Witam!!! kiedys kiedys bylo wszystko ok ale nieszczesliwie udalo mi sie wyrwac przedni zderzak razem z kabelkami od kierunkow i halo;/ wszystko pomierzylem posprawdzalem polutowalem wzialem w rurki termokurczliwe i dzialalo...jednak od pewnego czasu jadąc sobie i wlaczajac kierunek w lewo,przekaznik pyka bardzo szybko tj zarówka byla spalona jednak szukalem wszedzie i wtedy zaden kierunek z lewej strony nie miga ani nie pojawia sie zadne napiecie....ostatnio jak montowalem sobie centralny zamek to przyjzalem sie lepiej przekaznikowi nawet w srodku dalem mu troche wd40 i dziala...jednak raz na jakis czas cos odbije madzi i kierunki w lewo znikaja, w prawo zawsze jest ok, nie spotkalem sie jeszcze zeby nie mrygaly.. czy moze byc to wina przekaznika czy moze byc tak ze np przy liczniku zarwówka nie laczy raz na jakis czas i tez nie beda migac ? pozdro i prosze o jakies porady
ps bezpieczniki i zaroweczki powymienialem wszystkie na wlasciwe ilosci A
problem z kierunkami w madzi mx3 1.8 v6
Strona 1 z 1
- Od: 22 mar 2009, 21:08
- Posty: 290
- Skąd: Sandomierz
- Auto: Mazda MX-3 2,5V6 94r
Bosaczek55 napisał(a):czy moze byc to wina przekaznika czy moze byc tak ze np przy liczniku zarwówka nie laczy raz na jakis czas
Obie sytuacje sa mozliwe. Obstawiłbym jednak przekaźnik lub kable.
Jakiś tam podpis Leszka :P
czemu sie nie leje ? ja leje potem przedmuchuje kompresorem przez szmatke i jest jak nowka 
- Od: 22 mar 2009, 21:08
- Posty: 290
- Skąd: Sandomierz
- Auto: Mazda MX-3 2,5V6 94r
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość