Szyberdach- problem z otwieraniem

Nie no pochlastać sie można z dorabianiem wozu do ideału! Panowie kolejny problem!
Po zimie chciało sie otworzyć szyberdach a tu nic. Silnik ciągnie a dach ani ruszy. Dop. jak sie go ręką lekko podepchnie w górę dalej idzie sam. Przesmarowałem wszystko co sie dało (smród wd40 nawet w środku było czuć
) A tu nadal to samo. Wczoraj przyjrzałem sie dokładnie całemu zajściu i wygląda na to że jak naciskam przycisk to dach zamias najpierw sie unosic od razu chce jechać do tyłu. Natomiast jeśli choć troszeczkę mu pomogę (ręką) to potem już ładnie sam idzie najpierw w góre potem dotyłu (tak jak było za dawnych dobrychsprawnych czasów) Zamyka sie bez przeszkud, nie przecieka, silnik chodzi. Czy może ktoś ma pomysł która częśc mogła paść i jak sie z tym uporać??:D
Po zimie chciało sie otworzyć szyberdach a tu nic. Silnik ciągnie a dach ani ruszy. Dop. jak sie go ręką lekko podepchnie w górę dalej idzie sam. Przesmarowałem wszystko co sie dało (smród wd40 nawet w środku było czuć