323f BA 2.0 v6 KF szarpanie przy zmianie biegów

Postprzez sr50ce » 14 lip 2013, 15:20

Witam.
Temat podobny widziałem w przypadku xedosa i podobno ten typ tak ma. Szarpanie na niskich biegach przy niskich prędkościach. Mimo to postanowiłem utworzyć wątek dla 323f BA. Temat mi znany gdyż miałem wcześniej 626 (2.0 FS) całkiem inny silnik i inna buda ale podobny problem wręcz identyczny. Tam z tym nie walczyłem bo auto już miało iść do innego właściciela a ja kupiłem moją kochane wymarzone autko jakim jest 323f BA v6 :D . Problem polega że to szarpanie jest nieznośne w przypadku jazdy po mieście i mimo że się nauczyłem jakoś z tym żyć jednak do pełni szczęścia chcę ta wadę wyeliminować.
Auto mam ponad rok i przeszło już dużo "zabiegów" w celu przywrócenia świetności tego auta. Jeśli chodzi o szarpanie mam coraz większe wątpliwości że da się coś z tym zrobić, ale nie poddaję się. Co zostało zrobione wyliczając od samego początku(większość rzeczy pewnie i tak nie miała by na to wpływu ale opisze to żeby był pogląd sprawy)

Wymiana filtru powietrza(oraz dokładne sprawdzenie układu dolotowego czy jest szczelny)
Wymiana Filtru paliwa
Wymiana elektrozaworu VRIS
Na prawej (długiej pół osi) wycisnął się smar z przegubu wewnętrznego. Objawiało się to charakterystycznym stukaniem przy ruszaniu i hamowaniu. Jako że nie mogłem zdobyć tej pól osi bo to towar chodliwy napełniłem przegub świeżym smarem i na stuki jak ręka odjął ale niestety kielich przegubu dostał w kość i pozostały ślady jazdy bez smaru w postaci wgłębień po kulkach więc co za tym idzie luz.
Obrazek
Ustawienie tps. Było wszystko dobrze więc nie ruszałem.(metoda na szczelinomierz)
Wymiana rozrządu. (Nic nie by było przestawione)
Kapitalny remont silnika
Obrazek
wymiana świec, przy okazji wymiana poduszki silnika tylnej oraz prawej która była tak rozwalona że dziwie się że ja nie zauważyłem tego wcześniej(wymiana na używane obie poduszki) Tylna poduszka była z innej wersji silnikowej (było widać że jest mniej gumy) więc została oblana masa silikonowa .
Dopiero wymiana tych poduszek poprawiła sytuację. Dużo mniejsze szarpnięcie przy zmianie z 1 na 2 ale charakterystyczne szarpanie przy niskich prędkościach nadal było.
Po remoncie za jakiś czas szarpanie się pogłębiło więc sprawdziłem błędy i padła sonda lambda, wymieniona na Sondę NTK. Poprawa ale miałem wrażenie że poprawa jest tylko na jakiś czas dopóki komputer jest po resecie a po kilkudziesięciu km coraz gorzej.
Wymiana kabli WN (NGK)
Wymiana prawej półosi o której była wcześniej mowa
Oblana przednia poduszkę silnika.
Obrazek
Czyszczenie przepustnicy.
Sprawdzenie zapłonu na lampie stroboskopowej. Idealnie książkowy zapłon był bez ruszania.
Ponownie ustawiony TPS tym razem na miernik.
Więc tak to wygląda... trochę tego jest. W planach kupno wszystkich 4 poduszek silnika bo to oblanie poduszek było bardziej testem . Dodam że wszystko robię sam i robię to solidnie nie żałuje pieniędzy na częściach ani czasu(nie nawidze pośpiechu wole zrobić wolniej raz a dobrze ). W planach jeszcze wywalenie katalizatora (prawdopodobnie tylko czasowe). Cały problem polega na tym że zachowanie silnika przypomina usterkę elektryczna jednak brak błędów komputera. Jak silnik jest zimny na ssaniu szarpnięcia są naprawdę zminimalizowane i jak by tak było cały czas to odpuściłbym szukanie problemu ale jak się tylko zagrzeje obroty spadną (trzyma równe 750) to jest to naprawdę wkurzające. Jeszcze inne spostrzeżenie to tak jak by silnik po wejściu w stan pracy jałowej(nie zadziałany tps czyli noga zdjęta z pedału gazu) auto gwałtownie hamuje(TPS poprawnie ustawiony! co ciekawe właśnie na źle ustawionym tps podobno problem szarpania się minimalizuje a nawet znika opisane gdzieś w wątku właśnie o xedosie). Na początku tłumaczyłem to sobie ilością tłoków i większym tarciem które wyhamowuje pęd wału ale nie wierze że tak od początku w tych autach było. Na klimie jazda w mieście to masakra bo efekt szarpania i hamowania jest spotęgowany. Zrobiłem test z kolega .Posadziłem go pod maska i patrzył jak silnik się zachowuje i ewidentnie szarpie nim. Zastanawiam się też nad założenie na czas testu amortyzatora np z pralki na silnik do tłumienia tych szarpnięć. Nie miałem okazji jechać takim samym autem więc chłopaki i dziewczyny piszcie jak to jest u was i jakieś sugestie.

Dopisano 15 sie 2013, 11:35:

Nikt nie pisze więc kontynuuję sam. Katalizator tymczasowo wycięty(był uszkodzony) na ta chwilę szukam drugiego/innego nie mam za bardzo pomysłu co zrobić bo za drogi nowy. Nie był on jednak przyczyna szarpania. Okazało się też, że pół roku po wymianie prawej poduszki odkręciła się... Z 3 śrub jakie ją trzymają 3 się poluzowały a jedna prawie wykręciła. Silnik faktycznie skakał.. ale co ciekawe i dziwne dokręcenie jeszcze bardziej spotęgowało szarpanie... Jestem zatem zmuszony kupić poduszki jednak czuję że to nie pomoże.
Pytanie... jako powinien być luz na półosiach w mechanizmie różnicowym gdy auto jest w powietrzu kreci się jednym kołem a drugie zaczyna się kręcić z po pewnym obrocie.. każe auto ma tam luz i ciężko to opisać nie wizualnie ale nie chce dać za wygrana i rozwiąże problem szarpania nawet jeśli będzie to długo trwać. Mimo wszystko miło by było o cenne rady. jak jeżdżę w delegację uwielbiam wypatrywać i oglądać inne madzie :D zwłaszcza 323f ba <serduszka>
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Postprzez Marek 161BD081 » 19 sie 2013, 09:07

Tak patrząc na te wyrobienia w kielichach przegubów wewnętrznych to nie uważam aby to miało być powodem do szarpania.
U mnie w X9 mam trochę mniejsze wyrobienia i wyczuwalny luz ale nie stanowi to jakiejś większej przeszkody.

Tak swoją drogą to czytam i czytam i nadal nie bardzo wiem kiedy dokładnie odczuwasz to szarpanie.

sr50ce napisał(a):Szarpanie na niskich biegach przy niskich prędkościach

Wyjaśnij o co w tym chodzi to może łatwiej będzie znaleźć przyczynę.
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez sr50ce » 20 sie 2013, 22:26

