Strona 1 z 2

Awaria silnika

PostNapisane: 20 wrz 2004, 11:54
przez michal_krakoof
Witam
Wczoraj w nocy wracając z Łodzi do Kraka przed światłami zrzuciłem na luz (prędkość około 90 kmh) i silnik zgasł (LPg)...No więc odpalilem i jadę dalej ale auto idzie coś jakby na 3-4 garach, a na dodanie gazu niespecjalnie reaguje. Po wysprzęglęniu zgasła i już nie odpalila.
Póki co to tylko zaobserwowałem ze w zbiorniczku płynu chlodniczego pojawiła się niewielka ilość oleju (a może była już tam wcześniej... :|)
Na razie została sholowana pod warsztat, ale nie mają czasu na nią zerknąć dziś...
Co to może być?? Rozrząd, WN, uszczelka, albo co ??
Pozdrawiam

PostNapisane: 20 wrz 2004, 16:12
przez marek
Podstawowym objawem puszczającej uszczelki jest własnie gaśnięcie silnika oraz problemy z rozruchem i nierównomierne chodzenie silnika... przynajmniej tak się dzieje w R4 ale myślę że w V6 jest podobnie. Zadna nawet najdrobniejsza ilość oleju nie ma prawa się znaleźć w zbiorniczku wyrównawczym. Ja stawiam na uszczelkę. Spuść płyn z chłodnicy i zobacz czy tam jest olej, i zobacz czy w oleju są slady płynu, to pozwoli na lepszą diagnozę

PostNapisane: 20 wrz 2004, 16:19
przez mazdyfan_tomek
U mnie niedawno były dokładnie te same objawy ale chodziło o zupełnie coś innego po prostu były duże przebicia na przewodach wysokiego napięcia i nie wszystkie garnuszki były zasilane w iskrę, przy lpg te przewody szybko padają.

PostNapisane: 20 wrz 2004, 16:38
przez xXx
Obstawiam:

1 – Uszczelka (Pytanie tylko która) hahaha

2 – Cewka lub moduł (być może praca na 3 garach wywołana została właśnie przez padający moduł.

Jeżeli przebijały by przewody to na pewno nie wszystkie na raz, a już na pewno nie 3!!

PostNapisane: 20 wrz 2004, 19:57
przez luca
mazdyfan_tomek napisał(a):... przy lpg te przewody szybko padają.


Drugi raz spotykam się z tą opinią. Czy ktoś może przybliżyć dlaczego niby lpg miałoby niszczyć przewody WN?

PostNapisane: 20 wrz 2004, 21:51
przez Pepey
to nie prawda ze przewody na lpg szybciej padaja.. bo niby od czego? wszystko zalezne jest od stanu przewodow i jakie sie pozniej kupuje... a tutaj jak wiadomo jest wiele podrobek i gownianych kabli ktore strzelaja nawet juz po 1000km

PostNapisane: 20 wrz 2004, 22:31
przez Jaksa
Obstawiam:
A Ja wiem......... :P

PostNapisane: 20 wrz 2004, 22:56
przez Tomasz760
Jaksa Królu Złoty podziel sie z nami twoją wiedzą i oświeć nas co nie tak z madzia Michała !! w nagrodę dostaniesz <ganja>

PostNapisane: 20 wrz 2004, 23:09
przez Jaksa
Jaksa Królu Złoty podziel sie z nami twoją wiedzą i oświeć nas co nie tak z madzia Michała
Michał sam jutro napisze a Ty włącz GG.....

PostNapisane: 21 wrz 2004, 06:09
przez Tomasz760
gg chwilowo mi nie działa jak zreztą reszta programów , mój komp jest tiuningowany i narazie dzial tylko pzreglądarka www :)

PostNapisane: 22 wrz 2004, 00:04
przez Jaksa
Sorki Michał.... powiem chłopakom bo juz pewnie monitory obgryzają......to rozrzad się rozsypal.

PostNapisane: 22 wrz 2004, 00:09
przez marek
To mam od razu pytanie do Michała:
1. kiedy miałes robiony rozrząd
2. na jakich częściach
3. czy wymieniałeś wszystko (rolki, napinacz)

Może być to pomocne w przyszłości

PostNapisane: 22 wrz 2004, 00:15
przez Jaksa
Marku ,myslę ze to wina napinacza hydraulicznego .....ale o szczegołach Michal pewnie napisze.

PostNapisane: 22 wrz 2004, 09:37
przez xXx
Pewnie...

PostNapisane: 22 wrz 2004, 12:45
przez RULES
Ja Michalowi nie zazdroszcze i to jeszcze V6 uuuuuu.
Kurde czy takie niespodzianki zawsze musza tyle kosztowac ? [tiiit]

PostNapisane: 22 wrz 2004, 14:12
przez xXx
No co Rules ?? Nowy pasek, napinacz hydrauliczny i roleczki ewentualnie i rura!!

PostNapisane: 22 wrz 2004, 14:28
przez RULES
XXX napisał(a):No co Rules ?? Nowy pasek, napinacz hydrauliczny i roleczki ewentualnie i rura!!


Ja to zawsze myslalem ze TYLKO nowy pasek, napinacze i roleczki wymienia sie wtedy kiedy jest to wymagane ze wzgledu na przebieg i na tym sie konczy a nie jak rozrzad posypie sie w czasie jazdy

Obawiam sie ze bedzie trzeba wymienic jeszcze raz tyle czesci

Moze sie myle ;P

PostNapisane: 22 wrz 2004, 16:06
przez marek
Mylisz się...

PostNapisane: 23 wrz 2004, 13:16
przez michal_krakoof
Wsio nowe!
Napinacz 630 – 15%...te same rabaty na 3 rolki i pasek!
W sumie około 1100 zł <płacze> + 200 robota.
Do tego przy okazji oba klinowe...ehhh, a juz myślałem o sprzedaży Madzi...teraz to pojeżdże jeszcze jakiś czas...
Dzieki wszystkim za pomoc (especially Jaksa ;))

PostNapisane: 26 wrz 2004, 11:41
przez MarcinS
Fajne te V6, nie trzeba myśleć kiedy trzeba wymienić rozrząd :D poprostu czekać aż się rozleci i wymieniać na nowy :P