Strona 1 z 1

Świecąca po czasie lampka oświetlająca stacyjkę

PostNapisane: 30 lis 2011, 20:32
przez Rain
Mam dziwny problem, dobierając się do zegarów zdejmowałem plastik nad kierownicą i odsłaniając przy okazji lampkę od stacyjki ją wymieniłem, gdyż okazała się spalona. I teraz mam dziwny problem, bo jeśli dobrze pamiętam to prawidłowo ta lampka powinna zapalać się w momencie gdy otwieramy samochód i gasnąć po 30 sekundach lub w momencie odpalenia silnika. U mnie zaś jest na odwrót – nie zapala się od razu, a po tych mniej więcej 30 sekundach od trzaśnięcia drzwiami (niezależnie czy zamek zamykam czy nie) zapala się i świeci cały czas. hahaha Ki diabeł?

Zamiast spalonej lampki wsadziłem diodę t5 ale to chyba nie ma nic do rzeczy. Przypominam sobie, że nie działało mi odkąd pamiętam podświetlenie w klamce, tj. tej szczeliny na kluczyk i chyba w tej chwili nawet nie mam tam wsadzonej żadnej żarówki, nie pamiętam tylko czy przewody od niej zostały zwarte, czy nie. Miał ktoś podobny problem?

Re: Świecąca po czasie lampka oświetlająca stacyjkę

PostNapisane: 30 lis 2011, 20:35
przez Irek.k
Zamiast spalonej lampki wsadziłem diodę t5 ale to chyba nie ma nic do rzeczy.
Podłącz diodę odwrotnie pod zasilanie (chyba).

Re: Świecąca po czasie lampka oświetlająca stacyjkę

PostNapisane: 30 lis 2011, 20:40
przez Rain
Ale dioda ma polaryzację więc wtedy chyba w ogóle nie zaświeci? Bo to aż śmiesznie dziwne, że napięcie pojawia się nie w tym czasie zwłoki 30s czy tam ile, a dopiero po nim i tak może w nieskończoność świecić. Przynajmniej gdy wsadziłem tą diodę to zaczęła się ona bardzo delikatnie żarzyć więc musi tam bardzo mały prąd być cały czas (identycznie jak w podsufitce dlatego trudno tam zastosować diody), gdy wsadzałem ją odwrotnie żarzenia nie było – i świecenia według prawidłowego sposobu też nie <oczy>

Re: Świecąca po czasie lampka oświetlająca stacyjkę

PostNapisane: 1 gru 2011, 16:46
przez D4NI3L
polaryzacja jest tylko w jedną stronę

masz centralny z pilota ?
masz odcięcie zapłonu?? albo inny magiczne odciecie :)

Re: Świecąca po czasie lampka oświetlająca stacyjkę

PostNapisane: 1 gru 2011, 16:51
przez Rain
Mam immo "na pastylkę" wtykaną przy stacyjce. Ale to w sumie nie ma nic do rzeczy w sensie efektu, czy rozbroję czy nie jest tak samo. Zastanawiam się co to za żarówka jest oryginalnie tam w ogóle, bo jest większa niż T5, a mniejsza niż W5W. Na starej mam tylko oznaczenie A14V/1.4W. T5 tam wejdzie ale nie świeci (testowane różne by wykluczyć spaloną), nie wiem czy tu komputer jest na tyle ogarnięty, że wymaga tylko konkretnego typu żarówki (ale znowu ta dioda była typu T5 i świeci, co prawda na odwrót). Najlepiej bym wsadził po prostu zwykła dopasowaną do tego żarówkę by było najmniej problemów i kombinowania. A w manualu nie mogę się do takowej informacji dokopać.

Re: Świecąca po czasie lampka oświetlająca stacyjkę

PostNapisane: 1 gru 2011, 16:52
przez D4NI3L
dioda powinna mieć opornik

Re: Świecąca po czasie lampka oświetlająca stacyjkę

PostNapisane: 1 gru 2011, 17:30
przez Rain
Rewelacji ciąg dalszy, sprawdziłem tę oryginalną żarówkę pod zasilaczem na 12V – świeci, nie jest spalona :| W stacyjce nie świeci wcale nawet na chwile, nie ważne czy immo rozbrojony czy nie, drzwi otwarte czy zamknięte, totalnie nie reaguje. A wsadzona tam T5 działa jak wyżej problematycznie. Cholera wie o co chodzi, ale pewnie ma to jakiś związek z obwodem żarówki w klamce, w szczelinie na kluczyk.