Akustyczny czujnik zużycia na klockach hamulcowych

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Lucasek » 26 sty 2010, 18:30

Witam
Kupiłem sobie czoraj klocki hamulcowe do autka Kashiyaba i zauważyłem na nich blaszki
Coś jak tu:
Obrazek
Myślałem, że to jakiś czujnik przewodnikowy, który trzeba podpiąć pod przewody, co sugerowała załączona instrukcja.
Ale na allegro znalazlem oferte z klockami, które posiadają ten sam system i tu pisze, ze to akustyczny czujnik...
Co to dokladnie znaczy ? Jakie są objawy kiedy klocki się zyżyją? Rozumiem, że ten metal będzie dotykał tarczy. I co on ma piszczeć ? Czy może wpadać w rezonans ?
Czy ma ktoś doświadczenia z tym związane?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2009, 13:32
Posty: 200
Skąd: Bytom
Auto: było: Mazda 323F BA 1,5 DOHC 98' SE

Postprzez waldez » 26 sty 2010, 18:46

Będzie piszczeć jak hamulce na deszczu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2008, 20:55
Posty: 599
Skąd: Włocławek
Auto: 323c BA 1,5 16v DOHC 95r

Postprzez krzych » 27 sty 2010, 01:36

waldez napisał(a):Będzie piszczeć jak hamulce na deszczu

Jak zyje, jeszcze mi hamulce na deszczu nie piszczaly, za to zuzyte klocki prawie zawsze :)
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Lucasek » 27 sty 2010, 09:59

Pytanie czy posiadasz ten system u siebie... Własnie skoro cos z akustyką to albo będzie piszczeć, albo jakoś trykotać albo coś.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2009, 13:32
Posty: 200
Skąd: Bytom
Auto: było: Mazda 323F BA 1,5 DOHC 98' SE

Postprzez fazzi » 27 sty 2010, 10:21

Lucasek klocki zaczynają skrobać. Dźwięk mało przyjemny ale dobrze słyszalny przy niewielkich prędkościach.
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Postprzez Lucasek » 27 sty 2010, 10:47

:) Z początku myślałem, że to bardziej zaawansowana technologia, ale dobre i nieprzyjemne skrobanie niż nic.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2009, 13:32
Posty: 200
Skąd: Bytom
Auto: było: Mazda 323F BA 1,5 DOHC 98' SE

Postprzez markmas » 27 sty 2010, 11:16

Lucasek napisał(a)::) Z początku myślałem, że to bardziej zaawansowana technologia, ale dobre i nieprzyjemne skrobanie niż nic.


Jeśli masz po raz pierwszy klocki z blaszką, to uwierz mi – będziesz wiedział kiedy wymienić :P

Swoją drogą to jest najprostsze i najlepsze rozwiązanie jakie mogło powstać :) zero prądu, kabelków, komputerów i innych wynalazków które się psują w najmniej odpowiednim momencie :>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez zahariash » 27 sty 2010, 13:01

Przede wszystkim to rozwiązanie jest upierdliwe dla kierowcy... a co za tym idzie skuteczne ;)

Lampkę na desce można ignorować miesiącami. Tego dźwięku się nie da...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2009, 14:18
Posty: 210
Skąd: Lubelskie
Auto: MX-6 2.5 V6 '92

Postprzez Lucasek » 27 sty 2010, 16:34

Nasuwaja mi się 2 pytania:
– ta blaszka jest tylko na jednym klocku. Od której strony powinna być założona, zewnątrz czy wewnątrz ?
– czy moge sobie teraz sprawdzić, czy faktycznie u mnie są klocki do wymiany ? Ja nie sprawdzałem, tylko mechanik.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2009, 13:32
Posty: 200
Skąd: Bytom
Auto: było: Mazda 323F BA 1,5 DOHC 98' SE

Postprzez markmas » 27 sty 2010, 17:12

W normalnych klockach blaszka jest w jednym na parę (stronę). Widzę, że producent zaoszczędził jeszcze u Ciebie na kawałku blaszki... Nie ważne :) Klocki powinno się wymieniać jednocześnie na osi, czyli prawa i lewa strona razem :) Pozostaje mieć nadzieję, że będą się ścierały w miarę równo.

Strona blaszki w Twoim przypadku nie ma znaczenia. Jak podejdzie :) Prawy i lewy klocek jest dokładnie taki sam.
EDIT – Nie jest taki sam :) Teraz się przyjrzałem fotce dokładniej – jest z jednej strony wycięcie łukowate, a z drugiej kanciaste. Czyli po łożeniu klocków do pary i wkłada się analogicznie jak się wyjęło poprzednie :) Teoretycznie blaszka powinna być po zewnętrznej stronie, ale tylko teoretycznie – nie ma to większego znaczenia.

Sprawdzić – oczywiście. Przy felgach w których nie masz wizualnego dostępu do zacisków musisz zdjąć koło i obejrzeć klocki. Jeśli masz mniej (na oko) niż trzy milimetry powierzchni ściernej na klockach, to warto wymienić.

Następnym razem proponuje kupić klocki TRW lub ATE – Niewielka różnica w cenie, a przyjemności i pewności więcej :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez Lesiu » 27 sty 2010, 21:42

klocek hamulcowy się ściera blaszka zaczyna trzeć o tarczę i masz taki pisk że na pewno zwrócisz na to wagę – ot cały efekt dźwiękowy :D:D:D:D:D:D zwróć uwagę jak były założone stare klocki i nowe załóż tak samo :)
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 15:16 przez Lesiu, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2005, 12:29
Posty: 361
Skąd: Dębica
Auto: 323F BA Z5 :] '96

Postprzez Lucasek » 28 sty 2010, 14:07

No ja mam po jednej blaszce na parę, czyli z 4 klocków 2 mają blaszki, ale chodziło mi o to, czy dac je od wewnątrznej czy zewnętrznej strony. Ale widze, ze one nie mogą iść wymiennie, więc samo wyjdzie w praniu jak mają być. Kupiłem Kashiyaba, nie sądzę, że to są jedne z gorszych.... Juz napewno nie są gorsze od TRW.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2009, 13:32
Posty: 200
Skąd: Bytom
Auto: było: Mazda 323F BA 1,5 DOHC 98' SE

Postprzez markmas » 28 sty 2010, 14:27

Wymiana klocków jest tak prosta jak budowa cepa :) Nie da się tego źle włożyć... No chyba że ma się wybitne umiejętności <lol>
Przy wymianie klocków polecam przetrzeć/przesmarować prowadnice smarem miedziowym. Lubią się niestety zapiekać, a tak będziesz miał dwie pieczenie na jednym ogniu :)
Na prawdę – jak już zrobisz to raz to przy następnym pójdzie Ci cztery razy szybciej i będziesz mógł to robić z zamkniętymi oczami :)

Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby po zamontowaniu nowych klocków nie zeszklić ich od razu (będzie piszczeć) . To jest przez jakieś 300-400km nie heblować do oporu i nie głaskać ich za bardzo (w miarę możliwości robić przerwy w hamowaniu) . Musi się to wszystko ułożyć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez fazzi » 28 sty 2010, 14:34

markmas napisał(a):Przy wymianie klocków polecam przetrzeć/przesmarować prowadnice smarem miedziowym.

Ostatnio znalazłem coś co na pewno wypróbuję przy następnej wymianie klocków:
Silikonowy smar do hamulców Eze-Slide
Smarowidło specjalnie do zacisków. Myślę że będzie lepsze od smaru miedziowego, bo nie zapieka się, jest odporne na temperaturę i dodatkowo chroni gumę. Jeśli ktoś ma ochotę wypróbować to zanim nadejdzie moja pora klocków to chętnie posłucham opinii :)
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Postprzez markmas » 28 sty 2010, 15:24

Tak IMO to nie brak smaru zapieka hamulce, a syf który się gromadzi... błoto, sól, pył z klocków itp. Czy będziesz miał smar miedziowy, silikonowy, nuklearny, to i tak po przejechaniu kilkunastu tysięcy będą się zapiekać i nic niestety się nie poradzi.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez fazzi » 28 sty 2010, 16:00

markmas to wszystko prawda, ale głownie problem się robi jak pękną gumowe osłonki sworzni. Myślę, że ten smar je troszkę osłoni. Wtedy syf nie będzie się aż tak gromadził :)
Swoją drogą można podczas wymiany klocków wymieniać i te gumki – to chyba kosztuje ok 30zł/zacisk (przynajmniej dla mojego auta).
Nie wiem – jak będę zmieniał klocki to użyję tego specyfiku i napiszę jak się sprawdził. Tyle że to jeszcze potrwa więc dlatego piszę o takim wynalazku – może ktoś też będzie chciał sprawdzić :)
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Postprzez Lucasek » 28 sty 2010, 21:03

smar miedziowy kupilem razem z klockami, 4,5zł.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2009, 13:32
Posty: 200
Skąd: Bytom
Auto: było: Mazda 323F BA 1,5 DOHC 98' SE

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323