Klub MazdaSpeed

witam koledzy mam problem z Mazda 323F 2.0 V6 a mianowicie od kilku tyg. Próbuję ustalić przyczynę braku możliwości ustawienia zapłonu. zakładam, że wszystkie niezbędne procedury są spełnione (obroty, mostek w gnieździe, komputer przechodzi w fazę diagnostyczną), brak kodów usterek i lipa...zapłon cały czas jest na 0 st.
przy kręceniu aparatem czasami zgaśnie silnik, a zapłon przeskoczy poza zakres.....wymieniłem świece, byłem pewny, że to problem z kompem, wymieniłem kompa i cały czas to samo.....zapłon na 0. już mi rozerwało katalizator, wydech, ponieważ zdarzają się wystrzały. co może być przyczyną....?

może czujnik położenia wału?

sprawdzany na oscyloskowpie.....jest ok ;/

próbowałeś podmienić aparat zapłonowy?

ma ktoś pomysł dlaczego BA Z5 nie chce przejść w tryb serwisowy ?

kilka miesięcy temu bez problemu regulowałem sobie zapłon, a obecnie po wepchnięciu zworki obroty nie rosną a wręcz minimalnie spadają...

Pierwsze co przychodzi do głowy to oczywiście zaśniedziałe styki – ale przeczyściłem i to nie ta przyczyna

Any ideas ?

Sprawdź ustawienia znaków na rozrządzie, możliwe że przeskoczył, bo ja jak mialem przeskoczony to wlasnie nie dało sie ustawić zapłonu