Koszt polakierowania auta u lakiernika
1, 2
3 drzwi to 3500
4 drzwi to 4500 PLenów
ale nikt nie będzie ci się bawił, po prostu siknie i koniec, podszpachluje wgniotki i tyle.
4 drzwi to 4500 PLenów
ale nikt nie będzie ci się bawił, po prostu siknie i koniec, podszpachluje wgniotki i tyle.
lubie wszystko co ma silnik 4 koła i spala paliwo
SPRZEDAM NISSAN MICRA STYLE `98 – mojej mamy:) zarejestrowana
SPRZEDAM NISSAN MICRA STYLE `98 – mojej mamy:) zarejestrowana
- Od: 31 lip 2005, 22:30
- Posty: 26
- Skąd: nowy tomyśl/ poznań
- Auto: japońskie i niemieckie
Głównie zależy to od tego gdzie będziesz robił(miasto, miasteczko, wieś), u kogo(profesjonalna lakiernia czy garaż) i jaki materiał. Ceny od 1500-3000zł. Ten najtańszy znajomy mi lakiernik, lakieruje auta w garażu dorywczo, może niezbyt profesjonalne warunki, ale nikt do jego pracy nie może się doczepić.
Mazda 323F BA 1.8 16V BP '98
Ja malowałem całego xedosa, łączne ze spawaniem narozników nadkoli z tyłu.
Koszt 3.500
ALe malowałem głównie z powodu zniszczonego i porysowanego różnokolorowego lakieru, rdza była tylko na dwóch nadkolach.
A skoro u Ciebie jest rdza to należy auto najpierw przygotowac do malowania (wycinanie rdzy i spawanie)
A tu już koszt co najmniej 50zł za element
Koszt 3.500
ALe malowałem głównie z powodu zniszczonego i porysowanego różnokolorowego lakieru, rdza była tylko na dwóch nadkolach.
A skoro u Ciebie jest rdza to należy auto najpierw przygotowac do malowania (wycinanie rdzy i spawanie)
A tu już koszt co najmniej 50zł za element
Ostatnio edytowano 19 wrz 2009, 08:11 przez Hazu, łącznie edytowano 1 raz
qazxsw1 napisał(a):no właśnie, tylko czy jak się zrobi za 1500 to będzie dalo się odróżnić tą robotę od takiej za 3000?
Trudne do przewidzenia, np. mojego miasta powiem tak: grubą kasę za lakierowanie auta biorą lakiernicy z wyrobioną już wieloletnia renomą.... niestety ci "renomowani" lakiernicy już nie lakierują, tylko uczniowe... A ci tańsi sami lakierują i zdecydowanie lepiej wychodzi ich praca.
Dla przykładu. Ostatnio nabyłem pakiet GT do 323F, poszedłem do lakierników w moim mieście i popytałem się, więc za lakierowanie oraz montaż spojlera i progów wycenili na jakieś 250zł; korekta maski, błotnika i zderzaka około 100zł; wyprawka zderzaka 50zł; drobne wyprawki to na całym aucie jakieś 50zł. Całość 450zł...
Pojechałem do poleconego mi lakiernika na wieś... koleś policzył mi za to wszystko 250zł... dołożyłem mu 50zł i powiedziałem że ma mi zrobić to z sercem
Nom ja z takimi amatorami mam złe doświadczenia. Za pierwszym razem po stłuczce malował mi maskę błotnik zderzak i nosek. Podkład dał dobrze ale porobił kilka zacieków ... no ale cena była atrakcyjna ( 100 za element + lakier kupowałem ja ) , teraz po akcie wandalizmu pojechałem do niego z maską ( nówka czarna w podkładzie ) i błotnikiem ( srebrny ) , zeby mi to pomalował. Dogadaliśmy się tak jak ostatnio ....
Pojechałem po odbiór auta .... płacę , a koleś do mnie że chodziło mu o kwotę 200 za element a nie za całość ( lakiery kupuje ja ) ... wkórzyłem się niemiłosiernie ale myśle sobie , że przynajmniej nie ma zacieków i zapłaciłem ....
Aha , błotnik nie był założony bo chciałem oszczędzić mu roboty i miałem sobie założyć sam w domu .... Pojechałem, założyłem a tu zonk ... błotnik o wiele jaśniejszy od maski i do tego już na oko widać że farba na nim bardziej rozcieńczona ( mniejszy efekt metalliku ) , po oględzinach stwierdziłem że nie dał na błotnik podkładu takiego samego jak na maskę i do tego źle pomalował ...
Pojechałem do niego i pytam , czy poprawi , czy po prostu odda kasę ... a koleś do mnie , że mnie .... tiiiit
Skończyło się na spuszczeniu mu łomotu przed jego własnym domem aż pogubił buty ... chciałem jeszcze zgłosić jego proceder do skarbówki ale myśle sobie, że itak mu się nie przelewa i nie będe aż taki .....