Ciężko opisać takie zagadnienie:). Ja już dość szczegółowo opisywałem to w innym temacie. Mam pomysly ale brak środków żeby się za to z gróbej rury wziaść. Owszem wyżłobienia nie są jakieś bardzo duże ale proszę zauważyć że celowo jest opis i zdjecia do tematu żeby inni z tego skorzystali. Napisalem że uszkodzony przegób stukał przy ruszaniu i hamowaniu. Ja się nie łudziłem że jego wymiana pomoże ale opisalem co zrobiłem żeby ewentualni chętni nie kazali mi zrobić czegoś co już zrobilem.
Zapomnialem dopisac do opisu że dolot sprawdzony bardzo dokladnie i brak nieszczelności. Przepływomierz stary ale zostal oczyszczony (wedlug opisu ktory gdzieś) znalazlem ale nie pamietam już gdzie.
Jest mało tych silników i osobiście nie znam nikogo do kogo mółbym podjechać i porównać ze swoim autem.
Jeśli chodzi o zachowanie auta to przypomina troche jak by byl nieszczelny dolot ale zapewniam ze jest bardzo szczelny. Podobno xedosy szarpia i szarpać będą i jest na to odzielny temat. Podobno tak maja te auta i wiąże się to z szybko spadajacymi obrotami. Ale podobno tak mają te v-ki. Ale ja nie chce odpuść bo uważam ze tak nie może być. Szarpanie wystepuje jak np jade bez gazu na 2 biegu i dodaje gazu (sytuacja chociażby z korka w mieście). Każe zdjecie nogi z gazu na 2 biegu powoduje gwałtowne hamowanie poprzedzone delikatnym szarpnieciem i ponowne wcisniecie gazu kolejne szarpniecie a nawet kilka ale już mocniejsze czym wyzszy bieg tym mniej wyczówalne na 4 i 5 biegu praktycznie niewyczówalne. Najgorszy jest 2 bieg. Gdy auto jest na ssaniu czyli zimne nie wystepuje prawie to szarpanie ale jest to spowodowane tym ze auto jest na wysokich obrotach i nawet jak noge zdejme z gazu to auto nie przechodzi w tryb pracy jalowej (jak to jest na rozgrzanym silniku) z reszta wszystkie ustawienia właśnie sa wykonywane na rozgrzanym silniku. Na ta chwile do wymiany poduszki potem bede myslal o wtryskach czy ktoryś nie szawankuje
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Postprzez Marek 161BD081 » 21 sie 2013, 00:25

Jadąc na "biegu" jak zdejmujesz nogę z pedału gazu zaczyna sie faza hamowania silnikiem, która trwa do momentu spadku obrotów do poziomu coś ok. 2000-1500 obr/min w zależności od silnika.
W czasie hamowania wtryskiwacze są odcinane całkiem bo nie a potrzeby podawania paliwa. Dopiero jak obroty silnika spadną poniżej granicy odcięcia wtryski załączaja się i obrotami reguluje e-zawór biegu jałowego.
Tak jest zarówno w silnikach rzędowych jak i "valkach" i .... daje sie z tym żyć ;)
U mnie w X9 nie jest to bardzo odczuwalne z uwagi na ASB i masę auta ale też czuć lekkie szarpnięcie.
Za to w "efce" odczuwam to znacznie bardziej.
Zapewne jak będziesz jechał z obrotami np. ok 1400 obr/min to nie odczujesz tego bo nie bedzie fazy hamowania silnikiem.
Swoją drogą to właśnie tyle mówi sie o hamowaniu silnikiem bo jest to ekonomiczne – silnik w tym czasie nie pobiera paliwa! :)
Skoro w momencie zdjęcia nogi z pedału gazu masz to szarpniecie to sprawdź faktycznie poduszki silnika.
Zrób mały test polegający na próbie ruszenia do tyłu i do przodu na zablokowanych hamulcem kołach.
Jeśli poduszki są luźne to zauważysz delikatne poruszanie się silnika przód – tył.

PS. Myślę, że nie masz problemów z luźną podporą prawej półosi?
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez sr50ce » 21 sie 2013, 16:08

Wiem jak działa hamowanie silnikiem :) i choć jest ono zbyt gwałtowne to się ta przeżyć i podobno jest to normalne dla KF-a nie wiem jak kl-ze, kl-de i KL ale podejrzewam że identycznie. Problem stanowi szarpanie i jest dość silne. Jak już pisałem nie znam nikogo osobiście żeby porównać inna 323f ba KF i porównanie szarpania silnikiem na hamulcu też dało by jakiś efekt bo ja już to sprawdzałem nie raz, ale to że ja sobie to sprawdzę to mało to mówi bo muszę mieć do porównania... :( Podpora prawej półosi trzyma się solidnie. Auto szarpie od samego początku jak kupiłem je czyli półtora roku i w ten czas zrobiłem przy nim już wieeeele włącznie z wyciągnięciem silnika (więc półosie jak i ta podpora też była wykręcana) Wszystko jest poskręcane jak trzeba ,zero błędów, żadnych stuków puków dziwnych dźwięków...tylko to szarpanie.. :( Z chęcią się spotkam z kimś kto ma tez to auto. Na spoty się wybierałem nie raz i nigdy nie wypaliło z braku czasu głównie. Co ciekawe że albo to moja psychika bo jestem strasznym idealista i dążę by to auto było w jak najlepszym stanie albo faktycznie jest tak że coraz bardziej szarpie... Poduszki nie są porozrywane. Jak robiłem remont to 2 najbardziej zmęczone życiem wymieniłem(na używki niestety ze względu na brak dostępności w lokalnych sklepach motoryzacyjnych a nawet nie wiem czy są w carspeed bo to jedyna deska ratunku) Auto jak szarpało tak szarpie. Dopóki nie wymienię ich to nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć czy są uszkodzone czy nie.
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Postprzez Marek 161BD081 » 21 sie 2013, 20:54

No cóż – temat poduszek jest znany.
Jak je wymienisz to będziesz wiedział czy to pomogło czy tez nie.

Nie zapomnij jednak napisać w wątku ew. rozwiązania problemu.
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez sr50ce » 21 sie 2013, 21:38

Jak zacząłem chciałbym skończyć temat. Mam nadzieję że chociaż tyle się przydam innym. Nie jestem zbyt aktywny na forum głównie z braku czasu poza forum też niestety a chciałbym odwrotnie. Jedno pytanie 3 poduszki ok..da rade w miarę łatwo wymienić ale tylna.. hmm.. trzeba trawers opuścić.. ja ją wymieniałem bez silnika..siedząc w komorze silnika i nie było łatwo. Wtedy tylko opuściłem trawers na tyle żeby dostać się do śrub ale z silnikiem na miejscu.. mam rozumieć że nie ma innego sposobu jak cały trawers w dół.. więc hydraulika wspomagania też do rozpięcia? Gdy silnika nie było nie musiałem węży maglownicy rozpinać i wole tego unikać..
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Postprzez sr50ce » 7 wrz 2013, 15:36

Mały update..
Zamówiona poduszka przód i tył (zamiennik japan z carspeed). Piątek w końcu upragniony dzień paczka doszła..i co się okazuje.. zbierana kasa i czekanie z niecierpliwością na przesyłkę a tu zonk.. poduszka do 1.8... <płacze> jedyne co zrobiłem to wymieniłem palec, kopułkę i regenerowałem cewkę sposobem z forum bo po myciu auta silnik nie równo pracował przez chwile i ewidentnie gubił iskrę. W poniedziałek dzwonie do carspeed i jakoś to muszę wyjaśnić jak to się stało.. Wyregulowałem zapłon,sprawdziłem czasy wtrysku i obroty (jeśli ktoś może zweryfikować na rozgrzanym silniku bieg jałowy ok 2 ms i co ciekawe ze wzrostem obrotów nie zmieniał się czas wtrysku a jedynie częstotliwość otwierania go ale to pewnie dlatego że to bieg jałowy ) Mógłby też ktoś zmierzyć TPS? albo podać poprawne wartości rezystancji z jakiejś instrukcji ? Jak by ktoś chciał zmierzyć to moje wyniki:
niebiesko-żółty z czarno-czerwonym stan przepustnicy zamknięta: 400 om
otwarta na max: 2.8 Kom
niebiesko-żółty z jasnozielono-czerwonym stan przepustnicy zamknięta: 3,41Kom
otwarta na max: 1,05 Kom

Kolory przewodów są odnośnikiem do miejsca w gnieździe czujniku. Pomiar robiony oczywiście na wtyczce wypiętej i ciepłym silniku.
Jeszcze jak by ktoś mógł podać wartości lub wykres rezystancji od temperatury czujnika temperatury (tego dwupinowego, jednopinowy jest od wskaźnika temperatury na desce ) . Z tego co pamiętam w autodacie jest niewiele ma informacji.

Opornie idzie wątek wręcz nie idzie. Mam wrażenie że po utworzeniu działów dla silników ludzie nie zaglądają do KF-a.
To może chociaż ktoś wie czy jest szansa wymienić tyną poduchę górą jak w Xedosie (CA KF)? Według mnie nie ale może się myle
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Postprzez sr50ce » 26 wrz 2013, 19:59

Obiecałem więc pisze.
Na wstępie muszę napisać że zawiodłem się na kilku rzeczach. Temat założony 2 i pół miesiąca temu.. jaki odzew.. Zakładałem też inne tematy dotyczące tego ale to samo.. Również brak odzewu ze strony sklepu gdzie pisałem w sprawie poduszek który był ostatnia deska ratunku nie wiem czy ludzie się aż tak nie znają na tych autach.. Ja rozumiem że sklepy i sklepiki gdzie handluje się częściami większości marek aut i tam mogą nie mieć pojęcia bo większość części jaka schodzi to do grupy Volkswagena, ale że klubowy sklep i carspeed...
Dobra ale do rzeczy.
Jak pisałem wcześniej zacząłem poszukiwania poduszek silnika i trwały prawie miesiąc :| ...
Pierwsze co to waliłem do carspeed dostałem odpowiedź, że są zamienniki (oryginał 850zł za szt. a potrzebowałem przód tył ) przyszły obie poduszki z silnika 1.8 Ja rozumiem w katalogu było tak ale to tylko świadczy o tym że wszystko idzie jak automat. Jest sztuka jest no to do wysyłki... Szkoda tylko że potem dzwonienie i kombinowanie z odmiana. Dla porównania bo nigdzie nie znalazłem żeby je ktoś porównał. Z lewej moja do 2.0 v6 z prawej 1.8(1.5?,1.3?)
Obrazek
Poduszkę tył zostawiłem sobie co prawda przez mój błąd ale trudno.
Obrazek
Niestety nie mam do porównania oryginału. Różni się odlewem gumy. Jest jej po prostu więcej i jak przekonałem się nie bez powodu ale o tym później.
Próby szukania poduszek zakończyły się fiaskiem :( i nie mam zielonego pojęcia skąd je koledzy z forum biorą bo kilka osób wymieniało już. Pomyślałem więc że może z xedosa 6 ca będzie pasować ta przednia bo tylnej i tak nie mogłem dostać. Jednak okazało się że mimo że najbardziej z tych co miałem wcześniej podobna(choć mocowanie inne) to okazało się średnica za mała coś ok 1 cm i odpuściłem sobie. Nikt nie chciał mi pomóc.. Nie zostało mi nic innego jak oblać je masą. Wybrałem do tego celu klej do szyb samochodowych(poliuretanowy). Wysmarowałem więc nowa poduszkę.
Żeby nie wiercić dziur włożyłem koszulki termokurczliwe
Obrazek
Obrazek
Które później wyjąłem. Dzięki temu jak już obeschło to wszystko to po wyjęciu ich również od środka schło bo jednak grubo tej masy było. Całość schła 4 dni więc wyschło dobrze. Z przodem zrobiłem tak samo. I przyszedł dzień sądu.. Wymiana..Wymiana tylnej trwała 5 godzin. Nic przyjemnego.. Dobrze że chociaż przednia tak łatwo idzie wymienić. A teraz najciekawsze. Poduszka tylna wizualnie była cała(ta co ją wyjąłem wymieniałem 5 tysięcy kilometrów temu i była używana ale właśnie z 1.8..
profilaktycznie ją ja wtedy silikonem oblałem) ale okazało się że guma totalnie zmiękła.. stała się tak miękka że guma od majtek by lepiej zdała egzamin.. Silnik przy ruszaniu podnosił się a potem opadał co bardzo utrudniało chociażby ruszanie pod górkę czy wgl jazdę. Po wyjechaniu z garażu całkiem inne auto ale..szarpania pozostało :( i tu właśnie zacząłem się zastanawiać nad sensem japońskiej myśli technicznej... Ręce opadają ale.. to nie koniec walki ciąg dalszy nastąpi bo muszę jeszcze kilka kwestii wyjaśnić i nie chodzi tu o tps czy zapłon. Ale miło by było jak by właściciele takich mazd odezwali się.
W kupie raźniej :) kupy nikt nie ruszy :)
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Postprzez michalszarpak » 1 lis 2013, 18:44

