Strona 1 z 1

Problem ze świecami

PostNapisane: 15 wrz 2006, 09:32
przez Grafit
witam

w mojej nowej madzi sprawdzałem stan swiec i stwierdziłem ze sa strasznie uwalone i zaolejone. Dowiedziałem sie zeby je dokrecic, ale wlasnie... czym i jak?? One sa cholernie głeboko usadowione!! Jak sciągnałem te kapturki od swiec to sie az zdziwiłem ze jest taki dlugi a swiece tak głęboko. Wzialem klucz do swiec od audi, ale on wogóle w te otwory nie wchodzi! skad mam wziasc taki klucz?? jaki on ma rozmiar?? wiec wychodzi na to ze w mazdzie sa mniejsze swiece niz w audi. Co mam zrobic, wziasc chusteczke hignieniczna ja jakims patyczku i czyscic swiece w tej dziurze czy co? <glupek2>

A jakby co to jakie świece i w jakiej cenie?
Porosze o pomoc bo jestem zupelnie zielony <jelen>

Aha, i co to jest.. tam na bloku silnika gdzie jest napis mazda taki duzy, i zaraz za nim jest tez taki kapturek ktory przypomina kapturek swiec, ale jak sie go wyciagnie to sie okazuje ze to nie swieca <glupek2>

pozdrawiam

PostNapisane: 15 wrz 2006, 09:39
przez scanioll
Grafit napisał(a):sa strasznie uwalone i zaolejone


Masz do wymiany uszczelkę pokrywy zaworów , a klucz od Audi nie będzie pasował tylko długa 16-tka

PostNapisane: 15 wrz 2006, 09:47
przez Czolgista
Nowe świece możesz kupić tu: http://swiece.e24h.pl
Dokładnie do twojego mx-a chyba te pasują –> http://swiece.e24h.pl/product_info.php?products_id=1882
(sprawdzałem w katalogu ngk –>http://www.ngkntk.pl/index.php?id=1319&pd=1320&t=pkwzuendkerzen&lmf=MAZDA&h=MAZDA&m=MX-3)
:)

Ps. Ostatnio kupiłem w tym sklepie do swojego 323 świece i wszystko jest ok :)

PostNapisane: 15 wrz 2006, 10:46
przez Grafit
wielkie dzieki za pomoc :)

scanioll, a jaki orientacyjny koszt czesci + robocizny?

czolgista, dzieki za linki :) jak zobaczylem ceny czesci do mx3 i porownałem z innymi mazdami to sie wystraszylem ze swiece to beda pewnie po 100 zł za sztuke <glupek2>

PostNapisane: 15 wrz 2006, 21:49
przez Winetou
klucz to 16stka – każdy do świec powinien pasować w tym rozmiarze...

Uszczelka pod pokrywe zaworów to koszt rzędu 90 zł za oryginał i 25-30 za zamiennik, którego nie kupuj go bardzo szybko się skończy – przypominam, że w V6 są 2 głowice....

robocizna koło 50 zł lub pół godziny samodzielnie – to naprawdę nie jest skomplikowane i moim zdaniem od takich rzeczy samodzielne majsterkowanie powinno się zaczynać ;)

PostNapisane: 15 wrz 2006, 21:56
przez tomekrvf
Oryginalna uszczelka pod pokrywę zaworów kosztuje około 60 PLN (11.86 Euro netto). Oryginalna świeca zapłonowa 2.72 Euro netto

PostNapisane: 16 wrz 2006, 01:04
przez Globy
NGK kolo 11 zl za sztuke <usmiech>

PostNapisane: 16 wrz 2006, 08:29
przez Czolgista
Globy napisał(a):NGK kolo 11 zl za sztuke <usmiech>

Ja szukałem w necie i większość 14-20 :| Jedynie w tym sklepie do którego podałem linka 13.11zł...

PostNapisane: 16 wrz 2006, 13:06
przez Sokool
Czolgista napisał(a):Ja szukałem w necie i większość 14-20

http://www.allegro.pl/item126614223_swiece_ngk_nissan_mazda_subaru_bkr5e_11.html
Razem z przesyłką wychodzi 11 złotych za sztukę.

