Klub MazdaSpeed

Witam,
zauważyłem od pewnego czasu taka sprawę, że jak trochę pojeżdżę i silnik zrobi się ciepły to gdy wyłączam światła, dmuchawę, radio to obroty silnika z 900 wskakują mi na 1100.. A gdy włączę np. światła to na 1000 potem radio to niżej itd.

Ogólnie mi to nie przeszkadza, ale czy to nie jest jakaś poważna sprawa którą powinienem zacząć się martwić?
Dodam, że już dwa razy wymieniałem układ prostowniczy na alternatorze oO.

Proszę o pomoc

nie chce Cie martwic ale tak moze byc, a jak sie tym nie zajmiesz to mozesz calatwic alternator. U mnie niestety ostatnio padlo alternator i poki co nie moge jezdzic moja madziiula:(

no właśnie mnie to martwi, bo z tego co pamietam to miałem tak wcześniej przed tym jak mi padł ten układ prostowniczy oO. Tylko sprawa wygląda tak, że dałem auto do dobrego elektryka i mi rozebrał wszystko i stwierdził, że się spalił ten układ i wymienił na nowy. I było cacy. Po miesiącu znowu zabrakło "prądu" przy odpalaniu i znowu ten układ i do tej pory od 4 miesięcy jest dobrze. I powiem, że nie zawsze tak się dzieje z tymi obrotami. Jak chce zajechać do niego i mu pokazać to jest dobrze.

A Ty też miałeś takie objawy? Jak to wyglądało u Ciebie?

u mnie nie bylo ekscesow z obrotami. poprostu zostawilem auto na swiatlach na 1.5h,i jak wsiadlem do auta to zobaczylem ze pali sie kontrolka ladowania i razem z nia ( co dziwne) pali sie kontrolka wody w odstojniku filtra paliwa

Ja tak nie miałem. Ja po prostu wchodziłem do samochodu przekręcam kluczyk a tu zero reakcji.. Akumulator kompletnie wyładowany oO.
Na razie działa, wiec nie wiem. Zobaczymy jak to będzie dalej. Aczkolwiek wolałbym, żeby było dobrze.. Bo ormalnie nie da sie ruszyc gdzies dalej tym autem..

Ten post został usunięty przez kinki 10 maja 2014, 09:28.
Powód: OT