Strona 1 z 1

Stacyjka kręci dopiero po dociśnięciu.. o co chodzi?

PostNapisane: 7 cze 2007, 11:13
przez michasiek
Witam

Już mówię o co chodzi.. Mam MX'a 3 z wadliwą stacyjką. Auto pali, ale z trudem.. tzn. po włożeniu kluczyka i w normalny sposób przekręceniu do samego końca zapalają się kontrolki i nic. Żeby auto odpaliło, trzeba kluczyk w stacyjce bardzo mocno dociskać do dna – tzn nie przekręcać bardzo mocno, ale wciskać go tak jakby do dołu..
Jak już się dociska go z dużą siłą to dopiero wtedy po przekręceniu w prawo auto pali.

Nie wiem jak go ugryźć, czy to może stacyjka padnięta i mam się rozglądać za nową czy raczej rozebrać to dziadostwo i obejrzeć?
Wymiana stacyjki będzie wiązała się z wymianą wszystkich zamków w aucie a to koszty ehh.. W sumie nie wiem, czy samą stacyjkę po wyjęciu można rozebrać na części pierwsze, dlatego pytam, a podobnego tematu nie znalazłem więc mam nadzieję, że do kosza nie poleci :)

Pozdrawiam wszystkich i proszę o pomoc :)

PostNapisane: 7 cze 2007, 16:20
przez yiabol
witam.
na początku rozbierz kolumne kierownicy i przeczyść kostki które znajdują się po lewej stronie kierownicy...
być może cos nie styka – stąd problem.

Jeśli jestesmy juz przy stacyjce to zeby nie tworzyć nowego tematu zapytam odrazu o moj problem jaki mam z podswietleniem stacyjki. Zarówka podswietlająca stacyjkę nie gaśnie – pali sie cały czas.
Czy u was jest tak samo? Wydawalo mi sie ze powinna zgasnąć po włożeniu kluczyka.
Jakieś pomysły?

PostNapisane: 7 cze 2007, 16:38
przez smooth
przy stacyjce żarówka gaśnie po przekręceniu kluczyka na 'zapłon'. po wyciągnięciu kluczyka i zamknięciu auta nadal się świeci, w końcu jednak gaśnie, po kilku minutach

PostNapisane: 8 cze 2007, 12:06
przez michasiek
Maczej nic na stykach poza stacyjką w moim przypadku. Klucz trzeba mocno dociskać i za każdym razem gdy się mocno dociska to auto zapala, więc nie jest to CHYBA kwestia tego czy coś styka na kostce czy nie. Wydaje mi się, że to coś w samej stacyjce pod żeliwną obudową..

no nic dzieki za zainteresowanie ;]