Problem z demontażem zegarów

Witam!
Czytając posty na forum, czytając książkę WEMA wywnioskowałem, że wyjęcie zegarów w moim MX-3 1.6 będzie bajecznie proste, a jednak jak to zwykle w moim parszywym aucie, nic nie chce wyjść bez problemów. Nie wiem, może mam pechowego tego MX-3, ale ze wszystkim w tym aucie mam problem ;]
Do rzeczy.
1. Odkręcam plastik osłaniający zegary (3 śruby na górze, 2 śruby na dole).
2. Zdejmuje plastik, odpinam dwie wtyczki po lewej i po prawej z tyłu plastiku (światła przeciwmgielne, ogrzewanie tylnej szyby)
3. Odkładam plastik na bok, zacieram rączki bo widzę już szyny i uchwyty zegarów.
4. Odkręcam zegary (2 śruby na górze). Zegar zaczyna ślicznie latać.
5. Wyciągam zegary... i zonk! Zegary ruszyły się 4cm do przodu, ale dalej nie chcą iść. To chyba linka prędkościomierza z tego co czytałem.
I tu pojawia się problem, bo zegary wychodzą ledwo ledwo do przodu, nie ma mowy, żebym wsadził rękę za zegary i odpiął cokolwiek. Próbowałem też od dołu, wsadzając głowę we wnękę na nogi i tam widzę gruby pancerz linki, który trzyma mi zegary. Linka nie idzie ani do przodu, ani do tyłu. JAKBY BYŁA ZA KRÓTKA!
W sumie to mógłbym zaprzeć się nogami o deskę i wyrwać te liczniki na siłę, ale raczej do niczego by mi się już nie przydały..
Teraz więc pytanie – jak to cholerne dziadostwo wyjąć?
Chce tylko wymienić żarówki w zegarach.. czy o tak dużo proszę :/ Nie nawidze swojej mazdy..
Czytając posty na forum, czytając książkę WEMA wywnioskowałem, że wyjęcie zegarów w moim MX-3 1.6 będzie bajecznie proste, a jednak jak to zwykle w moim parszywym aucie, nic nie chce wyjść bez problemów. Nie wiem, może mam pechowego tego MX-3, ale ze wszystkim w tym aucie mam problem ;]
Do rzeczy.
1. Odkręcam plastik osłaniający zegary (3 śruby na górze, 2 śruby na dole).
2. Zdejmuje plastik, odpinam dwie wtyczki po lewej i po prawej z tyłu plastiku (światła przeciwmgielne, ogrzewanie tylnej szyby)
3. Odkładam plastik na bok, zacieram rączki bo widzę już szyny i uchwyty zegarów.
4. Odkręcam zegary (2 śruby na górze). Zegar zaczyna ślicznie latać.
5. Wyciągam zegary... i zonk! Zegary ruszyły się 4cm do przodu, ale dalej nie chcą iść. To chyba linka prędkościomierza z tego co czytałem.
I tu pojawia się problem, bo zegary wychodzą ledwo ledwo do przodu, nie ma mowy, żebym wsadził rękę za zegary i odpiął cokolwiek. Próbowałem też od dołu, wsadzając głowę we wnękę na nogi i tam widzę gruby pancerz linki, który trzyma mi zegary. Linka nie idzie ani do przodu, ani do tyłu. JAKBY BYŁA ZA KRÓTKA!
W sumie to mógłbym zaprzeć się nogami o deskę i wyrwać te liczniki na siłę, ale raczej do niczego by mi się już nie przydały..
Teraz więc pytanie – jak to cholerne dziadostwo wyjąć?
Chce tylko wymienić żarówki w zegarach.. czy o tak dużo proszę :/ Nie nawidze swojej mazdy..