Klub MazdaSpeed

Proszę o pomoc jeśli wiecie jaka jest przyczyna tego, że tylna wycieraczka chociaż jest wyłączona ciągle chodzi. Nie wiem gdzie tkwi problem i narazie wyciągnołem bezpiecznik, bo to było nie do zniesienia (słońce świeci na niebie a jeździłem z napierającą wycieraczką) jeśli macie pomysły co może być walnięte podpowiedzcie.

czyżby zwarcie ?

Przerabiałem ten temat. Tak daje o sobie znać chip sterujący praca wycieraczki. Tu nie ma zwykłego przerywacza. Podobno można to obejść i założyć coś na kształt przrywacza bimetalicznego.
Odłaczenie wtyczki jest najlepszym sposobem.
To jak z resetowaniem kompa.
Szykałem rozwiązania, jeździłem normalnie, pytałem po warsztatach. Wycieraczka była cały czas odłączona.
Po około 2 tyg. wq..ny podpiąłem kable i .... wszystko zaczęlo grać.
Tak, że nie łam się. Może i u ciebie też się zresetuje :o)
Inni radzili, że jak to nie pomoze, to należy wyjąc akumulator na weekend.
Tylko nie wiem jaki masz alarm. Niektórym to szkodzi.

Jak nie wiesz jak to ci mówie:
– wyjmij spinki trzymajace osłonę (spinki wychodzą po podważeniu środka)
– zdejmij plastikową osłonę silniczka przy tylnej klapie.
– wypnij wtyczkę
– założ osłone i spinki.

dzięki lamare narazie wyjąłem bezpiecznik, jutro wsadzę może to wystarczy, a jak nie to sprubóję twojej metody.