Strona 1 z 1
Stan sprężyny zawieszenia – proszę o ocenę

Napisane:
21 sty 2010, 19:23
przez Lesiu
witam
wklejam zdjęcie sprężyny zawieszenia, jak myślicie nadaje się do wymiany???

proszę o podpowiedzi, wymieniać czy nie


Napisane:
21 sty 2010, 19:53
przez Hazu
Niestety nikt Ci nie odpowie, bo nie ma możliwości oceny stanu sprężyny obserwując jej wycinek.

Napisane:
21 sty 2010, 19:56
przez Lesiu

Napisane:
21 sty 2010, 20:15
przez Hazu
Jeżeli nie jest pęknięta i samochód nie siedzi zbyt nisko to nie wymieniaj ale jeżeli wymieniasz amortyzatory a samochód dobija już nawet niezaładowany lub gdy jedna sprężyna jest pęknięta warto wymienić parę sprężyn.

Napisane:
21 sty 2010, 20:33
przez darek mazdamx-3
zacznijmy od tego po co Ty chcesz ją wymieniać?? Jeśli samochód nie siedzi to sprężyna jest dobra, ale jeśli coś zauważyłeś że jest nie tak np dobija na dołach to wykręć ją i sam oceń jej stan- z tego zdjęcia nic nie można stwierdzić bo jeśli sprężyna pęka to albo na dole albo na górze. Jeśli pękła po nie długim czasie amortyzator wyleje się bo pracuje w innym położeniu niż powinien

Napisane:
21 sty 2010, 21:43
przez Lesiu
oj pęknięta nie jest ale według mnie słabiej pracuje niż z drugiej strony, jakby bardziej na dołach czuć

Napisane:
22 sty 2010, 11:57
przez zahariash
Lepiej sprawdź amorki...

Napisane:
22 sty 2010, 19:56
przez Lesiu
amory wymienione dokładnie w sylwestra więc ich sie nie czepiam ale dodam tylko że takie "dobijanie" miało miejsce też na starych więc przyczyna nie leży w amortyzatorach

Re: Stan sprężyny zawieszenia – proszę o ocenę

Napisane:
9 lut 2010, 13:13
przez Antek 1.5
u mnie też dobija ale to jest wina tylko i wyłącznie zimy, wystarczyło, że temp spadła o parę kresek i amorki zwariowały. Jechał kolega za mną i widział, że prawe koło podskakuje sobie, bez mojego pozwolenia, a lewe jest wporzo. Więc też wydaje mi się, że to jest wina amo. A i tak wymienię sobie na następną zime amo na nowe, gazowe.