Strona 1 z 1
		
			
				Regulacja reflektorów przednich
				
Napisane: 
19 paź 2006, 21:43przez Pavlikos
				Dzisiaj chcialem sobie pod regulowac troche swiatla mx3... z lewym reflektorem obeszlo sie bez problemu ale z prawym juz nie. Srubka w prawej lampie regulujaca wysokosc swiecenia wogole nie zmienia konta lustra..., a druga sruba od regulacj prawo-lewo napoczatku ladnie przesowala kont lustra ale gdy chcialem poprawic lekko jeszcze ustawienie bo troszke za bardzo swiecila lampa na pobocze odmowila poszluszenstwa i kreci sie w kolo tak jak i sruba regulujaca wysokosc. 
Prosze o rade w jakis sposob mozna to naprawic albo jak inaczej wyregulowac swiatla.
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
20 paź 2006, 19:01przez majes
				u mnie jest tak samo.cos mi sie wydaje ze sruba wyleciala z gwintu.trzebqa by znow ja tam wlozyc.mam nadzieje ze da rade to zrobic bez rozklejania lamp.za tydzien chcialem sie za to zabrac wiec dam znac jak poszlo.pzdr
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
20 paź 2006, 19:49przez Pavlikos
				udalo mi sie jednak rozwiazac ten problem! 
 
Tak dokladnie sruba wyleciala sie z gwintu... Trzeba chwycic za zarówke... lekko pociagnac ja do gory i krecic srubka i sama sie wkreci w odpowiednie miejsce... i juz wszystko OK 

 
			
		
			
				
				
Napisane: 
21 paź 2006, 13:04przez Marcino
				Ooo będę musiał spróbować bo już ponad roczek jeżdżę z rozregulowanymi światłami  

  a mam ten sam problem
 
			
		
			
				
				
Napisane: 
23 mar 2007, 13:24przez tekknoraver
				Że tak się podłącze...w 323 BG da się wymienić te śrubki?bo mam pordzewiałe i też nie mogę już za bardzo ustawić lamp :/
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
28 lip 2007, 14:30przez medzior
				Ja mam identyczny problem w mojej 626 GF. Kiedyś obniżałem poziom świecenia reflektora przy pomocy plastikowej śruby (nie ma regulacji silniczkiem) i w pewnym momencie zauważyłem, że nie mogę z powrotem go podnieść. Bez jakiegoś odczucia, że coś strzeliło, wypadło itp. Zauważyłem przez ten wąski otwór, gdzie wymienia się żarówkę, że ślimak idący od tej śruby regulacyjnej nie jest do niczego podłączony i kręci się w powietrzu. Pewnie coś wypadło, ale w środku nic nie lata i nie widzę, żeby można było o coś w pobliżu zaczepić. Myślę nad rozebraniem reflektora, ale nie wiem jak się do tego zabrać. 
Ma ktoś dobre rady? THX
			 
			
		
			
				
				
Napisane: 
26 paź 2007, 08:42przez pawel-kowalski
				W MX-3 widzę 2 śrubki. Ta wewnętrzna ma pewien opór i wyraźnie zmienia się kąt położenia żarówki (chyba na boki). Ta zewnętrzna kręci się luźno i chyba napędza ślimakowo taki drążek, co kończy się plastikową główką na tylnej ścianie reflektora. Kręcąc śrubą ten drążek też się kręci, ale nie widzę wyraźniej zmiany pozycji świateł. Czy tak powinno być, czy może ten drążek powinien coś przestawiać, ale u mnie nie ma to miejsca?
Pozdrawiam,
Paweł