mx-3 V6 w wersji sprintera

sluchaj odchudzisz go o 100 kg i objedzie Cie 1.6 Vtec

gra niewarta swieczki bo taka jest prawda ze V6 nie bedzie sprinterem, jest to szybkie autko ale nie na wyscigi bo z 1.8 133 kuce to nie jest porazajacy wynik (do tego sprawdz ile masz kucow u siebie bo chyba pare zdechlo).
Do listy Donwita dodalbym jeszcze:
– zdjecie boczkow z drzwi
-plastiki z kokpitu(wywalic mozliwie wszystko co sie da, a te niezbedne zastapic karbonem)
-wywalenie foteli i zakupienie jednego kubla( ok 8 kg wagi czyli w wiele mniej niz serja)
– wywalenie zbednych mechanizmow czyli: pasy(bedziesz mial przy fotelu, 4 pkt,owe), mechanizm ABS'u, Wspomagania, otwierania szyberdachy, otwierania elektronicznego szyb, lusterek, centalnego.
– usuniecie podsufitki
– usuniecie maty wyciszenia silnika
– wywalenie halogenow
-teraz zabiegi mocno ekstremalne: maska z lekkich tworzyw, usuniecie czesci plyty podlogowej(to jest trudne i niebezpieczne bo mozna naruszuc konkstrukcje nosna samochodu), zmiana szyb bocznych na szyby z tworzywa (nie beda sie otwieraly ale beda lzejsze), zdecydowanie pozbycie sie tylnej szyby na korzysc szyby z tworzywa, badz plastiku(tu bedzie troche zabawy z dorobieniem takiej

)
– zmiana elementow zawieszenia na lzejsze
-zmiana felg na lzejsze
-zmiana w skrzynce biegow (lzejsze kolo zamachowe)
– w mx3 jeszcze przednie swiatla sa ciezkie wiec z nimi tez nalezalo by cos zrobic
To juz tak typowo ekstremalnie. Mozna kombinowac z innymi elementami co da nam jakies dodatkowe 5 kg mniej i sprawi ze bardziej sie bedziemy wqrzali kiedy objedzie nas Vtec Hondy, lub celica 1.8 ktora z taka sama pojemnoscia ma pod maska 192 kuce ktore wystarcza aby objechac Cie bez przerobek, a do tego koles z toyoty bedzie mogl sie cieszyc wygodnym i ladnie wygladajacym samochodem, czego nie bedzie mozna powiedziec o odchudzonym
eMiXie. Wybor nalezy do Ciebie, ale jak dla mnie proces czasochlonny i kosztowny a efekt mierny.