Także uwaga na takich kolesi no chyba że lubisz komuś spuścić łomot za 200 zł
P.S
Jak to czytasz to zapraszam – miałeś wpaść i podobno wiesz gdzie mieszkam – czekam rok i nie zaszczyciłeś mnie swoimi kolegami
Pojechałem po odbiór auta .... płacę , a koleś do mnie że chodziło mu o kwotę 200 za element a nie za całość ( lakiery kupuje ja ) ... wkórzyłem się niemiłosiernie ale myśle sobie , że przynajmniej nie ma zacieków i zapłaciłem ....
Aha , błotnik nie był założony bo chciałem oszczędzić mu roboty i miałem sobie założyć sam w domu .... Pojechałem, założyłem a tu zonk ... błotnik o wiele jaśniejszy od maski i do tego już na oko widać że farba na nim bardziej rozcieńczona ( mniejszy efekt metalliku ) , po oględzinach stwierdziłem że nie dał na błotnik podkładu takiego samego jak na maskę i do tego źle pomalował ...
Pojechałem do niego i pytam , czy poprawi , czy po prostu odda kasę ... a koleś do mnie , że mnie .... tiiiit
Także uwaga na takich kolesi no chyba że lubisz komuś spuścić łomot za 200 zł
P.S
Jak to czytasz to zapraszam – miałeś wpaść i podobno wiesz gdzie mieszkam – czekam rok i nie zaszczyciłeś mnie swoimi kolegami
- Od: 26 gru 2007, 21:36
- Posty: 526
- Skąd: WROCŁAW
- Auto: Była efka 323F BG B6 J4 , Jest 323F BA Z5 , i FOCUS DWA ZERRRO ;]
qazxsw1 napisał(a):za 1500 to będzie dalo się odróżnić tą robotę od takiej za 3000?
Znajomy lakierował samochodzik za 1800zł i wyszedł całkiem dobrze, zależy od lakiernika.
- Od: 15 kwi 2007, 16:41
- Posty: 1084 (0/1)
- Skąd: Kędzierzyn-Koźle / Opolskie
- Auto: Francuskie Kombi
Moja ex:Mazda 323F BJ
Jeśli wychodzi korozja, to zabezpieczenie dobrymi srodkami anty i dobrym podkładem to i tak jest to problem z głowy z rdzą na jakies 2 lata. To ze pomalujesz całe auto nie bedzie oznaczało ze nie wyjdzie Ci rdza bo tylko zamalujesz miejsca w ktorych po czasie i tak ta rdza wyjdzie a jak nie w jednym miejscu to w drugim.
Cena jest zalezna od tego jakich materialow uzywa lakiernik. Jesli ktos mowi ze lakieruje za 150zł za element to dla mnie smieszne. Gdzie taki kupuje lakiery?
Najlepiej popytać sie znajomych o dobrego lakiernika z renomą
Cena jest zalezna od tego jakich materialow uzywa lakiernik. Jesli ktos mowi ze lakieruje za 150zł za element to dla mnie smieszne. Gdzie taki kupuje lakiery?
Najlepiej popytać sie znajomych o dobrego lakiernika z renomą
- Od: 14 lis 2008, 18:12
- Posty: 76
- Skąd: Gdańsk
- Auto: 323F BA 98rok 1.5 Z5
arekpol napisał(a):Cena jest zalezna od tego jakich materialow uzywa lakiernik. Jesli ktos mowi ze lakieruje za 150zł za element to dla mnie smieszne. Gdzie taki kupuje lakiery?
Widocznie są lapiej rozgarnięci i wiedzą gdzie kupić tanio dobre lakiery. Śmieszą mnie tacy fachowcy co wyśmiewają się z konkurencji która potrafi tą samą robotę, a nawet lepiej za mniejsze pieniądze.
Ja np. nie dałbym auta żadnemu mojemu znajomemu lakiernikowi
Widziałem juz wiele takich tanich robót! Po czasie od słońca bezbarwny odpada albo matowieje, rysy po szlifowaniu siadają. Nieznasz sie a sie wypowiadasz. Materiały skad ja biore a mianowicie Sikkens sa naprawde drogie ale z rankingow ta wlasnie firma jest na pierwszym miejscu. Dlatego dziwi mnie jak ktos bierze 150zł za element! Bo to sie poprostu nie opłaca. Wcale nie trzeba byc bardziej rozgarniety. Nie powiedzialem u znajomego ale zeby sie popytac o kogos z renomą.
- Od: 14 lis 2008, 18:12
- Posty: 76
- Skąd: Gdańsk
- Auto: 323F BA 98rok 1.5 Z5
arekpol napisał(a):Widziałem juz wiele takich tanich robót! Po czasie od słońca bezbarwny odpada albo matowieje, rysy po szlifowaniu siadają.
