Strona 1 z 2

mazda nie wkreca sie na obroty , nie ma mocy wcale – ledwo

PostNapisane: 9 mar 2009, 05:48
przez lopez
panowie czytalem duzo i nie wiem co jescze moge spawdzic w mojej madzi 2.0 v6 BA


madzia nie wkreca sie chyba po wyzej 2 tys obrotow
4 bieg gaz do dechy a tu tylko 2 tys obrotow i nic wiecej – mimo ze gaz do dechy
na 5 biegu 1.5 tys obrotow i nic wiecej = zarowno na gazie jak i na bezynie
, i do tego prycha kicha dusi sie

gdzie szukac przyczyny czy moze juz sie silnik skoczyl


zostalo juz zrobione przy madzi
: modul zaplonowy regenerowany – now a cewka nowy aparat

nowe swiece , nowe kable ,
spradzane bylo cisnienie na tlokach – prawidlowe na wszystkich 10-11 jak dobrze pamietam

komputer pokazal blad przeplywomrze wiec

przeplywomierz wymieniony zostal i nadal to samo




sprawdzalem gume bo mialem ja oklejona bo byla popekana ale wydaje sie ze lewego powietrza nie lapie , ze tasma ciagle trzyma

mechanik sprawdzal spaliny mowil ze sa dobre -wykluczyl wiec katalizator
czytalem forum i nie mam juz poejcia co jescze moze byc nie tak

z forum sie dowiedzialem ze moze to byc katalizator
ale mechanik go wykluczyl po tym jak zrobill probe spalin byly dobre
czy dobra wynik proby spalin moze wykluczyc rozsypany katalizator



???
co moge jescze zrobic by moja madzia dobrze jezdzila – ??? rece juz opadaja

PostNapisane: 9 mar 2009, 20:10
przez lopez
.i

PostNapisane: 9 mar 2009, 20:15
przez tekknoraver
a spróbuj ją porządnie przegonić,może to coś pomoże bo widać że silnik się zamulij jakby bo kimś kto jeździł pseudooszczędnie jak dieslem na najniższych obrotach...może ją odetka :]

PostNapisane: 9 mar 2009, 20:26
przez lopez
tekknoraver napisał(a):a spróbuj ją porządnie przegonić


nie da sie nie idzie, mam ja juz 18 miesiecy chodzila wczesniej malina, czesto jezdzilem spoortowo wiec nie byla zamulona ,
teraz juz pare miesiecy tak jest stoi i nie mam pomyslu co znia zrobic mechanior pozmienial wszytko i ciagle lipa

PostNapisane: 9 mar 2009, 20:28
przez bzzyczek
komputer żadnych błędów już nie wykazuje? a na luzie wkręca sie normalnie czy też tylko do 2 tyś ? jaka instalacja gazowa?

PostNapisane: 9 mar 2009, 20:31
przez lopez
nie ma wiecej bledow, na luzie tez zawiele ponad 2tys sie nie wkreci czzasem , prychnie kichnie , troche tarpnie
i to bez roznicy czy na gazie czy na paliwie
gaz sekwencja

jedzie sie nia jakby z tylu tora ciagnela

PostNapisane: 9 mar 2009, 20:36
przez KyRy
lopez popraw temat na zgodny z regulaminem.

PostNapisane: 9 mar 2009, 20:39
przez maciekkm
Filterek paliwa zmieniony??przeplywka napewno jest dobra?? Moze sprobuj sie zamienic z kims kto ma taki sam silnik

PostNapisane: 9 mar 2009, 20:55
przez lopez
przeplywomierz wymieniony ,
filtr paliwa jeszcze nie ale nie podejrzewalem bo cos sie zchrzanilo szybko


mialem tez olej na swiecach
czy mozliwe jest zeby katalizator sie posypal i zapchal wydech skoro badania spalin byly dobre ?????

i czy jesli sie posypal katalizator i zapchal wydech czy to moglo spowodowac ze motor niemoze sie wkrecic powyzej 2tys obrotow???
co zapchany wydech moze byc powodem ze olej poszedl na swiece ??? jesli nie to co ???

