Strona 1 z 1

Nie działa spryskiwacz tylnej szyby (MX-3 EC)

PostNapisane: 18 mar 2004, 13:37
przez Daro
No , nie działa.
Czy bardzo awaryjne sa te silniczki ?
Jeszcze nie szukałem przyczyny , ale podobno te spryskiwacze są awaryjne, ale u mnie nie działał od kiedy kupiłem.

PostNapisane: 18 mar 2004, 14:17
przez michal_krakoof
u mnie tez nie dziala...nawet nie pompuje, a na dodatek jest przeciety przewód na plyn , wiec nawet sie nie biore za to...po za tym jakos nie czuje potrzeby uzywania...

Spryskiwacz tylnej szyby

PostNapisane: 18 mar 2004, 15:26
przez termis
Tez mialem ten problem kupilem na szrocie za 30 zl silniczek ktory mial wiecej lopatek na wirniczku co widac jak sie go wyjmie i po klopocie

PostNapisane: 18 mar 2004, 19:10
przez Koleś
wyjmij cały zbiornik z silnikiek i spradz silnik czy działa czy nie
bedziesz znał przyczyne od zaraz:–)

PostNapisane: 18 mar 2004, 20:59
przez Waluś
U mnie silniczek nie działał bo był wewnątrz skorodowany. Wyjąłem, i papierem przeczyściłem i działa. Bardzo łatwo się go rozbiera. Do tego jak by było mało miałem przycięty przewód płynu. Ale i ztym sobie poradziłem, co prawda złamałem jeden plasticzek, ale DZIAŁA !!!! <lol>

PostNapisane: 19 mar 2004, 01:11
przez marek
U mnie też nie działał, ale silniczka prawie nie było tak był skorodowany :)
Rada dla wszystkich: używajcie spryskiwaczy tylnej szyby, wtedy nie będzie problemow ze skorodowanymi silniczkami (ja pewnie jestem pierwszym który używa w mojej MX-3 :) . Ale mój ojciec woli nieużywać (w Mondeo) – jeszcze działa :)

PostNapisane: 10 lip 2004, 17:41
przez kunio2003
Z tego co wyczytałem to ten silniczek do tylnego spryskiwacza jest pod zbiorniczkiem w bagażniku. Nie mylę się? U mnie też nie działa <nie> Jak nalałem płynu do zbiorniczka to pojawił się on po paru minutach pod zbiorniczkiem :P Dużo będzie rozbierania tych plastików przy dostawaniu sie do tego ustrojstwa?

PostNapisane: 10 lip 2004, 19:16
przez termis
U mnie w 323 trzeba było wywalić tapicerke – plastiki po tej stronie gdzie jest zbiorniczek i ten co na cały tył przychodzi. Dostanie się i wyjęcie zbiorniczka na wierzch zajęło mi okolo 15 min, więc nie jest aż tak dużo roboty. Jak już wyjmiesz zbiorniczek- 2 śruby na górze mocujące, widać jak wyjmiesz plastiki, to na dole jego jest silniczek-często na uszczelce przy nim cieknie. Wyjmij sam silniczek, u mnie 2 śruby go mocowały i zobacz ile skrzydełek ma wiatraczek, u mnie miał 4 i nic nie pompował, jak kupiłem na szroci z 6 to psika super. Z racji umieszczenie silniczka, często płyn na niego leci, więc styki się brudzą, ale sma silniczek pada.
Ale kosztował mnie chyba 20 czy 30zł.

PostNapisane: 11 lip 2004, 00:42
przez marek
Z tego co wyczytałem to ten silniczek do tylnego spryskiwacza jest pod zbiorniczkiem w bagażniku. Nie mylę się? U mnie też nie działa Jak nalałem płynu do zbiorniczka to pojawił się on po paru minutach pod zbiorniczkiem Dużo będzie rozbierania tych plastików przy dostawaniu sie do tego ustrojstwa


W MX-3 jest tak jak termis pisze: Wyjmujesz plastiki: najpierw ten tylny, potem ten z którego pas bezpieczeństwa wychodzi i cały boczny plastik. Pamiętaj żeby odłączyć przewody od lampki podświetlającej bagażnik. Potem dwie śruby i wyciagasz zbiorniczek z silniczkiem.

Pozdrawiam

PostNapisane: 15 sie 2004, 19:29
przez kunio2003
nadszedl czas, zeby sie za to wziac :) te plastikowe spinki trzymajace plastiki z tylu sa jakies dziwaczne. nie przygladalem im sie za bardzo, ale widac w nich w srodku otworek. jak to sie rozmontowuje? bo nie dziala to chyba na zasadzie zatrzaskow przy plastikowych nadkolach (tam w srodek korpusu wchodzi taki bolec rozpierajacy-wystarczy oddzielic glowke korpusu od glowki tego bolca i puszcza ustrojstwo)

PostNapisane: 15 sie 2004, 20:32
przez marek
W mx-3 są dwa rodzaje spinek dwuczęściowych:
1. Bolec rozpierający nie ma otworku na śrubowkręt: wtedy końcem noża podważasz bolec i go wysuwasz (nie da się go całkowicie wyciągnąć) i wyciągasz całą spinkę
2. Bolec ma miejsce na śrubowkręt, wtedy wykręcasz bolec całkowicie i wyciągasz spinkę.

Pozdrawiam

PostNapisane: 16 sie 2004, 08:57
przez zibana
u mnie tez nie dziala spryskiwacz bo:...
bylem sobie w miniony weekend na stacji (dodam ze godziny wczesnopopoludniowe, byla to niedziela i kac gigant meczyl mnie co nie miara)... mylem szybke ta myjka... robilem to dosc energicznie i niedbale bo humor mialem nienajlepszy, dodatkowo negatywnie wzmocniony niemilosiernym wspomnianym kacem i...
jak zajeb... to ten cycek od spryskiwacza z 10m w powietrze wylecial zanim wyladowal...
ale ze bylem i tak juz wkur... to nie zrobilo to na mnie wielkiego wrazenia..
dodam ze reszta (koncowki spryskiwacza) wpadla do srodka...
i tak, jesli ktos ma do sprzedania/oddania w dobre rece lub wie gdzie taka czesc mozna dostac do bylbym wdzieczny
pozdro
z

PostNapisane: 16 sie 2004, 13:45
przez kunio2003
marek napisał(a):2. Bolec ma miejsce na śrubowkręt, wtedy wykręcasz bolec całkowicie i wyciągasz spinkę.

Chyba mam właśnie te – bolec ma w środku dziurkę. Ale wydaje mi się, że tam w środku jest maleńka śruba imbusowa. Możliwe? Zwykłym cieniutkim śrubełkiem nic nie zdziałałem. Jak zajrzałem dokładnie, to wydawało mi się, że to imbus (około 2, może 3 mm). Muszę to dziś albo jutro zaatakować.

PostNapisane: 21 sie 2004, 18:06
przez kunio2003
Okazało się, że mam po prostu takie bolce rozporowe na wcisk :) Ale silniczek dętka ... :( nie dość że cały przerdzewiały, to urwała się blaszka która wchodzi do spinki zasilającej :( Zardzewiał, bo odpływ wody był zatkany i po każdym deszczu zostawało tam trochę wody w zagłębieniu :| Spróbuję go jakoś reanimować, a jak się nie da, to widzę, że tu od kaszlaka niektórzy proponują <lol> Pewnie będzie to wtedy najbardziej awaryjną częścią mazdy ;)