Strona 1 z 1

Mazda 323S [BA] 1,7TD ISUZU – instalacja dla alternatora oplowskiego tez TD

PostNapisane: 5 lip 2013, 20:43
przez wron
Witam,
Jestem posiadaczem Mazdy 323S [BA] 1,7 TD silnik isuzu, tydzień temu zakończył swój żywot alternator (nie było co regenerować) zmobilizowany rozpocząłem poszukiwania nowego/regenerowanego alternatora, niestety z wyszukaniem identycznego (to samo koło pasowe, ta sama końcówka vacu) były małe problemy – nawet w rozbitkach. Z racji tego że taki sam silnik montowany był w Oplach znalazłem altka właśnie do tych samochodów. Mocowania, parametry ok, przerzucone jedynie koło pasowe i końcówka vacu od starego sprzętu. Wtyczka 2 piny identyczna. Niestety po założeniu alternatora okazuje się że ładowanie jest zbyt niskie, objawy typowe dla awarii mostka/regulatora. Masa ok, kontrolka ładowania gaśnie, ale po chwili zapala się na nowo, alternator się grzeje i z ładowania nici. Niestety dopiero po zaistniałych objawach przyglądnąłem się wejściom na wtyczkę, niby takie samo a jednak inne oznaczenia (dodaję w załączniku) Pojawia się pytanie do ekspertów w tym temacie, czy istnieje możliwość modyfikacji wtyczki/instalacji tak aby pasowała do alternatora oplowskiego? Co oznaczają symbole na schemacie? Mechanik zachodzi w głowę, nie jest w stanie nic poradzić, identyczna sytuacja występuje na alternatorze po regeneracji jak i na nowym. Będę wdzięczny za pomoc, nie spodziewałem się, że dla alternatorów do tego samego silnika pojawią się takie rozbieżności (wcześniej nie miałem do czynienia z elektryką samochodową, ale od czasu problemów z pierwszym alternatorem na przyszłość będę starał się lepiej zapoznać z tematem)

Re: Mazda 323S [BA] 1,7TD ISUZU – instalacja dla alternatora oplowskiego tez TD

PostNapisane: 8 lip 2013, 20:04
przez wron
Problem doraźnie rozwiązany, odwrócone kable we wtyczce + odcięcie kontrolki = brak kontrolki ładowania. Pojawił się natomiast nowy problem, wydaje mi się, że słabiej dogrzewane są świece. Po nocy muszę przekręcić 3-4 razy żeby autko odpaliło:/ wcześniej od 'szczała'

Dopisano 8 lip 2013, 20:44:

Alternator został podłączony przez jeden kabel, w efekcie brak kontrolki ładowania i poziomu oleju na desce. Dodatkowo jednak pojawił się problem ze słabym dogrzewaniem świec żarowych, objawia się to problemem z odpadaniem nawet po kilkugodzinnym postoju w ciepłe dni, po nocy silnik trzeba kilkukrotnie kręcić. Przed awarią wymieniony został alternator na oplowski od takiego samego silnika 1,7TD, wymagana była modyfikacja połączenia instalacji z alternatorem, kontrolka dogrzewania zapala się jak wcześniej i prawidłowo gaśnie po kliku sekundach, jednak nie odpala na dotyk. Czy zastosowanie innego alternatora mogło mieć wpływ na problemy z odpalaniem? czy podczas montowania nowego altka mogło dojść do uszkodzenia innych podzespołów/elektroniki. Problem z zamiennikiem alternatora poruszyłem w wątku: viewtopic.php?f=459&t=157675

Re: Mazda 323S [BA] 1,7TD ISUZU – instalacja dla alternatora oplowskiego tez TD

PostNapisane: 19 sie 2013, 13:01
przez kufajman
Witam! Musze zmartwić waszmościa, altki w tych silnikach to padaki przez genialny system dogrzewania silnika po jego uruchomieniu – jak weżmiesz woltomierz to przekonasz się ze na szynie świec żarowych po uruchomieniu zimnego silnika będzie napięcie. Świece definitywnie są odłączane dopiero po osiągnieciu pewnej temperatury silnika.... Sam alternator jest niezbyt udany, rozkręcałem go z 10 razy wymieniając mostki i regulatory, w końcu zjarało się uzwojenie. Oryginalnie w tym alternatorze powinna być wtyczka 3 – pinowa, a nie 2 pinowa...
Pozdrawiam

PostNapisane: 22 sie 2013, 13:31
przez Marek 161BD081
kufajman napisał(a):Witam! Musze zmartwić waszmościa, altki w tych silnikach to padaki przez genialny system dogrzewania silnika po jego uruchomieniu – jak weżmiesz woltomierz to przekonasz się ze na szynie świec żarowych po uruchomieniu zimnego silnika będzie napięcie. Świece definitywnie są odłączane dopiero po osiągnieciu pewnej temperatury silnika....


Ja już widziałem takie rozwiązanie, że swiece żarowe odłączane były dopiero po jakimś czasie.
Nie pamiętam czy to widziałem w starym VW czy też meśku.
Tak więc nie jest to jakaś wielka "nowość" ;)