Strona 1 z 1
Przerobiono mocowanie hydronapinacza-ile wytrzyma?

Napisane:
6 gru 2009, 18:04
przez Don Gregorio
Witam podczas wymiany rozrządu dowiedziałem sie od mechanika że zostało przerobione mocowanie hydronapinacza przez poprzedniego właściciela tj powiększono gwint dolnej śruby hydronapinacza z 8mm na 10mm co za tym idzie zaistniała konieczność rozwiercenia dolnego otworu mocującego w hydronapinaczu żeby włożyć śrube 10-ątke. Moje pytanie jest takie Ile taka modyfikacja jest w stanie wytrzymać? Czy to wpłynęło jakoś na działanie całego mechanizmu rozrządu? Proszę o odpowiedzi

Napisane:
7 gru 2009, 01:06
przez gregorius 323 F
Gregorio faktycznie to zebrali 1mm ścianki otworu – to nie dużo, ważne że napinacz ma pewny gwint.
Myślę że powinno spokojnie wytrzymać do następnej wymiany rozrządu.
Osobiście jak bym miał tak przerabiać to zrobiłbym podwójną szpilkę.
w połowie gwint 10 a wystający trzpień na 8mm.
Pozdrawiam i powodzenia

Napisane:
7 gru 2009, 08:15
przez Don Gregorio
Niby nie dużo ale jednak modyfikacja tego jak ma być została przerobiona
Na wiosnę planuje generalny remont silnika także nie wiem co z tym fantem zrobić

Napisane:
7 gru 2009, 10:45
przez fazzi
Don Gregorio
Jest taka opcja że możesz zrobić przejściówkę. Otwór rozwiercasz np. na 14, wkręcasz na klej taką przejściówkę z zewnętrzym gwinetm 14, a wewnętrznym 8. Tyle że sporo z tym roboty i musiałbyś znaleźć warsztat gdzie to zrobią. Głowy nie daję ale tam gdzie regenerują bloki/głowice chyba też i to zrobią. Kiedyś w bloku garbusa właśnie taki patent wykonaliśmy bo szpilki głowicy już nie chciały trzymać.

Napisane:
7 gru 2009, 15:12
przez Don Gregorio
O to dobrze Czyli czuje z tym problemu nie powinno byc w trakcie remontu?