PostNapisane: 16 wrz 2006, 13:07
przez Globy

PostNapisane: 19 wrz 2006, 08:04
przez Grafit
Jeszcze raz dzieki za pomoc :)

Winetou serio pisałeś z tym że to jest proste (wymiana uszczelki) i mozna to zrobic samemu?? :>
Bo raczej sie na tym nie znam i rozkręcanie silnika nie wydaje mi sie czyms od czego powinienem zaczynać ;p

jeśli serio to takie proste to moze jakies porady, linki?

i dzieki wam za info o świeceach :) pozdro

aaa jeszcze jedno, Mazda ma problemy z zapalaniem. Tzn jak jest zimna to zapala od razu, a jak jest ciepła, to czasami od razu, a czasami trzeba ją pokręcic pare sekund (jeszcze nie było tak zeby wogóle nie zapaliła, tylko wiecie, siara jak sie jedzie do sklepu czy do kogos, wsiada sie do auta i keci kręci kręci...) a najdziwniejsze jest to, że własnie jak ją trzeba dłuzej krecic to zapalia nie od krecenia, ale w momencie puszczenia kluczyka... tzn krece krece krece i słychac ze jeszcze nie zapaliła, ale jak puszczam kluczyk to wtedy zaskakuje :| czy to jest spodowowane własnie swiecami?? podczas jazdy i jak juz zapali nie ma zadnych problemów, nic nie szarpie, chodzi bardzo równo i cicho

pozdro

PostNapisane: 19 wrz 2006, 11:35
przez Czolgista
Grafit napisał(a):(...) tzn krece krece krece i słychac ze jeszcze nie zapaliła, ale jak puszczam kluczyk to wtedy zaskakuje :| czy to jest spodowowane własnie swiecami?? podczas jazdy i jak juz zapali nie ma zadnych problemów, nic nie szarpie, chodzi bardzo równo i cicho
pozdro

Nie znam się na tym kompletnie ale u mnie po wymianie aku, świec i wn odrazu lepiej pali (wcześniej za 2-3 razem teraz odrazu) i silnik jakoś tak równiej chodzi :)

PostNapisane: 19 wrz 2006, 16:14
przez Winetou
Grafit napisał(a):Winetou serio pisałeś z tym że to jest proste (wymiana uszczelki) i mozna to zrobic samemu?? :>
Bo raczej sie na tym nie znam i rozkręcanie silnika nie wydaje mi sie czyms od czego powinienem zaczynać ;p

polega to mniej więcej na odkręceniu kilku śrub, zdjęciu pokrywy, zdjęciu starej uszczelki, założeniu nowej, przykręciu śrub... nie rozkręca się silnika tylko zdejmuje pokrywe – that's all ;)

PostNapisane: 19 wrz 2006, 17:49
przez zwi
Winetou napisał(a):polega to mniej więcej na odkręceniu kilku śrub, zdjęciu pokrywy, zdjęciu starej uszczelki, założeniu nowej, przykręciu śrub... nie rozkręca się silnika tylko zdejmuje pokrywe – that's all ;)


Wszystko się zgadza pod warunkiem, że rozmawiamy o pierwszej pokrywie ;)
Zeby wymienić 2 uszczelke kosztowało mnie to około 3h pracy.
Trzeba sciągnać kolektor a to już dla laika proste nie jest.
Poza tym trzeba odłączyć pare kabli z czujników, przewody z paliwa itp.
Rozmawiamy tu o silniku V6.
Sama wymiana świec jest czynnością dosyć prostą pod warunkiem, że nie urwie się gwint podczas odkręcania ;)

PostNapisane: 19 wrz 2006, 19:51
przez Grafit
noo... to za drugą uszczelke sie napewno nie bede brał ;p

dzieki za info, pozdrawiam :)

PostNapisane: 19 wrz 2006, 20:17
przez Winetou
heh, ale wtopa – nie spojrzałem, że to V6 <lol> – no to wymień chociaż jedną dla treningu, a drugą niech Ci zrobi mechanik – będzie taniej niż obie :)

PostNapisane: 19 wrz 2006, 20:54
przez Puhcio
Druga to przecież nie też taki problem ... trzeba tylko kolektor zdjąc (najlepiej zamówić i nową uszczelkę pod niego).

Pamietać trzeba jednak, aby dokręcac pokrywę w ustalony sposób najlepiej kluczem dynamometrycznym.

