Strona 1 z 2

Przy podnoszeniu przednich szyb el. spadaja obroty na luzie

PostNapisane: 26 gru 2006, 01:35
przez darekk86
Witam
Dzisiaj zauwazylem dziwna rzecz. Gdy na postoju, przy wlaczonym silniku wcisne naraz dwa przyciski od podnoszenia przednich szyb (szyby sa zamkniete, wiec nic sie nie dzieje) to spadaja obroty! Z 800 do ok. 500.
Co to moze byc?? Akumulator? Czy to normalne?
I zauwazylem ze jak sie zatrzymuje trzymajac sprzeglo wcisniete to obroty spadaja do 500, pozniej rosna do ok. 900 i spadaja do 800 i tak juz sie utrzymuja. Przy zatrzymywaniu sie z wrzuconym luzem objaw ten jest duzo mniejszy, obroty spadaja moze do 700 i pozniej rosna do 800. Czy to tez normalne?
Dodam ze silnik to 2.0 v6.
Pozdrawiam
Darek

PostNapisane: 26 gru 2006, 11:32
przez gadula
Co do szyb, to powinny jeszcze przygasać Tobie światła :] Ja tak też mam, a jest to chyba spowodowane przez silniczki od szyb. Bo mimo że szyby są podniesione do końca, to przez silniczki dalej przepływa prąd, który dodatkowo jest większy niż normalnie, bo one nie kręcą się (prąd zwarciowy). Więc raczej to normalne :)

Co do spadku obrotów związanego z hamowaniem i wrzuconym biegiem, to sam chciałem założyć już temat. Też mam coś podobnego. Zazwyczaj jak wrzucę bieg, to obroty lekko rosną, i wciśniecie pedału hamulca nie wpływa na obroty. Ale czasami na postoju wrzucam bieg z wciśniętym hamulcem, to obroty zamiast iść w górę to spadają w dół do 500-400 obrotów i tak się utrzymują. Pomaga puszczenie hamulca, lub wyrzucenie na luz. Czy ktoś miał coś takiego?

PostNapisane: 26 gru 2006, 11:55
przez brii
Raczej powinny utrzymywać na tym samym poziomie jeśli nie lekko rosnąć...

PostNapisane: 26 gru 2006, 17:49
przez GofNet
Jeśli domykasz już zamknięte szyby, to nie masz co się dziwić, że spadają obroty, bo wtedy jest największe obciążenie. Silnik próbuje zamknąć coś, co już jest zamknięte i do momentu rozgrzania się przełącznika termicznego (takiej blaszki zmieniającej swoje położenie po uzyskaniu odpowiednio wysokiej temperatury), powodowanego zwarciem pobór prądu będzie wysoki. Wtedy komputer próbuje zwiększyć obroty, podając więcej mieszanki.

Podobna historia jest w przypadku wciskania hamulca. Wtedy uruchamia się servo (wspomagania hamulca), pobierając w ten sposób wcale nie najmniejszy prąd z alternatora. Dalej jest podobnie, jak w przypadku pierwszej sytuacji.

Podczas normalnej jazdy nie odczuwa się tego, gdyż podczas hamowania najpierw puszczamy gaz, jednocześnie wciskając (lub i nie) sprzęgło a dopiero naciskamy pedał hamulca. W przepustnicy jest swego rodzaju tłumik, który znacząco spowalnia opadania obrotów podczas puszczenia gazu od obrotów ok. 1,5kRPM do wolnych obrotów. Łatwo to zauważyć, gdy podczas postoju przy obrotach np. 3-4kRPM puścisz gaz nic dalej nie robiąc. Wtedy zauważysz, że obroty dość szybko spadną do ok. 1,5kRPM a później znacznie wolnie będą opadać aż do 800RPM.

Tak więc obie powyższe sytuacje są normalne. Zazwyczaj nie hamuje się na biegu z wciśniętym sprzęgłem, lecz używa ku temu silnika (hamowanie silnikiem). Jeśli jednak musimy nieco przyhamować, to i tak nie wciskamy sprzęgła. A nawet gdy je wciśniemy, to i tak jest to zazwyczaj chwilowe i nie dostrzebamy tego, bo mieścimy się wczasie spowolnionego opadania obrotów. Co innego, gdy nie umiemy/nie stosujemy poprawdnego sposobu hamowania, czyli najpierw silnikiem a później (lub jednocześnie) hamulcem roboczym.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 26 gru 2006, 18:02
przez mirmir
brii napisał(a):Raczej powinny utrzymywać na tym samym poziomie jeśli nie lekko rosnąć...


witam
u mnie madzia zwieksza obroty w takich sytuacjach zwiekszajac tym prad z alternatora.
pozdr

PostNapisane: 27 gru 2006, 00:05
przez Furmii
U mnie jest dokładnie tak samo. Dodatkowe mam efekty jak włączę ogrzewanie tylnej szyby <lol> Też spadają na sekundę obroty i przygasa deska :)
Pozdr,
Furmii

PostNapisane: 27 gru 2006, 01:48
przez Udesky
A mnie to tam tylko draznia te skaczace obroty na postoju gdy krece kierownica.

PostNapisane: 2 sty 2007, 20:52
przez kinki
moj problem jest podobny ale gorszy, po obciazeniu silnika wlasnie szybami, sprzeglem wcisnietym, hamulcem wcisnietym, wiatrakiem, auto nie podwyzsza obrotow na czas wiec jak polacze 2 elementy np hamulec + sprzeglo to spadaja obroty i autko gasnie. ma ktos jakis pomysl? sprawdzilem juz regulator wolnych obrotow i z nim wszystko ok. czy to moze byc wina alternatora, przewodow WN albo swiec? nie chce wymieniac czegos co jest zbedne

PostNapisane: 3 sty 2007, 13:39
przez jeday
U mnie jest to samo i u mojege kumpla w mx3 rowniez. Zamiast filozofowac, szukac przyczyn, chyba trzeba sie z tym pogodzic. Jak dla mnie jest to strasznie denerwujaca rzecz i jak widac wystepuje dosyc czesto w super niezawodnych mazdach.. Kumpel mial Audi A4, mogles krecic kierwonica na postoju do upadlego wciskac nieprawidlowo hamulec, domykac zamkniete szyby i hooj wie co jeszcze a obroty nawet nie pierdnely.. Niestety, ale mazda ma kilka wad, moze drobnych ale denerwujacych (jak na przyklad popychacze) i niezawodna marka to nie jest..

PostNapisane: 3 sty 2007, 14:12
przez Udesky
jeday napisał(a):niezawodna marka to nie jest..

nie ma niezawodnych aut. Po 2 niemieckie auta sa mniej wrazliwe na usterki, japonczyki zawsze wymagaly wiekszej "opieki".

PostNapisane: 3 sty 2007, 19:26
przez kinki
jeday napisał(a):Niestety, ale mazda ma kilka wad, moze drobnych ale denerwujacych (jak na przyklad popychacze) i niezawodna marka to nie jest..

a co jest u was z popychaczami bo mi sie wydaje ze u mnie cos halasuje popychacz przy zimnym silniku?

PostNapisane: 3 sty 2007, 19:34
przez GofNet
kinki napisał(a):u mnie cos halasuje popychacz przy zimnym silniku?
A olej silnikowy jaki masz zalany? Oby nie minerał...

PostNapisane: 3 sty 2007, 20:59
przez Adamsky
Witam,

Panowie odpowiedz jest bardzo prosta – kazde dodatkowe obciazenie silnika jakimkolwiek osprzetem daje mu wiekszy opor i zmniejsza obroty, ktore powinny same sie po chwili wyregulowac.
Czy wiecej auto potrzebuje pradu tym wiekszy opor stawia alternator, podobnie z pompa hamulcowa.
Natomiast wycisniecie sprzegla powinno zwiekszyc obrotu jako ze silnik nie musi juz mielic rowniez skrzynia biegow.
Czest winny jest uklad regulacji, ale to nic powaznego.

Auto potrafi tez przygasac na przyklad w korku, kiedy dostaje mniej tlenu...

Pozdrawiam

PostNapisane: 4 sty 2007, 01:07
przez Trivian
No dobra sluchajta :) U mnie jest podobnie choc nie do konca. Problem pojawia sie gdy np wlacze ogrzew. tylnej i np swiatla (nawet nie polowe uzadzen elektrycznych w moim aucie!). Zaczynaja wariowac obroty w gor w dol w gore w dol i zdazylo sie ze mi zgasl :| Co to moze byc? Ktos tam podpowiadal ze alternator ktos tam ze przepustnica. Ale silnik wariuje tylko przy uzadzeniach elektrycznych bo gdy nic nie wlacze to jest ok i trzyma sie w normie :|

Pomoz ktos, co?

PostNapisane: 4 sty 2007, 01:09
przez Trivian
Rozrysuj bardziej ten ''uklad regulacji'' :|

thnx

PostNapisane: 4 sty 2007, 01:31
przez GofNet
A ja zaproponuję darmową próbę rozwiązania problemu:
<czytaj> Odłączyć i oczyścić przewód masowy oraz ponownie go przykręcić i zakonserwować.
Ale o tym już wspominałem w temacie Trivian'a.

Napiszcie, czy pomogło...

PostNapisane: 4 sty 2007, 09:20
przez kinki
GofNet napisał(a):
A olej silnikowy jaki masz zalany? Oby nie minerał...

no niestety chyba mam mineral :( poprzedni wlasciciel nie potrafil okreslic jaki olej zalal. jedyne co okreslil to marke oleju a to tak samo jakbys powiedzial ze masz Mazde ale nie wieszz jaka :D a wracajac do tematu to myslisz ze mineral przy zimnym silniku gorzej smaruje i dlatego slychac ten popychacz ?

PostNapisane: 4 sty 2007, 09:23
przez kinki
GofNet napisał(a):A ja zaproponuję darmową próbę rozwiązania problemu:
<czytaj> Odłączyć i oczyścić przewód masowy oraz ponownie go przykręcić i zakonserwować.

masz na mysli przewod masowy aku ??

PostNapisane: 4 sty 2007, 17:42
przez GofNet
To, że gorzej, to jedno, ale przede wszystkim olej mineralny szybciej się starzeje, w wyniku czego powstaje osad, który wędruje i osadza tu i tam, pogarszając kondycję całego silnika. Efektem są nierzadko właśnie "grające szklanki".
masz na mysli przewod masowy aku
Nie. Silnika. Przeniesienie masy silnika na karoserię pojazdu.

PostNapisane: 4 sty 2007, 20:29
przez Udesky
GofNet napisał(a):Nie. Silnika. Przeniesienie masy silnika na karoserię pojazdu.

Gdzie tak owy sie znajdyje np. w 323F BA?