Strona 1 z 1

Silnik nie pali na wszytkie gary.

PostNapisane: 18 gru 2008, 20:34
przez Kynek
Witam Wszystkich.
Mam taki problem, silnik mi padł dokładnie korbowód. Wstawiłem nowy i odpalaliśmy go na chwilkę jak nie maił jeszcze rur i tak dalej, wszystko było wporządku chodził równo. Skręciliśmy wszystko i nie pali na wszystkie gary. To znaczy jak mu się dodaję powoli gazu to idzie równo a jak szybciej to się dławi. Jutro mam zamiary sprawdzić kopułke i świecę czy to może być tego przyczyna?

PostNapisane: 18 gru 2008, 21:09
przez waldii
Kynek a wezyki podcisnienia dobrze podlaczone???Sprawdzales tez bledy kompa?

PostNapisane: 18 gru 2008, 23:23
przez Kynek
waldii napisał(a):Kynek a wezyki podcisnienia dobrze podlaczone???Sprawdzales tez bledy kompa?


wężyki wszystko sprawdzałem, a błędów nie. To też zobaczę jutro

PostNapisane: 18 gru 2008, 23:32
przez konrad278
miałem identycznie jak mi aparat padł

PostNapisane: 19 gru 2008, 17:49
przez Kynek
Znalazłem jeden kabelek nie podłączony ale nie mam pojecia gdzie go podłączyć. czy moglibyście chłopaki zerknąć u siebie?

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 19 gru 2008, 18:05
przez konrad278
przyłączam sie dopytania mam taki sam wolny i od kiedy auto kupiłem jest wolny;]heh to nie bedzie przyczyna bo mój też musiał by swirować

PostNapisane: 19 gru 2008, 18:20
przez Kynek
jest cos takiego jakby powietrze łapał, nie wiem czy kolektora nie zdejmowac i jeszcze raz wężę poidciśnienia sprawdzać

PostNapisane: 20 gru 2008, 01:07
przez domien
a mi tez przy przyspieszaniu na zimnym silniku tez przerywa samochód czasami z braku mocy gasnie jak jest zimno to musze miec włączony sielnik 5 minut wtedy mogę jechac co sie stało? BG 323f

PostNapisane: 20 gru 2008, 01:38
przez Kynek
Po przepaleniu jej kilka razy problem zniknął, jak by przepaliło ją ale nie do końca. Bo jeszcze przyszarpuje jakby lewe powietrze łapała nie mam pojęcia. A kabelek nie wiem dalej czy gdzieś powinien iść, wydaje mi się że go wyciągałem przed wyjęciem silnika