanie
Co to moze byc?

Napisane:
28 paź 2009, 23:37
przez ogniotrwaly
sprawdźcie sobie Panowie napięcie ładowania z alternatora
mój zaczął podawać tylko 9V i dodatkowo potem szlag trafił diodę z mostka i alternator dodatkowo na postoju ciągnął prąd....
sprawdzenie ładowania nie zaszkodzi i nie ma czym straszyć najmniej z tym roboty