PostNapisane: 9 mar 2009, 21:06
przez bzzyczek
jesli na gazie tez nie chce iść to chyba nie filtr paliwa, dziwne że nie wykazuje żadnych błędów, a jak to sie stało? nagle, może pasek rozrządu przeskoczył

PostNapisane: 9 mar 2009, 21:45
przez lopez
bzzyczek napisał(a): a jak to sie stało? nagle, może pasek rozrządu przeskoczył


bylo wszystko dobrze , ale jednego razu nie chciala zapalic , bylo bardzo malo paliwa

wiec ja sie wzielo z popychu i zapalila pojechalem na cpn zatankowalem , pozniej jak bylo malo paliwa to tez tak samo bylo ze nie chciala palic tylko z popychu,

pozniej znowu nie chciala zapalic , nie bylo pradu, nie wychodzil z modulu , wiec poszlo do wymiany aparat , swiece , kable i potem tez nie bylo pradu przy wyjsciu z modulu ,
ale jak sie ja popchnelo to zapalila i prad sie znalazl i ,teraz juz pali i jest prad
ale jest strasznie za mulona

PostNapisane: 9 mar 2009, 21:51
przez Radek89
Kurcze mi cały czas po głowie chodzi ten wydech ... zastanawiam się czy i myśle że spaliny mogą być oki , a wydech zapchany ...
Z drugiej strony też sprawdziłbym rozrząd , mógł przeskoczyć ( może przy odpalaniu na pycha ... ?? )

PostNapisane: 9 mar 2009, 23:24
przez maciekkm
bzzyczek napisał(a):może pasek rozrządu przeskoczył
dobrze kolega napisal,tym bardziej jak odpalales na popych

PostNapisane: 9 mar 2009, 23:38
przez lopez
maciekkm napisał(a):bzzyczek napisał:
może pasek rozrządu przeskoczył
dobrze kolega napisal,tym bardziej jak odpalales na popych



no tak tylko ze jak
mechanior sprawdzal ten rozrzadczy jest dobrze ustawiony i mowil ze jest dobrze
jesli dobrze sprawdzil to w takim razie to nie rozrzad
a jak samemu sprawddzic czy rozrzad nie przeskoczyl ???\

PostNapisane: 9 mar 2009, 23:52
przez bzzyczek
jeśli mechanior znasie na rzeczy i sprawdzał czy znaki na rozrządzie sie zgadzaja to to odpada, może jakiś szpec od v6 sie jeszcze wypowie

PostNapisane: 9 mar 2009, 23:57
przez smokuxx18
Bardzo prawdopodobne że przestawiłeś rozrząd...Powinieneś mieć takie wycięcia na zebatkach i silniku, muszą się pokrywać.
Jeśli to nie rozrząd to sprawdź filter paliwa i powietrza

PostNapisane: 10 mar 2009, 00:25
przez tekknoraver
w sumie już pisałem o tym w innym temacie ale kumpel w escorcie miał podobnie zamulenie jak musię rozpadł kat i zapchał wydech że w końcu wogóle mu przestał palić...więc sprawdź tak napewno rozrząd wydech ale u innego mechanika niż ten co ci wymieniał ;)

PostNapisane: 10 mar 2009, 01:18
przez farciarz
A mnie ciekawi czy czasem komputerek nie przestawił się w tryb serwisowy... <dupa>

PostNapisane: 10 mar 2009, 17:17
przez lopez
co to znaczy jak to sprwadzic – i kiedy moze sie przestawic co moze byc przyczyna

PostNapisane: 10 mar 2009, 17:28
przez konrad278
Ja tam stawiam aparacik zapłonowy:)Jak delikatnie ale to delikatnie na luzie dodajesz gazu to idzie??Ja miałem identycznie aparacik do regeneracji