PostNapisane: 6 paź 2006, 13:09
przez Grafit
witam.

kupiłem sobie w koncu klucz do świec i... wsadziłem do tej dziury zeby swiece wykrecic, ale mi sie nie udało wiec do wyciagnalem a on był do połowy całutki w oleju!! Nie że był lekko uciaprany tylko tak jakby go wziasc i wsadzic do połowy do np. szklanki z olejem. Jako ze nie wiedziałem jak to inaczej wyczyscic tam w srodku to wkladałem klucz zeby sie zbrudził, wyciagałem i wycierałem chusteczkami do czysta :) 20 minut i juz jest czysto w sroku <glupek2> tylko najlepsze jest to ze potem zdjąłem drugi kapturek od drugiej świecy (tej w srodku ;p) ktora była zaraz obok tej pierwszej a tam w środku... suchutko. Ani grama oleju. Dziwne.. czemu jedna tak zalało a druga jest suchutka?? Trzecia z kolei jest taka średnia. Tzn nie jest ani suchutka, ani tez nie widze zeby cos tam pływało w środku.
Aha. Po wyczyszczeniu tych dwóch świec, jechałem do sklepu i auto strasznie słabe było ;/ i tak smiesznie pierdziało takim wysokim głosem.. ale po 2 km juz wszystko wróciło do normy :)

Kurcze.... wogóle to by mi sie przydały z 2 tyś bym tam sobie chciałe wiele rzeczy w silniku wymienic... uszczelki, kable WN, świece, przepływomierz.... heh wszystko. Mam tak że o czym czytam, ze ktos ma uszkodzone w aucie to mi sie wydaje ze tez to mam zepsute... kurcze no nie wiem, niby wszystko gra, ma moc (nawet tej zalanej swiecy) ale jakos mi sie wydaje ze to nie jest to i chciałbym wszystko tam powymieniac.... i o pompie paliwa tez czytałem, i hamulce mam słabe...
Chce wiecej mocy, więcej więcej....

Sorrki musiałem sie komuś wyżalic <glupek2> :)

PostNapisane: 6 paź 2006, 13:38
przez Grzyby
Grafit – jeżeli sytuacja ze świecami zalanymi olejem tak wygląda, to w pierwszej kolejności zajmij sie uszczelką i dopiero jak ją wymienisz załóż nowe świece.


Grafit napisał(a):o czym czytam, ze ktos ma uszkodzone w aucie to mi sie wydaje ze tez to mam zepsute...

Spokojnie, zacznij od rzeczy podstawowych a może się okazać że inne problemy też częściowo znikną.


Grafit napisał(a):Sorrki musiałem sie komuś wyżalic

<głaszcze>
Będzie dobrze

PostNapisane: 6 paź 2006, 14:00
przez Grafit
Dzieki :)

poprostu to autko miby jezdzi bardzo dobrze, ale ciagle ma jakies takie humory... a to krócieć (dobrze??) w drzwiach nie działa, a to czasami zapali dopiero po 4-5ske kręcenia, a to co jakis czas płyn chłodniczy gdzies znika, ostatnio mi sie aku sam rozładował 0_o ale to chyba przez źle załozony alarm bo teraz juz jest ok (ps. jak sie aku rozładował to do wiciągłem [przy okazji rozpórke miedzy kołami wyczyściłem i wypastowałem <glupek2> ] i chciałem naładowac, ale tata patrzy i... tu przeciez wody nie ma. Heh... wiecie ile wody weszło do aku?? 1,5 litra... :)
tak mi sie marzy zeby oddac auto do jakiegos dobrego serwisu i powiedziec zeby wszystko sprawdzili i w razie potrzeby wymienili zeby autko śmigało jak nowe :)
A poprzedniego właściciela to bym chyba rozstrzelał... strasznie zniszczony środek mam. Np kupiłem radio i przsejściówki i chciałem podłączyc, ale sie okazało ze nie ma kabli z prądem. Gościu jako ze był palacy to kable zasilajace od radia odciął i podłaczył je do lampki która przykrecił takimi dwoma wielkimi srubakami koło popielniczki zeby mu ją oświetlała...lampke juz dawno wywaliłem ale dziury zostały...