Witam też mam kf-a i mam problemy z szarpaniem przy ruszaniu a także przy zmianie na 2 bieg a także lekko na 3 nie wiem czym to jest spowodowane. wszystkie elementy zawieszenia są sprawne bo jeżdżę na stację diagnostyczna za każdym razem jak słyszę jakieś stuki w zawieszeniu ale to nie jest przyczyną szarpania. Moim zdaniem problem istnieje w silniku gdyż po wymianie sprzęgła (na nowe) i skrzyni (używana ale ok) dalej było to samo, problem z szarpaniem dalej występuje, trudno mi powiedzieć co może być przyczyną ale jeździłem już wieloma autami i nigdy nie widziałem podobnego problemu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2011, 19:59
Posty: 80
Skąd: Sobibór
Auto: Mazda 323F 2.0 V6 GT B+LPG

Postprzez sr50ce » 7 lis 2013, 18:36

Tak, że więc witaj w klubie :) Jednak problem z szarpaniem może mieć wiele podłoży. Już wiele razy ten temat się przewinął tu na forum, ale ciężki temat z tym. W niektórych przypadkach to elektryka w innych zawieszenie w jeszcze innych mechanika. Szarpanie to największa zmora jaka mnie meczy zaraz po braniu oleju ale z tym się uporałem i nie spodziewałbym się że dużo większym problemem okaże się szarpanie. Wypadałoby wymieniać podejrzane elementy na nowe.. problem w cenie lub dostępności i właśnie tu polega problem z szarpaniem. Używane części.. jedynie elementy wizualne, wnętrza drobna elektryka typu elektrozawory, ale co zrobić jak nie ma kasy albo dostępności.. sam byłem zmuszony w końcu oglądać się za takimi elementami a potem wychodzą takie efekty. Również rozważałem wymianę skrzyni (luzy w mechanizmie różnicowym) ale skąd mam wiedzieć jaka skrzynie kupie, a dobrze wiem że mazdo-skie skrzynie nie należą do najprecyzyjniejszych.
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Postprzez tyslaw » 27 lut 2014, 19:00

Witam.
Posiadam Mazdę 323F 2.0 V6 KF i mam ten sam problem z szarpaniem przy zmianie biegów jak autor tematu(szczególnie przy zmianie biegów na 2 i 3,oraz np. gdy dojeżdzam do świateł na 2 biegu i na zielonym świetle dodam gazu to szarpie,a auto robi żabkę,jakby za kierownicą był kierowca amator).
Po jakimś czasie,gdy wyczułem auto radzę sobie z tym w taki sposób,że przy zmianie biegów na 2,3 podnoszę z umiarem obroty i opóźniam puszczenie sprzęgła,ale wydaje mi się,że tak nie powinno być.
Na początku podejrzewałem sondę lambda (zaznaczę,że nie jestem mechanikiem),ale na komputerze nie pokazało żadnych błędów,więc stwierdziłem,że to może być wina sprzęgła i\lub skrzyni biegów , ale po przeczytaniu tego tematu (inny użytkownik pisał o wymianie tych części bez poprawy) stwierdzam ,że to chyba nie w tym tkwi problem.
Jedyne co mi zostało to zgonić winę na instalację LPG(zapchane wtryski itp.) ,bo Mazda jest zgazowana i mam wrażenie (a nawet jestem pewien) ,że na benzynie szarpanie jest o wiele mniej odczuwalne niż na gazie (ale czytając wasze posty,wydaje mi się ,że chodziło wam o jazdę na benzynie,nikt nie pisał o gazie?).
Sam już nie wiem co może być przyczyną.

Pytanie do autora tematu czy poradziłeś sobie z tym szarpaniem,czy dałeś sobie spokój??
Początkujący
 
Od: 26 lut 2014, 20:42
Posty: 13
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 323F (BA) 2.0 V6
rok. prod. 1995

Postprzez sr50ce » 4 mar 2014, 22:36

Temat ciągle aktualny. Walczę z tym całymi siłami. Miałem robić wpis z kolejnych etapów ale na razie nie ma sensu.. :( oryginalne poduszki pojechały do Olkusza (regeneracja poliuretanem) po ok miesiącu czekania poduszki przyszły..włożenie 5 godzin sprytnej i bez przerwy roboty..efek praktycznie..brak:( kolejna kasa w plecy..4 stówy.. za 5 stów można kupić oryginalna (co prawda jedna a ja zregenerowałem przód i tył) Jak będę miał chwile to opisze i wrzucę foty co i jak. Nadal jestem zdania że to wina miedzy innymi poduszek
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Postprzez Franc » 16 mar 2014, 23:29

To mój pierwszy post, więc witam wszystkich użyszkodników :)
na początku marca kupiłem 323F V6 z 97r. Przyznam szczerze – zdecydowałem się na to autko ze względu na silnik V6. Pięknie pracuje i brzmi, jest megaelastyczny i daje ogromną frajdę z jazdy. Podobno jest bezawaryjny :D
Po krótkim testowaniu auto przejęła żona (w sumie dla niej kupione) i od razu podczas jazdy po mieście, zauważyłem to szarpanie, głownie na 2gim biegu, na niskich obrotach. Pierwszy wniosek jaki mi się nasunął to, że zbyt gwałtownie traktuje sprzęgło, a że silnik większy niż w Fordzie Ka, to potrzebuje też większego wyczucia i lepszego traktowania sprzęgła. Trochę mnie to drażniło i zwróciłem jej uwagę i teraz nie wiem czy słusznie. Przy mojej jeździe nie było takich objawów z prostego powodu – niskie obroty nie mają racji bytu :D. Ale z drugiej strony patrząc, nawet w mieście hamuję głównie silnikiem i na pewno zauważyłbym jakieś szarpanie. Jutro postaram się przejechać jakiś odcinek i przyjrzę się dokładniej kiedy to szarpanie występuje. Może dorzucę jakąś małą cegiełkę do rozwiązania tego problemu.
Franc
 