Też widziałem...
arekpol napisał(a):Nieznasz sie a sie wypowiadasz.
Fakt, nie jestem z wykształcenia lakiernikiem, nie mam do tego ręki, ale o technologi lakierowania coś tam się znam na tyle żeby móc się wypowiadać.
arekpol napisał(a):Materiały skad ja biore a mianowicie Sikkens sa naprawde drogie ale z rankingow ta wlasnie firma jest na pierwszym miejscu.
Zmień dostawce... tak się składa mój lakiernik używa produkty akzo nobel:| Lakier na moje auto też będzie z palety Sikkensa, jak masz katalog możesz sobie sprawdzić. Oznaczenie lakieru Mazdy 12N Indigo Blue, oznaczenie Sikkensa: maz9093
arekpol napisał(a):Dlatego dziwi mnie jak ktos bierze 150zł za element! Bo to sie poprostu nie opłaca. Wcale nie trzeba byc bardziej rozgarniety. Nie powiedzialem u znajomego ale zeby sie popytac o kogos z renomą.
Jasne... widocznie bierzesz więcej bo z góry wychodzisz z założenia że po twojej pracy będzie trzeba zrobić poprawki, dlatego dajesz wyższe stawki. Ciekawe... skoro inny lakiernicy używają ten sam materiał, a kasują za swoją prace znacznie mniej.
EOT
element kosztuje 350...
przerabiałem tamaty tanich lakierników...tak to sobie siknę sam w garażu i nie potrzebuje do nich jechać.
poniżej tej kwoty to papudroki, widziałem robotę za 200zł...sorry ale to nadaje się do mojego skrzyniowego ducato.
Efekty dopiero są widoczne po miesiącu gdy lakier usiadzie, tzn wszystkie rysy zrobione za grubym papierem wyjdą
tak więc domowych lakierników znam, w pewnym sensie sam nim jestem, ale jak mam auto za 10 koła i jest bardzo dobrze utrzymane to niech pomaluje fachowiec a nie partacz.
zresztą każdy robi jak chce. W większości przypadków nie przywiązują uwagi do szczegółów, Teraz oddawałem brata accorda do zrobienia [jaki?] prawy błotnik, odebrał go sam, "fachowiec" myślał ze klient sie nie zna i nie zauwarzy fuszery...po czym wróciłem autem na drugi dzień do zakładu z reklamacją. Nic nie mieli na usprawiedliwienie...błędy na poziomie blacharskim,o szpachlu i lakierze nie wspomnę.
Robili poprawkę pod moim nadzorem.
szkopół tkwi w szczegółach.
do których nie każdy przywiązuje uwagę.
przerabiałem tamaty tanich lakierników...tak to sobie siknę sam w garażu i nie potrzebuje do nich jechać.
poniżej tej kwoty to papudroki, widziałem robotę za 200zł...sorry ale to nadaje się do mojego skrzyniowego ducato.
Efekty dopiero są widoczne po miesiącu gdy lakier usiadzie, tzn wszystkie rysy zrobione za grubym papierem wyjdą
tak więc domowych lakierników znam, w pewnym sensie sam nim jestem, ale jak mam auto za 10 koła i jest bardzo dobrze utrzymane to niech pomaluje fachowiec a nie partacz.
zresztą każdy robi jak chce. W większości przypadków nie przywiązują uwagi do szczegółów, Teraz oddawałem brata accorda do zrobienia [jaki?] prawy błotnik, odebrał go sam, "fachowiec" myślał ze klient sie nie zna i nie zauwarzy fuszery...po czym wróciłem autem na drugi dzień do zakładu z reklamacją. Nic nie mieli na usprawiedliwienie...błędy na poziomie blacharskim,o szpachlu i lakierze nie wspomnę.
Robili poprawkę pod moim nadzorem.
szkopół tkwi w szczegółach.
do których nie każdy przywiązuje uwagę.
lubie wszystko co ma silnik 4 koła i spala paliwo
SPRZEDAM NISSAN MICRA STYLE `98 – mojej mamy:) zarejestrowana
SPRZEDAM NISSAN MICRA STYLE `98 – mojej mamy:) zarejestrowana
- Od: 31 lip 2005, 22:30
- Posty: 26
- Skąd: nowy tomyśl/ poznań
- Auto: japońskie i niemieckie
Takie małe, ale istotne pytanie – mówimy o polakierowaniu auta na ten sam kolor, w jakim występuje obecnie, czy o zmianie koloru? Bo jeśli o zmianie to nie wierzę, że ktoś to zrobi jak należy za 1500zł – rozbierając co trzeba i lakierując chociażby komorę silnika.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość