Syczenie przy hamowaniu

Witam wiem ze jest wiele postow odnosnie hamulcow ale akurat na taki problem jaki mam nie natrafilem na fotum.
A mianowicie chodzi o to ze gdy wciskam hamulec slychac syczenie jakby uchodzace powietrze z balonu. Hamulec jest bardzo miekki i jego skutecznosc jest bardzo slaba az strach jezdzic. Plyn hamulcowy dawno nie byl wymieniany klocki maja 6 miesiecy, tarcze ok.
Z tego co wyczytalem to przy padnietym serwie hamulec jest twardy i trzeba wlozyc wiecej sily zeby hamowac a u mnie jest miekki i trzeba go depnac monco zeby zadzialal. Prosze o pomoc i jakies sugestie
A mianowicie chodzi o to ze gdy wciskam hamulec slychac syczenie jakby uchodzace powietrze z balonu. Hamulec jest bardzo miekki i jego skutecznosc jest bardzo slaba az strach jezdzic. Plyn hamulcowy dawno nie byl wymieniany klocki maja 6 miesiecy, tarcze ok.
Z tego co wyczytalem to przy padnietym serwie hamulec jest twardy i trzeba wlozyc wiecej sily zeby hamowac a u mnie jest miekki i trzeba go depnac monco zeby zadzialal. Prosze o pomoc i jakies sugestie