Strona 1 z 1

Problem z klimatyzacją

PostNapisane: 2 wrz 2008, 23:03
przez neonowiec18
Mam problem z klimatyzacja... a wlasciwie 2 problemy...

1) cos za slabo chlodzi a za mocno grzeje
2) kiedy wlacze klimatyzacje spod maski jest jakis grzechot (wewnatrz samochodu tego nie slychac). Co to moze byc ?

I mam pytanie jeszcze: czy jesli wlaczacie klime wewnatrz samochodu slyszycie taki syk ? Wczesniej nie mialem samochodu z klima stad tez te pytanie ;)

Co jaki czas powinno sie napelniac klime? Na czym to polega i w jak to sie ceni...

z gory dzieki wszystkim za wypowiedz

PostNapisane: 3 wrz 2008, 16:57
przez rdl
Jesli po wlaczeniu klimy cos sie tlucze pod maska, to moze to byc tylko sprezarka, a w niej generalnie raczej tylko lozysko – ewentualnie sprzeglo elektromagnetyczne, ale jesli klima dziala cokolwiek, to to raczej odpada.

Co do syku, to nie powinno byc zadnego, jedynie szum wentylatora nadmuchu – moze masz nieszczelnosc w ukladzie, albo poszedl zawor rozprezny (a generalnie rureczki podcisnienia otwierajace zawor) i wtedy mozesz slyszec syczenie, a chlodzic bedzie slabo, albo wogole.

Klimy sie jako tako nie napelnia okresowo, bo przy sprawnej i szczelnej klimatyzacji czynnika chlodzacego nie powinno ubywac, ale przy czynnosciach serwisowych po prostu sie wymienia czynnik. Cena napelnienia to z tego co u nas(Krakow) krzycza, to 30zł sprawdzenie szczelności i do 150zł napełnienie czynnikiem z olejem.

Co do problemow, to moim zdaniem zostaje Ci tylko wizyta u "klimaciarzy" ;)

Pozdrawiam

PostNapisane: 5 wrz 2008, 15:29
przez neonowiec18
Problem rozwiazany:

slabo chodzilo bo sie ten "specyfik" chlodzacy skonczyl, teraz z zimnem ciezko wysiedzec

stukot spod maski spowodowany byl bardzo mala iloscia oleju w klimie, teraz dolano mi 20 gram wiecej i jest wszystko ok, 0 stukow

wewnatrz juz nic nie syczy tylko ostro piździ... ten syk byl juz samym gazem wydostajacym sie z klimy <glupek2>

kosztowalo mnie to 200 zl wraz ze sprawdzeniem szczelnosci

rdl dzieki Ci wielkie za pomoc – tylko ty odpowiedziales <faja> respect

PostNapisane: 5 wrz 2008, 18:36
przez rdl
Spoko, wiem jak to jest jak nikt nie chce pomoc, a troszke o tym sie dowiadywalem, bo jestem wlasnie w trakcie montazu klimy do swojej mx-3 ;)

PostNapisane: 9 wrz 2008, 21:49
przez tomekjorda
Odnośnie klimy co potrzeba?? Mam instalacje założoną (tj ten przycisk a/c przy regulacji nawiewu), a w garażu leży mi chłodnica z klimy, skraplacz i 2 węze ciśnieniowe co jeszcze potrzeba?? i jeszcze gdzie jest główny przekaznik??

PostNapisane: 10 wrz 2008, 16:32
przez rdl
Po pierwsze skraplacz = chlodnica. Po drugie jakie auto? MX-3?
Generalnie potrzeba: skraplacza (chlodnicy), wentylatora chlodnicy, parownika (za schowkiem), sprezarki, filtra-osuszacza, przewodow (w mx-3 jest ich 5 jesli mnie pamiec nie myli) i jeszcze wiazki elektrycznej (pod maska – plus idzie pod bezpiecznik, dalej jedna kostka do czujnika cisnienia w osuszaczu, dalej do przekaznikow wentylatora chlodnicy i sprezarki (zaleznie od silnika moga byc dwa lub cztery przekazniki), skad znowuz ida przewody do samego wentylatora i sprezarki i jeszcze jedna mala kostka, ktora sie laczy z kostka wychodzaca z kabiny. Chyba mniej wiecej tyle.

P.S.
tomekjorda uzupelnij profil, bedzie latwiej odpowiadajacym

PostNapisane: 11 wrz 2008, 12:46
przez Kręcona
mi tez nie chłodziło jak trzeba, stukało pod maską i co sie okazało? że miałam po chłodnicy.... jest już nowa a mój portfel lżejszy o 600 zł :/ ale teraz chłodzi jak trzeba, szkoda tylko że upały się już skończyły... :]

PostNapisane: 11 wrz 2008, 18:52
przez rdl
Nawet mi nie mow, bo ja jeszcze swojej nie skonczylem zakladac :/
Tak to jest jak sie nie ma garazu i trzeba kumpla meczyc :) Mam tylko nadzieje, ze klima ruszy przed mrozami, zebym chociaz wiedzial, ze dziala :D

PostNapisane: 21 kwi 2009, 11:44
przez beniojr
Witam wszystich
Niedawno stalem się szczęśliwym posiadaczem "Madzi" 323P silnik 1,3 16V nr nad BA i mam do was pytanie przy zakupie autka nie było tam sprężarki klimy powiedzcie jaką kupic (podobno są dwa jakies modele rózniące się srubami)
Za pomoc dziekuje

Re: Problem z klimatyzacją – jak go rozwiązać

PostNapisane: 6 sie 2012, 12:28
przez greenladen
Witam,
temat już trochę stary ale mam podobny problem, postanowiłem ostatnio klimatyzację naprawić (była dziura w chłodnicy i nieszczelności na wężach ale problem został rozwiązany) więc po usunięciu problemu klimatyzacja została nabita, sprawdzona szczelność (trzyma) i wymieniony olej kompresora.
Po odebraniu autka i włączeniu klimatyzacji czuć obciążenie jednak po sekundzie następuje lekko słyszalny zgrzyt z pod maski i obciążenie znika – klima się wyłącza, a następnie włącza i znów to samo.
Powietrze z nawiewu nie leci zimne a obroty skaczą (obciążenie z włączenia -wyłączenia – włączenia...)
Kompresor wydaje się pracować dobrze – nie ma wycieków a rurki pod maską są lodowate.
Wentylator włącza się też na ułamek sekundy, a później staje i sytuacja powtarza się...
Dorzucam jeszcze filmik jak to wygląda z bliska http://www.youtube.com/watch?v=dP5Fgwp88bQ

Mazda trochę pieniążków już pochłonęła (chłodnica, spawanie i regeneracja przewodów, uzupełnienie itd)
i chciał bym by w końcu dmuchała jak trzeba.

Ma ktoś jaki pomysł co może być tego przyczyną?

Re: Problem z klimatyzacją

PostNapisane: 6 sie 2013, 13:11
przez Kailen
@greenladen
Podjedź sprawdzić ilość czynnika bo wygląda na małą.

Re: Problem z klimatyzacją

PostNapisane: 6 sie 2013, 20:38
przez greenladen
Problem zostal juz rozwiazany, powodem byl osuszacz sypiacy wkladem po calym ukladzie. Jesli ktos mial/ma podobny problem polecam go sprawdzic. Jesli juz okaze sie ze tez jest do wymiany (marki Delphi) to odradzam szukac po hutrowaniach w PL. Obdzwonilem wszystkich mozliwych dostawcow z jednakowym skutkiem – nie ma i nie bedzie. Pozostaje ebay i sklepy z uk gdzie mozna takowy nabyc <10 funtow. Najblizszy zblizony do delphi dostepny w pl to osuszacz do 626.

Pozdro