na początku jest najgłośniejszy i stopniowo zanika. Cała melodia trwa koło 2 sekund. Nie muszę pisać, że jest to dość irytujące. Dodam, że brzęk nie zawsze występuje.Czy któryś z forumowiczy miał ten problem?
Jak już pisałem, problem leży gdzieś na płytce, mogę porobić zdjęcia tej płytki, ale nie wiem czy to coś pomoże, czy zanieść to do jakiegoś elektryka... na razie jeżdżę bez 3 światła, ale coś mi tam brakuje...
I nie raz widzialem spalone auto po zabawie w "elekryka"^^ Płytka ma to do tego ze ciezko cos slepic (ze wzgl na drozki biegnace po calej plytce. Ponadto takie cos dla elektryka 10min roboty a wyeliminujesz przyszlych problemow odnoscie spalenia czy pozniejsszych przepiec instalacji 