Postprzez sr50ce » 17 mar 2014, 22:37

Wiec witam nowego kolegę:)
Szarpanie szarpaniu nie równe. Powodem szarpania może być tyle rzeczy ile jest części w aucie :P no może trochę mniej :) Ty masz po lifcie maszynę..nie jestem pewien czy występują jakieś poważne różnice miedzy przed a po lift. Tak czy owak może występować szarpanie spowodowane wieloma czynnikami np: uszkodzonym aparatem zapłonowym, a dokładnie cewką co też często się zdarza. Mogą być przebicia na kabelkach WN...świece mogą być uszkodzone... dziurawy dolot i łapanie lewego powietrza też częsta przypadłość...uszkodzony TPS... i jeszcze by się tego uzbierało. Moim zdaniem nikt mi nie pomoże jeśli sam tego nie naprawię dlatego nie czekam na odpowiedz tylko ciągle coś tam robię (w miarę możliwości czasowych i finansowych) Wielu powie że tak ma być bo tak mają te auta..ale się nie zgodzę z tym. Miałem 626 2.0 FS i tam tak samo występowało to szarpanie. Mam znajomego co miał 2 mazdy 626 z 2 litrowym silnikiem i jedna szarpała jak szalona a druga nie.. Może błędem były te regeneracje poduszek bo trzeba było odłożyć kasę i kupić oryginalne. Ciekawym faktem jest to że reguluję się naprężenie silnika na poduszkach czego wcześniej nie zauważyłem. W innym temacie pytałem jakie powinno być ciśnienie paliwa la listwie wtryskowej ale bez odzewu.
PS. od pierwszego wpisu dużo się zmieniło.. Auto szarpie coraz mocniej (żabkuje) i doszły też stuki z okolic skrzyni/półosi. Ciężko to wychwycić samemu a do tego doszło coś jeszcze.. auto ma tendencje do przygasania przy próbie ruszenia czyli albo konkretnie z gazem trzeba ruszyć albo bardzo spokojnie. Zdarza się że się zadusi przy ruszaniu, ale mocy ani momentu nie brakuje mu podczas normalnej jazdy a przynajmniej nie zauważyłem nic takiego.
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Postprzez Franc » 18 mar 2014, 01:18

Na razie nie miałem zbyt wiele okazji nim pojeździć, ale dziś próbowałem wychwycić jakieś szarpanie. Niestety u mnie nic takiego nie występuje. Jedyne co zauważyłem, to przy toczeniu się na wolnych obrotach bez dotykania gazu, delikatne kołysanie silnika przód-tył. Ale naprawdę minimalne, gdybym nie poczytał o problemie, pewnie nie zwróciłbym na to uwagi.
Franc
 

Postprzez corpha76lon » 28 kwi 2014, 19:55

ehh łącze sie panowie z wami w bólu, też mi szarpie...:( najgorzej na 1,2 tak jak piszecie... bez gazu robi żabke... mam znią wiele problemów z którymi zaczynam walczyć, jak do czegos dojde to sie odezwe... póki co wiekszy problem mam z brakiem mocy na ciepłym silniku...
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2014, 23:52
Posty: 221 (3/1)
Skąd: Kęty
Auto: Mazda 323F BA 2,5L V6 KL-DE 1993r

Postprzez sr50ce » 29 kwi 2014, 21:43

W jaki sposób objawia się ten brak mocy? Podjąłeś się jakiejś próby diagnostyki (kody błędów)?
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Postprzez corpha76lon » 30 kwi 2014, 19:57

taaak, wywala mi błędy elektrozaworów (VRIS'y), które są sprawne;/ opisałem to pare dni temu w tych tematach:
Błędy Mazda 323F BA 2.0 V6 viewtopic.php?f=458&t=111531&p=2845659#p2845659

Problemy z wolnymi obrotami, szarpaniem i przyśpieszaniem [323F BA KF] – dyskusja wspólna viewtopic.php?f=458&t=63675&p=2845636#p2845636


ale póki co nikt nic nie odpisuje
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2014, 23:52
Posty: 221 (3/1)
Skąd: Kęty
Auto: Mazda 323F BA 2,5L V6 KL-DE 1993r

Postprzez sr50ce » 30 kwi 2014, 22:27

Jak u Ciebie kolego ze znajomością praw elektryki/elektroniki? Mogę Cię trochę pokierować ale bez miernika i jego podstawowego opanowania dla mnie ani rusz (rozumiem że z wężykami podciśnienia nic nie było kombinowane)
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2012, 20:30
Posty: 102
Skąd: Ziemia Wieluńska
Auto: mazda 323f ba 2.0 V6
mazda premacy cp 1.8

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323