Problem z podniesieniem szyby kierowcy
Strona 1 z 1
siemka wszystkim... mam taki problemik wrocilem sobie do domku i jak zwykle opuscilem szybe do polowy bo kidys m sie madzia zatrzasnęła wiec sie przyzwyczailem ze lepiej otwierac...noi niestety tym razem nie potrzebnie ;/ szybka stanęła i ani drgnęła do góry opuszczanie dziala bez problemu nigdy nie bylo z tym zadnych problemów i tak samo strona pasażera jest ok gora/dol tylko teraz co moze byc przyczyna? moze przełacznik ? w kazdym badz razie jak naciskam to nic sie nie dzieje zupelnie kontrolki nie przygasają nic nie slychać...a jak nacisne zeby opuscic to opuszcza....no teraz juz nie bo jest na samym dole heh... czy to wina guzika ? przełącznika? lutów ? bo w silniczku jeden bieg by chyba nie padl ?najgorsze jest to ze na jutro mi autko potrzebne a szyba otwarta wiec pasuje jakos to zamknąć na krótko więc moze ktos podpowie w jaki sposob na ktore kablem w kostce dac +i- ...moze ktos rozbierał taki przełącznik? i da sie to zrobic? prosze o wszelkie rady pozdrawiam
- Od: 22 mar 2009, 21:08
- Posty: 290
- Skąd: Sandomierz
- Auto: Mazda MX-3 2,5V6 94r
no koledzy nikt nie pomoze ? za oknem deszcz a szybka w dole ...;/
- Od: 22 mar 2009, 21:08
- Posty: 290
- Skąd: Sandomierz
- Auto: Mazda MX-3 2,5V6 94r
Zdejmij boczek, rozłącz złączkę elektryczną. Od strony silnika masz styk męski, więc dobrze byłoby mieć 2 przewody zakończone konektorakmi. Włącz "elektrykę" kluczykiem i podłącz się do gniazda zapalniczki. W zależności gdzie dasz +/– szyba będzie podnosiła lub opuszczała.
Jak będziesz miał więcej czasu to wymontuj cały mechanizm, wyczyść ze starego smaru i nasmaruj nowym . Silnik w środku też można wyczyścić.
BTW Problem ze swoją szybą miałem po dojechaniu do Sandomierza. Żyły wodne jakieś ....
Jak będziesz miał więcej czasu to wymontuj cały mechanizm, wyczyść ze starego smaru i nasmaruj nowym . Silnik w środku też można wyczyścić.
BTW Problem ze swoją szybą miałem po dojechaniu do Sandomierza. Żyły wodne jakieś ....
Pozdrawiam
yasko
yasko
no wlasnie wrocilem z garazu i udalo sie
zdjalem przełącznik i drugi aku wzialem i kawalki kabla i zamknalem a potem wzialem sie za ten przełącznik...rozebralem na drobne czesci wzialem pedzelek wd40 zalalem to wszystko ladnie i wyczyscilem na koniec przedmuchalem kompresorem i dziala az milo
hm to mowisz ze Sandomierz pechowy dla mazd ? hehe pozdro
- Od: 22 mar 2009, 21:08
- Posty: 290
- Skąd: Sandomierz
- Auto: Mazda MX-3 2,5V6 94r
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości