
Pojawił mi się następujący problem ;
Odpaliłem autko jechałem sobie tak 90km/h przedemną jechał TIR no to zrzuciłem na trójkę puszczam sprzęgło i autko zgasło . Stoczyłem się na pobocze, kręcę rozrusznikiem auto nie zapala. Kumpel mnie przeholował do domu, rozebrałem cewkę po przeczyszczałem wszystkie [tiiit] autko zapaliło (miałem już problem z cewką i na nia stawiałem), silnik był ostudzony, ujechałem 30 metrów znowu zgasło i nie zapali
Co to może być