Strona 1 z 1

brak mocy :( nie bardzo chce jechać

PostNapisane: 12 cze 2009, 15:20
przez BIALY195
Witam wszystkich może ktoś mi doradzić co mogło się stać z moją mazda v6 a mianowicie chodzi o to że nie ma jadu jeśli chodzi o przyśpieszenie z małych obrotów to jak dodaje gazu to nie bardzo reaguje na pedał gazu dopiero przy 4 tyś zaczyna w miarę ciągnąć ale i tak czuć ze nie jest to tak jak powinno dodam ze mazda ma gaz i jak przeżuce na gaz to z pod skrzyżowania rusza jak zaba jedzie staje i tak na perzemian a na benzynie rusza ale z takimi przerywnikami pulsacyujnymi dodam również ze nie jest to cały czas czasami jest dobrze ale za chwile jest to samo. Nie wiem czym nie bardzo się znam bo ostatnio wybrałem sie w podróż i po drodzę przez chwile nie było stacji benzynowej i przez kawałek czasu jechałem na prawie pustym baku czy może to przez to?????? pozdrawiam i czekam na podpowiedzi

PostNapisane: 12 cze 2009, 15:29
przez mx3
jak jechales na pustym baku to moze syf z dna baku wlecial ci do filtra paliwa. Filtry gazu i benzyny moze wymien, moze to tez byc zapchany katalizator

PostNapisane: 12 cze 2009, 15:48
przez BIALY195
to usterka przed tem tez troszke wystepowała ale tak ze nie byla zbytnio wyczówalna ale teraz juz jest nie tak a jest mozliwe ze zatkało odrazu filtr i gazu bo jechałem wtedy tylko na benzynie a teraz na gazie tez nie chce jechac troszkeęlapiej niż na benzynie jedzie

PostNapisane: 12 cze 2009, 16:08
przez BIALY195
A w którym miejscu jest filtr paliwa w mazdzie 323f 2.0 v6 ???????????

PostNapisane: 12 cze 2009, 16:20
przez MariuS
a aparat zapłonowy jak??? Mi niedawno padł i było tak że najpierw było wszystko ok, potem czasami czuęm jakby mulenie, później z trudem odpalał a na koncu było tak z ejadąc w trasie zaczął słabnąc silnik po czym po jakimś czasie zdechł i koniec...

wymiana aparatu pomogła

PostNapisane: 12 cze 2009, 16:47
przez BIALY195
Aparat zapłonowy ??to nie wiem ostatnio miałem problem ale po naprawie wszystko było ok były wymieniane przewody świece kopułka od zapłonu i cefka od zapłonu czy coś takiego zaraz przy kopułce od zapłonu

PostNapisane: 14 cze 2009, 23:58
przez BIALY195
wczoraj byłem u mechaników zeby sprawdzić czy katalizator nie jest zapchany lecz po odkręceniu okazało sie ze katalizatora nie ma :) a wstawiona jest strumiennica także katalizator nie jest zatkany :) po za tym zauważyłem teraz że jak odpalam rano to nie bardzo chce chodzić odpala normalnie ale po 5 sekundach spadają obroty i padacóz to jeszcze może być ????

PostNapisane: 15 cze 2009, 00:15
przez BIALY195
a może to sonda lambda czy raczej nie ?????????prosze o opinie

PostNapisane: 15 cze 2009, 20:02
przez BIALY195
problem rozwiązany nie szczelny dolot był wszystkiego przyczyną :)

PostNapisane: 15 cze 2009, 20:35
przez lesiux
biały, w którym miejscu miałeś nieszczelność?

PostNapisane: 16 cze 2009, 00:07
przez BIALY195
dziurę miałem jakieś 10 cm od przepustnicy na rurze która idzie do filtru powietrza